Niby wygląda to dobrze, tylko zastanawiam się, czy pracujące pompy co i cwu nie będą wymuszały pewnego przepływu wody przez kocioł, gdy będzie wygaszony.
Nie wiem jak u innych, ale u mnie opóźnienie (gdy bufor był "wydojony" do końca), przez to, że kocioł wpięty jest do bufora, a z niego na instalacje to jakieś 10 minut i zdarzyło się może ze 2 razy. Po prostu zawsze rozpalałem nim ciepła woda w buforze została całkowicie wybrana.