Skocz do zawartości

Kessel

Stały forumowicz
  • Postów

    206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kessel

  1. Wymiany palników nie wchodzą w rachubę. Nurtuje mnie dzisiaj ten temat od rana i jutro spróbuję zrobić eksperyment. Zastanawia mnie tylko zanieczyszczenie które jest w oleju - czy nie pozamyka kanałów wylotowych ? - średnica rur ? przyłącza no i strumień powietrza potrzebnego do spalania. W palniku z NT jest na górze półka do której pójdzie dopasować urządzenie. Ciekawi mnie jeszcze jedno czy polepszy to spalanie na samym palniku i czy utrzyma czystość wymiennika ?. Czas mam bo co tu robić na emeryturze, więc do dzieła. Jakieś doświadczenia, porady mile widziane. Pozdrawiam.

  2. Tego to znalazłem ale jest to palnik jakby samoistny nie współpracujący z palnikiem już istniejącym w kotle. By było jaśniej to chodzi mi o taką miniaturową nadstawkę na kołnierz palnika lub jego najbliższemu otoczeniu gdzie olej rozgrzewany byłby od płomienia z palnika węglowego a jego opary skierowane były by do żaru. Oczywiście musiał by być zainstalowany elektrozawór sprzężony z podajnikiem. by regulować dawki oleju. Samo dozowanie do elektrozaworu - grawitacyjnie. Nie myślę o "kapaniu" z rurki na żar gdyż jest to trochę "geferlich" -(niebezpieczne) i może zakopcić wymiennik.

  3. Mam zamiar usprawnić palnik o dodatkowe źródło ciepła a mianowicie urządzenie do odparowania i spalenia w żarze palnika opar olejowych i tu mam pytanie czy jest jakiekolwiek urządzenie które współpracowało by z palnikiem węglowym ? Czy jest gdzieś jakiekolwiek źródło informacji w tym temacie ?

  4. Widzę że palnik większej mocy został zastosowany w piecach piekarniczych. Jego działanie znalazłem na you tubie "palnik pieca". Dość ciekawy filmik i temat w trochę innej branży. Jak tam Wasze problemy z palnikiem hefowskim, czy zostały rozwiązane?!.

  5. Ustaw na lekkie kopcenie z komina a następnie wydłuż przerwę pomiędzy podawaniami o jakieś 4 sekundy. Palnik podajnikowy ustwia się na płomień a nie na cyferki. Każda kotłownia jest inna i warunki tam panujące też. Do podwyższenia temperatury spalania załóż sobie ceramiczny dopalacz przy którym wzrasta temp. spalania i kocioł jest czyściejszy wewnątrz.

  6. Witam mam problem na piecu po spaleniu worka węgla tj ok 25kg osadza się szary pył dość gruba warstwa, niezależnie od jakości opału, nie potrafię sobie z tym poradzić może ktoś pomoże?

     

    Jak to mówią jeden problem to nie problem. Weź rurę fi 3/4" lub 1" około 1200 mm długości i łupnij w tył wymiennika tak by się aż cały zacząsł i otrząsł z popiołu. Nie bój się że zrobisz dziurę w wymienniku tylko wal. Ja robię tak co dwa dni i zawsze coś tam spadnie. Poradzili mi tak robić w NT no i mieli rację bo kocioł jest tylko z małym nalotem a całość czyszczę tylko 2 razy do roku . Kocioł to 12 letni hef - rurowy. Sposoby proste jak zawsze skuteczne. Pozdrawiam

  7. Jak przeżyliście falę mrozów na palniku z NT lub HEFA ? Po zaślepieniu 2 rowków od strony podajnika zaczął mi spalać trochę oszczędniej i dopalać z przodu palnika przy dość intensywnych cyklach pracy. Spalam dalej odsiewkę i nie widzę zbytnio różnicy w ilości spalanego paliwa względem poprzednich sezonów grzewczych. Sadzy "0" , pył w normie. Pozdrawiam.

  8. To trochę jest to dziwne. Myślałem, że jeśli jest to dobry produkt to produkcja będzie dobrze rozwinięta, a i kontakt będzie bezproblemowy. Z tego co piszecie to producent nie do końca jest znany, a produkuje to jeszcze ktoś inny.

     

    Tak więc aby zobaczyć ten palnik to do kogo mam dzwonić albo gdzie jechać?

     

    [email protected] dowiesz się szczegółów.

     

    U mnie działa bez problemowo a i u moich znajomych też. Bardzo duża uniwersalność w rodzajach spalanych paliw. Co rusz dostaję zdjęcia z przerobionych kotłów i rodzai spalanych paliw. Oby tak dalej. Pozdrawiam.

