Na razie nie upolowałem Karlika ale na tle szalonych cen te 1200/1300 za oryginalnie pakowany to nie ma tragedii ale wynika że raczej nikt nimi nie pali chyba.... Skarbkiem z Bobrka obecnie palę i jest ok, Ekoretm paliłem kika lat wstecz i też był ok ale nie wiem jak jest obecnie.. ciekawe jak ten Szarlej z Węglokoksu.
u nas na lokalnym składzie (łódzkie) Karlik luzem pakowany w worki jutowe po 1700zł - cena na kopalni 709zł chyba składy chcą się dorobić kokosów zanim zlikwidują całkowicie węgiel....
o te ekogroszki mi chodzi :
https://sklep.wegiel.katowice.pl/product/ekogroszek-ekoret-r
http://www.weglokokskraj.pl/ekogroszek-szarlej/
cenowo Ekoret 1200zł i Szarlej 1350 z loklanego składku - oryginalnie pakowany - ktoś palił nimi ostatnio i ma jakieś opinie o nich?
On nie ma więcej jak 20-21MJ - cena na taką kaloryczność jest z kosmosu, to jest ekogroszek brunatny ale mniej brunatny od czeskiego - pewnie dłużej leżał w glebie, nawet odcień brązu jest ciemniejszy niż czeskiego.
Ja paliłem syberyjskim (to jest węgiel brunatny) - spala się super (mało popiołu, prawie na proszek...) ale jest mało kaloryczny, a cena jest kosmicznie wysoka - Sibugol, Diablo, ecosiberian to wsio to samo...