hamis
-
Postów
849 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez hamis
-
Po rozmowie z kolegą @Wilu wrzucam dokładne fotki jego rozwiązania odpopielania rusztu (kilka stron temu był filmik) - wygląda jak prowizorka ale podobno działa bardzo dobrze ;)
-
Rozpalasz raz dziennie na obecnym kotle? Fakt, że do DSa można dokładać (śmierdząc przy tym okrutnie), ale co 3-4h musisz pójść przerusztować (lub dorobić napęd) i co jakiś czas go wygasić (albo trafić na sam żar), żeby palnik wyczyścić. Ja muszę wygarniać z palnika max co 3 dni. A jak trafisz na zły węgiel to w ogóle jest tragedia... Szczerze mówiąc, gdybym miał wcześniej kocioł GS, który trzeba rozpalać raz na dobę, to bym przy nim został. Zasypanie i rozpalenie od góry zajmowało mi max 10 minut, 30 minut z gruntownym czyszczeniem. Ale musiałem rozpalać 3-4 razy dziennie (za mały kocioł) i w domu było wiecznie za zimno...
-
A dlaczego chcesz się pozbyć MPMa 12? Za mocny jest? Komin trochę mały, ale za to wysoki. Nie wiem czy wentylator by się nie przydał... W tym modelu 5-7 jest malenka komora. Moze kupic wiekszy i przerobic tak jak Carinus?
-
Bo kocioł na paliwo stałe o tej mocy to nieporozumienie. Wypełnij i podaj wynik cieplowlasciwie.pl Czym chcesz palić? Jaki komin? Masz dostęp do dobrego węgla w okolicy (niespiekający, o małej zawartości popiołu)?
-
Nie za mocny ten kocioł? Kotłownia poza mieszkaniem czy w kuchni?
-
Powiem wam, że zima była mroźniejsza (przynajmniej u mnie) niż rok temu... Porównanie rok do roku (najbliższa miejscowość): https://www.weatheronline.pl/cgi-app/klibild?WMO=12205&ZEITRAUM=24&ZEIT=28022017&ART=MXMN&LANG=pl&1520169846&ZUGRIFF=NORMAL&MD5= https://www.weatheronline.pl/cgi-app/klibild?WMO=12205&ZEITRAUM=24&ZEIT=28022018&ART=MXMN&LANG=pl&1520169853&ZUGRIFF=NORMAL&MD5=
-
Mi przez ten zimny tydzień (od zeszlej niedzieli do dziś) 350kg Wesołej. Wychodzi 1,5t miesięcznie... Od początku sezonu (chyba od pazdziernika, bo wcześniej wymienialem instalacje) poszło może z metr drewna i ok. 3,5t węgla... A to jeszcze dobry miesiac, może dwa palenia:-(
-
Oczywiście, dlatego będą robić certyfikaty jak już będą musieli (czyli od lipca)
-
Nie był certyfikowany. Pewnie to się zmieni od lipca, będą chcieli wszędzie zrobić 5 klasę
-
Wilu - napisałem Ci PW kilka dni temu. Zerknij w wolnej chwili
-
Ja muszę dokładnie się dopytać, bo to jeszcze jest nieoficjalne (dostałem info od znajomego z urzędu, który akurat czym innym się zajmuje). Z tego co mówił to gmina zwraca 80% kosztów, tylko kocioł musi być wzięty w kredycie. MPM nie byłby złym kotłem, gdyby nie konieczność częstej obsługi. Obecnie pracujemy w domu (mamy sklep), więc nie jest to aż tak uciążliwe, ale gdybym ja chciał gdzieś wyjechać to jest pozamiatane, bo żona sobie nie poradzi. Jednak kocioł trzeba przynajmniej 2x dziennie zasypać i rusztować co 3-4 godziny (tak wychodzi na Wesołej). Także robienie przerwy co 3 godziny, żeby iść do kotłowni jest trochę nie bardzo... Muszę chyba jednak skonstruować jakiś automat, dużo by ułatwił...
-
A dymi mniej niż podajniki... U mnie w okolicy raczej będzie malo chetnych na wymianę kotłów. Większość pali mokrym drewnen albo miałem i się cieszą, że zasyp ponad 48h trzyma... Grubym węglem pala może 4 domy (ze 106 na wiosce)...