  9. zdjęcia wstawiłem do tematu "Palnik serce kotła" gdyż dotyczy to akurat tego tematu. Jutro mam dostać nowe fotki z spalania miału z kop. Piast na palniku "podróbie". Będę jutro rozmawiał z dyrektorem zakładu doświadczalnego w sprawie palnika bo tak mnie zainspirowaliście tym tematem że wypożyczyłem sobie miernik laserowy do mierzenia temperatury i sprawdzam mój obecny palnik pod względem rozkładu temperatury na palniku i możliwe że będę musiał go też zmodernizować chociaż zachowuje się nienagannie i na obecny czas spala mi około 28 kg miału na dobę przy 180 m2 pow. użytkowej plus cwu 140 l. Co do zdjęć to zerknij na powyższy temat. Na razie nie piszę komentarzy do zdjęć aż sytuacja zostanie opanowana. Pozdrawiam

  10. quote name='Kessel' timestamp='1325502508' post='99285']

    Przede wszystkim to masz za długi ślimak, powinieneś go uciąć o jakieś 60 mm. Palnik nie jest odlewem żeliwnym tylko stalowy - widoczny brak wyczystki bocznej dla kanałów napowietrzania. Tylna ściana jest w pionie i dlatego tam powstaje "dziura" bo ślimak przesuwa paliwo dalej do przodu. Więcej szczegółów podam jutro po spotkaniu w Katowicach i przedstawieniu tej strony w NT.

     

    post-24904-0-33976000-1325533773_thumb.jpg Palnik żeliwny w kotle hefa. Zdobyłem zdjęcie celem porównania palników stosowanych w kotłach M.

  11. Przede wszystkim to masz za długi ślimak, powinieneś go uciąć o jakieś 60 mm. Palnik nie jest odlewem żeliwnym tylko stalowy - widoczny brak wyczystki bocznej dla kanałów napowietrzania. Tylna ściana jest w pionie i dlatego tam powstaje "dziura" bo ślimak przesuwa paliwo dalej do przodu. Więcej szczegółów podam jutro po spotkaniu w Katowicach i przedstawieniu tej strony w NT.

  12. Daj spokój, przecież wszystkie retorty, są do bani, trzeba obrotnice do niech zakładać i właśnie deflektory jako niezbędne dodatki.

    Nie wiem co masz na myśli pisząc - niby rynna, ale jeśli tę łyżke, to lepiej byś rynny nie obrazał ;)

     

    Rynna jak mi się wydaje nie posiada spiętrzenia paliwa tak jak jest to w przypadku NT. Co do palników obrotowych to byłbym bardzo wstrzemięźliwy co do ich oceny przed sezonem grzewczym. Im więcej elementów ruchomych tym bardziej skomplikowana budowa palnika i wrażliwość na awarię. W trakcie poszukiwań palnika trafiłem na takowy który miał się kręcić a nie chciał bo go zapiekało. Rynienki owszem ale dla paliw lekkich nie koksujących. Nie wszyscy wymienią retorty bo i koszt wymiany nie jest mały ale na wstawienie stożka to stać prawie każdego. Z tego co mi wiadomo to stożek czyli ceramiczny dopalacz pojawił się 6 lat temu gdy nie było jeszcze rynien. Sam używam ale tylko dla paliw o niskiej spiekalności bo tworzą się "kalafiory" które rano i wieczorem muszę zrzucać z palnika bo jest mała przestrzeń pomiędzy palnikiem a wymiennikiem. Robota żadna a tanie grzanie - cóż robić na "pyndzyi" . Pozdrawiam

  13. Nie wiem jaki to materiał, jak to rozpoznać? Struktura jest raczej gładka. Klapy powinny byc chyba widoczne na zdjęciach, ja ich raczej nie mam. Napisu NEOTECH niestety nie mam. Możesz jakoś zobrazować ten "żąb"? Raczej go nie mam, ale może byłaby to ważna wskazówka do modyfikacji w dążeniu do lepszego spalania.

     

    Będę jutro w Katowicach to porusż z pewnością ten temat złego spalania i przyczyn. Zrobię też kilka zdjęć samego palnika - tzn jego ważnych elementów które powinny być w palniku a ich nie ma.

  14. Tu chyba nie masz racji bo wcześniej miałem ten stożek w palniku retortowym i zdawał egzamin teraz czasowo wstawiam go do niby rynny i też daje efekt. Z tego co mi wiadomo to jest montowany także do palników innych producentów kotłów. Tak jak ktoś słusznie zauważył to każde paliwo potrzebuje swojej specyfiki otoczenia i nadmuchu by się spalić. Minusem jest przy spiekalnym paliwie to że trzeba rano i wieczorem zrzucić spiek z góry palnika. Czynność 15 sek. coś za coś. Przy odsiewce robię to raz nadzień ale już przy miale dwa razy. Koszt ogrzewania na dwa miesiące wynosi mnie na dzień dzisiejszy 980,00 brutto - 180 m2 użytkowej -23`C w pomieszczeniach przy średniej klasie izolacyjności budynku. Do spiekalnego czasami dodaję zrębki którą udaje mi się pozyskać od drogowców za piwo.

