Skocz do zawartości

gondoljerzy

Stały forumowicz
  • Postów

    946
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez gondoljerzy

  1. ... Palnik sprawuje się nieźle, chociaż z komina wydostaje się biały, biało-szary dym.

    Trochę to dziwne bo po otwarciu kotła nawet stara smoła zamieniła sie w jasny pył.

    Także teraz szukam rozwiązania na spalanie bezdymne. Zauważyłem, że temp. powrotu ma wpływ na spalanie i rodzaj dymu.

    Jakie utrzymujecie temperatury na powrocie do kotła? Intrukcja Buderusa podaje 65 stopni, chociaż ustawienie takiej temp. na zaworze 4d jest niemożliwe w normalnym użytkowaniu.

    U mnie jest około 44-48 stopni na powrocie przy około 75 stopniach na kotle.

    Biały dym? Może to nie dym, tylko para wodna? Jeśli wydostaje się bezpośrednio z komina to dym, a jeśli powstaje w pewniej odległości od wylotu z komina, to będzie para.

    Z tymi temperaturami kotła.  Pewnie masz pompę obiegową tylko w obwodzie grzejników, a w obwodzie kotła nie masz pompy. Gdy przymykasz zawór, to zanika krótki obieg kotła.

  2. Drewno budowlane to pewnie głównie sosna. Żeby ją spalić czysto, bez smolenia i efektywnie, potrzebny jest specjalizowany kociołek na drewno.  Z kolei automatyczny kociołek na ekogroszek to zupełnie inny biegun.  Nie ma kotła, który spalił by dobrze jedno i drugie. Wspomniany Viadrus z podajnikiem ma wymiennik do spalania koksu/węgla. Chcąc spełnić wymagania potrzebne będą dwa kotły.  Swoją drogą: czy do domu jest podciągnięty gaz? Wtedy na codzień drewno + bufor, a gdy lenistwo zwycięży dajesz zarobić Putinowi. 

  3. Może przy szamocie miałeś tam mniej powietrza? Do mnie zdecydowanie bardziej przemawia poprowadzenie rur/kształtowników z powietrzem od strony wymiennika. Grzanie od spalin i łatwiejsza możliwość dozowania ilości. Stal poprowadzona przez żar szybko się wypali. Jak długo testujesz swoje rozwiązanie?  

     

    Def, palnik nieceramiczny, ale z jakiego materiału? Żeliwo pewnie szybko klęknie. Tytan, wolfram, stal żarowytrzymała?  Koszt palnika będzie większy niż oszczędności z jego użycia.

  4. Drewno wszelakie, po sporych przeróbkach kotła dymu nie daje żadnego.  Węgla nie próbowałem, ale pewnie też by sie dało. Jeśli dymi, to albo brak temperatury, albo powietrza, albo obydwu. Chociaż wiadomo: węgiel węglowi nierówny. Rozumiem, że przebiłeś się przez całe 58 stron i nie znalazłeś odpowiedzi na swój problem? Jak wyglądają Twoje dotychczasowe modyfikacje i jak duży dom ogrzewasz?

    Na konkurencyjnym forum mają temat ,,ekonomiczne spalanie paliw stałych".  Co prawda chodzi głownie o drewno, ale węgiel też. No i w wątku jest sporo opisów, obrazków przeróbek, palników z szamotu itp. Na ostatnich stronach użytkownik Dikij.Pietia melduje o bezdymnym spalaniu węgla 34.2 i to na samym powietrzu pierwotnym, więc różne cuda można wykonać.

  5. Spróbuję na wysokich obrotach go potrzymać tylko co przez to masz na myśli? Mam ustawic 85 stopni na miarkowniku. Bo w dotychczasowym paleniu uważam że chodził i na wysokich -do osiągnięcia powiedzmy 75 stopni- i przyduszony podczas utrzymania temp. A dym cały czas ten sam

    Nie tyle chodzi o temperaturę na miarkowniku, co o moc rozwijaną przez kocioł. Gdy przepływ wody przez kocioł jest mały to nawet niewielka generowana moc go zagotuje. Niby jest temperatura, ale kocioł pracuje na 10-15% mocy nominalnej. Można podejrzewać, że masz dobrze ocieplony dom, skoro jedziesz na 3 grzejnikach. Czy te 16kW to nie za dużo?  Czy próbowałeś różnych ustawień powietrza wtórnego? Czy próbowałeś innego, mniej kalorycznego opału? Jakiś węgiel brunatny, albo czeski?