-
A ja się boję czy będzie węgiel do kotłów zasypowych DS jak się eko jeszcze bardziej rozpowszechni. Już teraz się zdarza, że grubsze sorty są po prostu mielone... Już teraz cena eko i dobrego węgla do DS (np.Wesola) jest bardzo zbliżona... Chyba, że wszyscy na Czecha przejdą. W sumie gdyby do MPMa zamontować większy kosz zasypowy i automat do rusztu to będzie jak podajnik :-)
-
A u mnie gmina zrobiła dowcip i od poniedziałku ruszają dopłaty do 5 klasy... I teraz zamiast nad drewnem zastanawiam się nad podajnikiem. 80% roboty mniej...
-
Akurat, że eko to najmniej mnie rusza. Oczywiście ostra zima dalej na węglu, bo bym nie nadążyl do kotła biegać (na węglu max 12h wytrzymuje), bardziej chodzi mi o jesień i wiosnę. Nie wiem tylko czy jest to opłacalne, biorąc pod uwagę ilość pracy i ceny drewna. Buk, dąb czy grab to koszt 180zł/mp, czyli 4mp=tona węgla. A jeszcze trzeba to suszyć, rabac (do tego kotła drobno) itp. Nie wiem czy jest to opłacalne. A do drewna to i buforek by się przydał...
-
Jest zimno, więc jadę ciągle na Wesołej. I jest fajnie. Znalazłem nawet w okolicy (50km)za 920zł/tona... Czechem będę próbował jak będzie cieplej. Muszę i tak go zutylizowac. BTW. Jaki przelicznik przyjmujecie drewno/węgiel? Zastamawiam się czy w przyszłym sezonie więcej drewnem nie palić...
-
Potwierdzam, u mnie początkowo po założeniu blachy tez się całość rozpaliła. Teraz się uszczelniło i już problemu nie ma :)
-
Ostatnio była rozmowa odnośnie blachy zmniejszającej i ściągania górnych drzwiczek. U mnie wygląda to tak i nie ma szans blachy włożyć bez ściągania drzwi (akurat ten kocioł poszedł na reklamację, ale obecnie jest identycznie ) - chodzi o kąt otwarcia drzwiczek
-
Niestety zapotrzebowanie duże, ale tak to jest jak się ma szklane ściany na stalowej konstrukcji (dawny sklep). Dlatego też nie ma akumulacji... A w papierach wszędzie ściany z bloczka 24. Kilka osób powinno pójść siedzieć za tą dokumentację...
-
Wesoła po 780zł to jak za darmo, u mnie w tej cenie nawet ruskiego nie dostaniesz ;) Od wczoraj palę Wesołą z blachą i całkiem ładnie to działa. Raz się tylko delikatnie przywiesiło przez noc, ale wystarczyło lekko puknąć. Pali się bez dymu, choć po rusztowaniu puściło potężną chmurę przez kilka minut. Wydaje mi się, że idzie go więcej niż poprzedniego grubego orzecha (niby 25Mj), zwłaszcza, że teraz palę z blachą i w domu "tylko" 21 stopni przy 60-65 na kotle. 50kg przez dobę wciągnęło. Choć na pewno mrozy po -10 też się do tego przyczyniły
-
I co, dorzucac jak żar zejdzie do palnika? A jak dotrze tam w nocy? Jutro zobaczę czy nie dymi jak jest zasyp rozpalony
-
Pomysł z wełna nie jest zły, mam trochę odpadków skalnej po ociepleniu komina... Z blacha kocioł też daje rade na tym węglu, troszkę wolniej łapie temperaturę ale to nawet lepiej. Rozpalanie całego zasypu przeszkadza w tym, że potwornie dymi na kotłownie po otwarciu kotła. Choć mocy nadmiernej nie generuje
-
Też o tym pomyślałem, ale popiół zrzuce przy pierwszym rusztowaniu. Jutro spróbuję czymś zasłonić...
-
Byłem teraz przerusztowac (spadła temperatura) i zauważyłem, że cały zasyp się rozpalil, płomienie na wierzchu, choć dymu nie widać. Wcześniej też był z tym problem pałac z blacha. Mam wrażenie, że powietrze skutecznie blachę omija i napowietrza cały zasyp. Otwarta tylko dolna klapka, reszta zamknięta...
-
Sadzy prawie nic. Kominiarz był chyba tydzień temu to po 5 miesiącach wyjął niespełna 5 litrów sadzy. Ten Czech był zakiszony, więc nie ma co efektów brać pod uwagę...