  15. witam

    Ja również mam ten palnik , zakupiłem go posiłkując się opiniami na tym forum i muszę stwierdzić że palnik ten nie jest bez wad . przede wszystkim absolutnie nie nadaje się do spalania paliw które maja tendencje do spiekania się , na palniku rośnie wtedy potężny spiek który nawet trudno rozbić , całe szczęście że mam ten stożek dopalający dzieki niemu tworzą się mniejsze spieki i udaje się to paliwo jakoś spalić . po uruchomieniu również multum opału mi marnował spadał niespalony groszek z lewej strony palnika środkiem zaradczym miało być skrócenie ślimaka udało się to zlikwidować ale nie do końca nadal twierdzę ze palnik ma tendencje do zrzucania niespalonego paliwa z lewej strony ,ale nie tylko , do przodu też zrzuca niespalone skoksowane paliwo dzieje się tak dlatego że paliwo raczej spiętrza się w przedniej części palnika i chyba brakuje czasu aby zdążyło się spalić przed podaniem nowej dawki . niekiedy robią się puste przestrzenie w skoksowanym żarze w tylnej części i wtedy powietrze zapiernicza tędy z prędkością tornada a w przedniej części brakuję sprężania aby dobrze spalić paliwo i spada wtedy efektywność pracy kotła . nie chcę do końca krytykować tego palinka bo byc może na paliwach długo płomiennych typu brunatny pracuje dobrze lub paliwach zupełnie niespiekających ,ale nie zawsze udaje się takie kupić . na dzień dzisejszy palnik mam obstawiony dookoła szamotem zwłaszcza z przodu przedłużona warga aby dopalić paliwo . generalnie ogrzewanie dużo droższe niż na tradycyjnym kotle całe szczęscie że zima na razie jest łagodna . jesli nie uda mi się opanować jakoś tego palnika spiszę go na straty pójdzie na żyletki być może ta rynna z z tym wtórnym powietrzem była by lepsza . albo jakiś inny palnik do spalania paliw spiekalnych . z pozytywnych cech tego palnika to na pewno spalanie bezdymne sadzy też nie ma za dużo za to duża ilość pyłów być może inne palniki też mocno pylą nie mam porównana . jeśli będą jakies pozytywne efekty pracy tego palinka to na pewno o tym napiszę bo być może nie potrafię go odpowiednio ustawić ale na dzień dzisejszy to jest kicha

    Wklej kilka zdjęć z pracy i wyglądu samego palnika w kotle. Przy okazji wyjazdu do Katowic ruszę ten problem z wytwórcą by dokonali poprawek. Wychodzę z założenia że błędy należy wyłapać i je sukcesywnie usuwać.

  16. To trochę jest to dziwne. Myślałem, że jeśli jest to dobry produkt to produkcja będzie dobrze rozwinięta, a i kontakt będzie bezproblemowy. Z tego co piszecie to producent nie do końca jest znany, a produkuje to jeszcze ktoś inny.

     

    Tak więc aby zobaczyć ten palnik to do kogo mam dzwonić albo gdzie jechać?

    Produkcja i dystrybucja Firma GALMET J.Kuś Wolbrom, jest też na stronie - Lutech z Osieka lub 608 707 330. Z tego co mi wiadomo to mają tyle roboty że nie mają czasu na reklamy . Całością zarządza Zakład Doświadczalny NEOTECH Katowice.

  17. Przy paliwach spiekalnych usuwam nagar rano i wieczorem. Fakt że są kalafiory ale nie ma w nich koksu. Będzie za niedługo rok jak używam palnika w starym hefie i nie obserwuję tego typu objawów. Zresztą u moich znajomych co też powymieniali palniki też nie zgłaszają podobnych problemów. Więc możesz mieć coś nie tak. Przy okazji ściągnę kilka zdjęć palnika w stanie surowym i poszukamy gdzie tkwi błąd.

  18. Skrócić i wyprofilować ślimak, nawiercić otwory fi 6,5 z przodu palnika w miejscu spiętrzania się popiołu (jeżeli nie ma ich w postaci rowków) Z tyłu lekko przytłumić kanał napowietrzający. Palnik lubi pracować na krótkim podawaniu i krótkiej przerwie i dosyć dużym nadmuchu. Sprawdź czy palnik w górnej części ma napis NEOTECH. Resztę wyjaśnię później .

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.