Dzi4d3k

Odnośnie podtrzymania kiedyś natrafiłem na ten temat: ... możliwe, że się nim mocno zasugerowałem ;)

Mam 15cm styropianu ;) Grzejniki dobierał mi projektant ;) ale i tak co ma spalić to spali.

Prawda, u mnie przy 0st starcza jak zawór wypuszcza 34st

U mnie się w miarę zgadza, dużych odchyłów nie mam.

Mi pasuje :) ten teoretyczny sezon to tak sobie chciałem popatrzeć i tak już zostało. Natomiast co załadunek dodatkowo spisuje, jeszcze obok, ile worków w danym miesiącu x 15kg Przerób sobie to tak jak Tobie będzie wygodnie :)

poszło, jak nie doszło to sprawdź spam

Ja to robię tak ;)

@lechumbok, dzięki za informacje :) Jak nie będzie problemu to zobacz jak bardzo zmieniło się spalanie :)

@lisek311 Ja u siebie w notatkach spisuję temperaturę z każdego dnia oraz dodatkowe uwagi jak dzień jest słoneczny czy wietrzny :) i tak z roku na rok jest porównanie. @lechumb Zyskałeś pół dnia na montażu pompy kotłowej. Czyli jak spalałeś 100kg w 5 dni, tak spalanie wydłużyło się do 5,5dnia. Czyli zszedłeś z 20kg na 18,18... czyli 9%. Przekładając na cały sezon.. jak np. spali się 4 tony to mamy 360kg oszczędności przy cenie 740zł/tona pelletu= ~260zł/sezon. Dobrze myślę?

Lisek, akurat to też pasuje do pelletu :) @lechumb wykonałeś kawałek prac, które przełożyły się na całokształt oszczędności. Wykonywałeś je etapowo i widziałeś różnicę, czy może zrobiłeś to wszystko w ciągu, powiedzmy, jednego lata i masz wynik? Jeżeli wszystko na raz to tak na prawdę ciężko stwierdzić jak rozkładają się proporcje. Za całość może odpowiadać np. przeróbka instalacji zasilania podłogi.

Mam włączoną ochronę powrotu :) Teraz ;) ale przy min. otwarciu 20% instalacja się wygrzewa wraz z ochroną powrotu. Przy wygaszaniu kotła jednak trzeba to wyłączyć, bo jest problem z wychładzaniem kotła i w pewnym momencie kocioł stoi np. w temp. 45 stopni, a pompka pcha zimną wodę po instalacji.

Minimalne otwarcie zaworu jest ustawione na 5%. Instalacja się nie wygrzeje bo zawór praktycznie się nie otwiera. Też tak miałem i pomogło mi jak przestawiłem minimalne otwarcie na 20%. Podejrzewam też, że ten powrót ma problem z trzymaniem 50-ciu stopni. Temu też proponuję obniżenie tej temperatury. W przyszłości można zamontować pompkę kotłową, aby trzymała temperaturę powrotu na 50 st. Ustawienie kotła w pracy PID czy na ustawieniach manualnych nie wpływa na pracę zaworu.

Jeżeli ustawienia manualne to PID musi być wyłączony. Inaczej nie uruchomisz ustawień manualnych :) Zawór, minimalne otwarcie przestaw na 20%, ochronę powrotu bym zrobił na 40st.

20st - o tyle obniża temperaturę wody wychodzącej. Czyli jeżeli masz na zaworze ustawione 45st to po grzaniu domu temperatura wychodząca na grzejniki zmienia się na 25st - pompka tłoczy w instalację zimną wodę. Możesz zmienić to na 0, to wtedy grzejniki cały czas będą ciepłe. Z tej opcji korzystam tylko w okresie przejściowym (wraz z wygaszaniem kotła) i mam to ustawione na 7 (przy stałej temp. zaworu 43st). Po dogrzaniu domu, kocioł jeszcze przez jakiś czas wytraca nazbierane ciepło. W tej chwili nie korzystam z obniżenia pokojówki, a z opcji regulacji proporcjonalnej, która współpracuje wraz ze sterownikiem pokojowym wprowadzając korektę do pogodówki na podstawie temperatury wewnętrznej domu. Czyli jak w domu jest cieplej, to zawór się delikatnie przymyka wypuszczając chłodniejszą wodę, a jak jest chłodniej to wypuszcza cieplejszą wodę.