  6. To masz jakiś mały obieg, czy instalacja grawitacyjna z dołożoną pompką obiegową?  Trzech szamotek brakuje. Cegła szamotowa 3cm grubości kosztuje kilka zł.  Mógłbyś sobie dorobić szamotki, albo wstawić całą cegłe na próbę. Na poprzedniej stronie tematu koledzy gadają o takim rozwiązaniu.

    Co do tych trzech grzejników, to ma znaczenie, bo ile ciepła potrafią odebrać od kotła trzy grzejniki? Co najwyżej kilka kW. Kocioł pewnie działa na miarkowniku i większośc czasu jest przyduszony.  

  7. Zimny powrót może utrudniać dopalanie, ale chyba nie w tak dużym stopniu. To przecież róznica kilkudziesięciu stopni wobec wielu setek stopni potrzebnych dla płomienia. Może brakuje szamotek w kanale dopalającym, może nieodpowiednio ułożone, albo masz jakiś mocno gazujący węgiel?  Próbowałeś podmieniać opał?

    Inna sprawa, że dogrzewasz tylko na 3 grzejnikach. Może kocioł nie ma możliwośći rozwinąć skrzydeł i jedzie na zbyt małej mocy żeby dopalać dym? Sam nie paliłem w naszych kotłach węglem, ale mój Logano 32D w fabrycznej specyfikacji gazy z drewna jako tako dopalał dopiero przy paleniu na cały gwizdek. Tylko wtedy Afryka w domu.

  8. Też mi się wydaje, że Dakona/Buderusa da się bezproblemowo czyścić przy 170cm. To nie są jakieś filigranowe wyczystki na górze, tylko klapa na całą wielkość kotła. Po otwarciu dostęp do wymiennika jest bardzo łatwy i nawet długą szczotkę można najpierw wkładać po kątem, a nie od razu pionowo. Poza tym, przegrody wymiennika nie zaczynają się na wysokości 99cm, tylko z kilkanaście cm niżej.

  9. Witam,

    jako, że jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem kotła Buderus s111 20kW zaczynam odkrywanie nowego kotła :). Mam pytanie czy pod obudową (niebieską) frontową mieliście ocieplenie, bo u mnie jest brak. ...

    Czy macie jakiś swój sposób na rozpalanie w tym kotle krok po kroku, czy postępujecie zgodnie z instrukcją producenta.

    W moim 32D ocieplenie było - wełna mineralna.  O rozpalaniu pisaliśmy ostatnio w wątku o ,,niekupowaniu Dakona": https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11379-dakon-dor-i-klony-nigdy-wiecej-go-nie-kupie/page-3

  10. Ja już dawno zrezygnowałem z papierków. Na dół rusztu wkładam trochę drobniutkiego drewna, na nim trochę drobnego, wyżej nieco grubsze i podpalam palnikiem gazowym.  Płomień podaję pod ruszt, a raczej w szpary rusztu najdalej jak się da, pod palnikiem (dobudowanym z szamotu).  W efekcie mam od samego początku płomień idący bezpośrednio do palnika i kanału dopalającego. Strefa spalania rozprzestrzenia się od tyłu rusztu w kierunku do drzwiczek popielnika. Trzeba doświadczalnie opracować sobie ile, jakiego i jak rozdrobnionego drewna włożyć, żeby po odpaleniu palnikiem mieć spokojne palenie bez gwałtownego odgazowywania i ,,burzy ogniowej" w kotle. Przy odrobinie doświadczenia można tak podpalać przy komorze załadowanej do pełna. 

    P.S. Oczywiście, przy aktualnych temperaturach przydaje się klapka krótkiego obiegu.  Gdy zrobi się chłodniej, ciąg w kominie jest lepszy i klapki już nie używam.

