Tomek2570

Rysio,jak tam twoje modyfikacje? Poprawiło się coś po moich pomysłach?

Wojtku,w katalogu piszą że jest to węgiel płomienny,wydaje mi się że takim jest.Tutaj bardziej bym nie wierzył że ten węgiel ma taką kaloryczność jak podają 26 MJ/kg,zdecydowanie węgiel jest bardziej kaloryczny.Palę nim już trzeci dzień i powiem że gdyby nie bufor to w domu wędzarnia.Zdecydowanie słabszym węglem jest Piast i Ziemowit i te węgle lepsze są na takie dni jak teraz +2,+4 stopni. Kopalnia Ziemowit: Węgiel z naszej kopalni charakteryzuje się niskim stopniem uwęglenia i od lat reprezentuje jednolity typ 31.2. Zapopielenie tego węgla jest średnie. W sortymentach grubych i średnich uzyskiwanych w procesie wzbogacania poziom popiołu wynosi 6 – 9%, w sortymentach miałowych, które nie są poddawane procesowi wzbogacania 18–25%. Wartość opałowa sortymentów grubych i średnich kształtuje się na poziomie 24–25 MJ/kg, miałów surowych 18–20 MJ/kg. Kopalnia Piast: Kopalnia/Zakład Sortyment Typ Wymiar ziarna [mm] min Wymiar ziarna [mm] max Klasa zbytu Qir Ar [%] max Ar [%] min Str [%] max Str [%] min Wtr [%] max Wtr [%] min Ważność oferty Sposób odbioru (*) KWK "Piast 1" Orzech I 31.2 40.00 80.00 min. 25 9.00 5.00 1.00 0.61 13.0 9.0 miesięczna W,S

Wojtek,dajesz jaja.Jakiś dziwny ten chłop. Wracając do tematu:Jesli chodzi o węgiel z Piekar to muszę powiedzieć że jest lepszym węglem od Piasta,zdecydowanie mniej popiołu,ładnie się pali lecz potrzebuje więcej powietrza wtórnego niż Piast.

Wojtek,co do Pasta jestem zadowolony.Mogę ci polecić jeszcze Zemowita,jutro testował będę właśnie Piekary to ci dam znać.Słyszałem że węgiel lepszy kalorycznie od Piasta i mniej popiołu.

Brykiet jest nie opłacalny,dobry brykiet musisz zapłacić powyżej 700 zł za tonę który nie puchnie i nie rozlatuje się przy paleniu.Testowałem to paliwo w MPM-e i wiem że bardzo brudzi wymiennik ten brykiet który przy paleniu puchnie.

Posłuchaj kolegów bo ja mam kocioł 28-32 kw na 300m2 komora załadunkowa zmniejszona o 1/3 palnik mojej generacji i do tego bufor 1000 litrów i teraz mogę powiedzieć że kocioł sprawuje się elegancko.Mogę powiedzieć teraz że jestem bardzo zadowolony.Oszczędnie i bez dymu. Wydaje mi się że jak bym kupił 20 kw MPM-a to by było super.Człowiek uczy się na błędach.

Ja paliłem na tej oryginalnej przegrodzie kilka dni,z tego powodu że była za wysoko.Kupiłem w http://www.fenixus.pl/plyty-szamotowe.html płytę dopasowałem sobie sam na wymiar.Nic nie pęka nić się nie kruszy. Czy zmienili w MpM-e technologie wykonania tej przegrody trudno mi powiedzieć,prawdopodobnie tak.Należy zadzwonić i zapytać.

Kolego z tego co wiem,to Panowie z MpM-a pracują nad takim palnikiem.

Grzegorz,ja już mówiłem producentowi odnośnie ludzi którzy zamawiają kociołki żeby przy zamówieniu mówili do jakiego paliwa ma być kocioł.Odpowiedz producenta"Panie Tomaszu wszyscy chcą kocioł na wegiel i drewno"Jak tu dogodzisz wszystkim. Kocioł na drewno wieksza komora spalania i większa dysza - wegiel porażka.Kocioł na węgiel małe palenisko i mniejsza dysza - drewno porażka.Jak można spalić ekologicznie i tanio w kotle do niczego czyli drewno i węgiel,nie ma takiej mozliwości.

Grzegorz podejrzewam że właśnie w tym palenisku jest problem,ponieważ ja zmniejszyłem swoje palenisko i jest dużo lepiej jak było.Za dużo węgla zostaje odgazowane w jednym momencie,jeszcze gorzej jest jak podasz węgiel kaloryczny typu np Mysłowice-Wesoła.Wczoraj testowałem brykiet z węgla brunatnego to co się paliło byłem w szoku,płomień był jak z piecyka gazowego fioletowy przechodzący w żółty.Widać było jak dopalają się gazy.Wniosek moim zdaniem jest taki by palenisko pomniejszyć jeszcze do węgla bardziej kalorycznego wtedy może być naprawdę super spalanie.