Dzięki :) ja mam u siebie zamontowany zawór 4D

Jeszcze jedno. Czemu miałbym się nie dzielić zasłyszanymi opiniami ? :) Przecież nikogo tutaj nie okłamuję. W tym czasie znajdzie się ktoś, kto przerabiał dany temat i może się wypowie, potwierdzając lub zaprzeczając danej opinii ;)

Ok. No to jest jedna pozytwna opinia ;) Powiedz mi, mocno spadło spalanie po montażu tej pompki? Swego czasu czytałem o RCK, że czyni cuda, a spalanie spada o 30%. Kupiłem, zamontowałem. Ciąg stabilny, ale w spalaniu nic się nie zmieniło. Mam teraz fajny bajer na kominie, że klapka się uchyla ;)

Nie posiadam takowej, a jedynie słyszałem opinie o czym napisałem. Także czytamy ze zrozumieniem.

Żeby taką temperaturę powrotu otrzymać, to trzeba by było zamontować pompkę kotłową :) Słyszałem opinie, że to ustabilizuje pracę kotła, ale spalanie może wzrosnąć, a żywotność naszych kotłów wydłuży się maksymalnie o kilka godzin ;)

Wiesz co... ten RCK to niby stabilizuje ten ciąg, niby wszystko fajnie, ale... ja nie zauważyłem żadnej różnicy w spalaniu ;) Jakbym wiedział to bym nie kupował :P

Najlepiej jechać do końca, ale... mi zabrakło cierpliwości ;) i u mnie 100%=102kg :P może z czasem przekalibruje ;-) U mnie wentylator się nie kręcy, ale ciąg jakiś jest :) RCK pracuje.

Zasypujesz pusty zasobnik powiedzmy 120kg. Klikasz menu instalatora i zasobnik napełniony. Pellet schodzi do zera. Klikasz zasobnik pusty z menu instalatora, a potem w menu głównym zasobnik napełniony i pokazuje Tobie 100%. Wtedy masz 100%=120kg. Jeżeli załadujesz mniej to te 100%= mniej :) i tak to działa. Potem tylko sprawdzasz... 64%, aha. Czyli zeszło 36%, czyli 120*0,36= 43,2kg.. i wsio :) Teraz palę cały czas i mi licznik zeruje się w różnym czasie.. raz 3 dni a innym razem 5 dni... zależy jaka pogoda na zewnątrz i ile dom potrzebuje nagrzania. No i mam jeszcze potwierdzenie tych procentów w moich ręcznych obmiarach metrówką. Ilość cm opału w zasobniku w dół = ilość % na wyświetlaczy (+/- mały procent różnicy).

To nie ma nic do czasu :) w październiku zasobnik starcza mi na 3 tygodnie, a przy mrozach -20 na 3 dni. W październiku procenty nie kończyły mi się w ciągu kilku dni, ani przy -20st nie miałem tak, że zasobnik pusty, a procenty pokazują wartość np. 50. Latem w ogóle nie używam kotła i procenty też stoją w miejscu. A to że w półgodziny Ci wyszły procenty.... bo tak skalibrowałeś teraz zasobnik :) aby zerował się przy podaniu 2kg opału :)

@lisek311 Wydaje mi się bardziej, że to idzie na obroty ślimaka czy co tam jest przy podawaniu pelletu niż z czasu w jakim zasobnik się opróżni. Procenty mniej więcej zgadzają mi się z moją metodą mierzenia metrówką.

O ile tyle zeszło Ci przy ustawianiu procentów :) u mnie wychodzi 1% = ok. ~1kg