  11. Zdecydowanie taniej i szybciej wyjdzie zrobić kominowi czapeczkę z ciasnym wylotem i sprawdzić jak będzie wtedy działać. Wkład kominowy troche kosztuje, a przy takiej średnicy komina przydało by sie wkład zaizolować. Najprościej, po włożeniu wkładu, zasypać wolną przestrzeń perlitem. Co do wymiarów komina, zacytujmy instrukcję kociołka Dakon DOR, str.18 

    " Zalecane minimalne wysokości komina dla kotła DOR-32D :

    min. 9 m przewodu kominowego o średnicy  200 mm

    min. 12 m przewodu kominowego 150x150 mm

    min. 8 m przewodu kominowego 200x200 mm "

  12. 40x40cm? Toż to krater wulkanu, a nie komin. Jak się zrobi zimniej, to pewnie zadziała. Teraz  jest ciepło, palisz sporadycznie i kocioł ma problem, żeby krater podgrzać. 

    Równoległe łączenie dwu kominów to zły pomysł. Jeśli możesz, to zamuruj połączenie.  Nadmuch powietrza z piwnicy na parter? Przez zamknięte drzwi do piwnicy, czy przez otwarte? Może kociołkowi jednak brakuje oddechu?

    Mam taki sam kocioł i jeden sezon paliłem w ,,fabrycznej" konfiguracji.  Mam komin 15x15cm i 12m długości, więc gdzieś na granicy dopuszczlnych wymiarów dla tego kotła. Problemy z ciągiem w ciepłe i wilgotne dni się zdarzały.

  13. Miałeś rację są z żeliwa. Pod kształtkami jest ok 0,5cm  rdzy. Boję się wypadnie nowa dziura spod nich. 

    Próbowałeś palić bez szamotek? Sprawność powinna się polepszyć.

    Nie masz wyjścia, sezon grzewczy już się właściwie zaczął. Musisz tam grzebnąć i mieć trochę pewności, że kocioł przetrzyma zimę.

    Nie, nie paliłem bez szamotek.  Wręcz przeciwnie. Palę drewnem i dla lepszego spalania dałem do kotła jeszcze więcej ceramiki.

  14. Witam, posiadam Buderusa s-111 32D. Niestety pojawił się wyciek z pierwszej przegrody na dolnym spawie.

    Czy jest możliwe wyciągnięcie szamotek bez ich zniszczenia? Wyciek widać dokładnie spod ostatniej szamotki

    nad paleniskiem. Nie chcę jej kruszyć bo podniesie mi się palenisko co nie jest wskazane.

    Zaraz, zaraz.  Piszesz: "bo podniesie mi sie palenisko"  Czy chodzi ci o dwa elementy zwisające poniżej pierwszej przegrody wodnej? U mnie one były z metalu. Wszystkie pozostałe z ceramiki.  Tylko, żeby wyjąć tę dolną, będziesz musiał wyjąć wszystkie zamocowane nad nią.

  15. No dobrze. Dlaczego jednak w takim razie paleniska kotłów otoczone są płaszczem wodnym, a nie wyłożone np. szamotem ( mam na myśli typowe kotły węglowe ) ?

    A kotły parowozowe ? Tam skrzynia ogniowa znajduje się w wodnym płaszczu stojaka kotła i właśnie w tym miejscu odbywa się najintensywniejsze wytwarzanie pary.

     

    Czy projektując kocioł parowozowy ktokolwiek zastanawiał się nad ekologią i czystością spalania?  Nie te czasy. Priorytetem była sprawność wytwarzania pary, prostota i trwałość. W kociołkach niskotemperaturowych do CO też istotna jest trwałość i taniość produkcji.  Ceramika kosztuje dodatkowe pieniądze i jeszcze ma tę paskudną wadę, że chetnie pęka.  Jeszcze by sie kociołki zaczęły psuc na gwarancji i kłopot.   

    P.S. Swoją drogą z dodatkami ceramicznymi można też przesadzić. Obłożysz palenisko za bardzo i będziesz produkował żużel zamiast popiołu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.