Masz doprowadzone jakieś powietrze z zewnątrz kotłowni?Jeśli otwierasz drzwi od kotłowni i kocioł lepiej pracuje to znaczy że masz mało powietrza z zewnątrz budynku.Doprowadz takie powietrze wykuwając w ścianie dziurę.Jak już to zrobisz to wtedy baw się doprowadzeniem powietrza do spalania.Wtedy możesz ustawiać PP i PW,powinno to pomóż.

Przyjacielu,niczego się nie spodziewałem.Opisałem jak wygląda. Kolego nic nie wnosisz do tematu,a nabijasz bezsensowne posty !!!!

Sony jeśli chodzi o producentów,jest ich dwoje bardzo sympatyczni ludzie Pan Marcin i Jego tata Pan Bogdan,osobiście byli u mnie w domu choć mieli do pokonania ponad 200 km.Jestem przekonany na 200% że to wszystko czytają i testują i wyciągają wnioski.

Tak jest zahaczana o ruszta,można ją zahaczać za pierwszy drugi lub trzeci ruszt obrotowy./zależy ile kto ma rusztów w moim przypadku 4 szt/Góra tej blachy spiera się o płaszcz wodny przy drzwiczkach zasypowych.Moim zdaniem to taka proteza zwykły kawałek blachy 420mm na 350mm

Sony to do mnie?

Cześć Rysio,jutro nagram filmik z moich modyfikacji,ja miałem regulowaną blachę do zmniejszenia komory zasypowej i dzisiaj ją wywaliłem i zmniejszyłem komorę po bokach jest zdecydowanie lepiej.Kiedyś czytałem na tym forum nie wiem w jakim wątku wypowiadał się Przemek producent kotłów P2ar że lepiej jak komora zasypowa jest dłuższa niż szersza,chyba miał rajce.

W moim kotle 28-32 KW szerokość komory zasypowej w orginalnej wersji producenta to 420mm,po mojej dzisiejszej modyfikacji zmniejszenia komory po bokach teraz ma 290mm i powiem że zdecydowanie lepsze spalanie.Miałem zmniejszona komorę od strony drzwiczek szerokość 420mm długość 200mm teraz zmniejszyłem po bokach i jest zdecydowanie lepiej.Myślałem że po takim zmniejszeniu kocioł straci moc,ale nic podobnego się nie stało,wręcz przeciwnie kocioł dostał kopa oraz zdecydowanie mniej smoły w komorze zasypowej.

Gredy coś Ty kolego kitujesz!! Jeden kilogram węgla na godzinę? To jest nie możliwe !!! Na taką chałupę? Chyba że na kotle masz 30 stopni,a w domu 15. Prosiłem Cię o fotki twojego palnika w innym temacie MPM-a - nie chcesz się pochwalić?Czy tutaj też kitujesz?

te kalafiory są zdecydowanie od temperatury która jest w palniku,ja też mam zmniejszoną komorę o połowę i też pojawiają się te kalafiory.Mój problem polega na tym żeby czysto spalać bez dymu muszę podać trochę powietrza przez drzwi zasypowe i po jakimś czasie gdy wegiel opadnie do wysokości przegrody kocioł dostaje zapłonu w komorze zasypowej i jest takie fuknięcie dymem na kotłownie,nie wiem jak temu zaradzić,może macie jakieś pomysły.

Gredy,czy paląc węglem podajesz powietrze tylko przez popielnik i powietrze wtórne?Czy pod popielnik,drzwi zasypowe i powietrze wtórne?Masz MPM-a jakiej mocy?Jak zmniejszałeś komorę od strony drzwiczek czy po bokach komory z prawej i z lewej strony?

Nie kolego ruszt masz ok,musisz szukać opcji zmniejszeniu palnika robi się ciaśniej i lepiej ciągnie przez palnik.Musisz kombinować coś z palnikiem.

Marcin nigdy nie miałem problemu z kominem,ciąg jest super,a nawet za duży. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę że z komina po zewnętrznej stronie spływa woda chyba za niska była temperatura na kominie przy starym piecu.Miałem termometr położony na czopuchu i pokazywał mi 90 stopni i chyba to była przyczyna że z komina lała się taka smoła.W środku komina suchutko.Teraz przy nowym piecu w czopuchu mam zamontowany termometr i pokazuje mi 220C.Zobaczę ja umyje komin czy dalej będą zewnętrze wycieki.

Kociołek MPM 28-32 zamontowany czas się pochwalić. https://youtu.be/rESfycn3Ypc

Panowie rozmawiamy o kotłach MPM DS,nie róbcie śmietmika!!!!

Tomek, właśnie dojrzałem, że 20kw od Defro nie spełnił wymagań. Ile tam u was mrozu było, że kocioł rady nie dał?? Jeśli jak teoria głosi, każdy kocioł potrafi wycisnąć więcej niż wybite na tabliczkach, to tym bardziej interesujący jest Twój przypadek. Kolego to defro 20 KW to nie był mój piec tylko mojego wujka.Faktycznie piec nie dawał rady do powierzchni 280m2.Przy temperaturze -4 przez kilka dni najwyżej 60 stopni i koniec nie mógł wejść na wyższą temperaturę za żadne skarby.