Gabriel

Witam! Nie bardzo wiem jak możemu tu mówić o grawitacji. Przy rurkach 15 -20mm + zawór 4D i coś tam jeszcze po drodze obawiam się, ze grawitacja nie ruszy. Więc bez różnicy bo i tak na grawitacji przy miedzi raczej bym nie polegał.

Tak czy inaczej lepiej jest zrobić, aby było widać czy woda sobie nie leci przypadkiem. Ciekawe czy piec się zepsuje jak w nim napalimy i wody nie bedzie.

Witam! Takie odprowadzenie nie jest dobre, a to dlatego, że spotkałem się pare razy z czymś takim, że jak woda zaczynała zlatywać to praktycznie cała. Nie wiem jak, ale od tematej pory dwoje znajomych mają naczynko po którym wiedzą, że woda się wylała. Wiem, ze to wina źle podłączonego zbiorniczka i sma w to nie mogłem uwieżyć bo to wbrew prawom fizyki. Dla demonstarcji zaczeliśmy dolewać wody tak aby zaczeło się przelewać, zaczeło lecieć, zakręciliśmy dopływ, a ty jeszcze ze 100 litrów zleciało. Cuda mówie wam ;)

Witam! A czy nie ma czegoś prostszego. Dodam, że regulator pogodowy odpada, nie bedzie potrzebny. Czyli potrzebuje siłownika na zawór 4d, reulator pokojowy dobowy, sterownik zaworu z zabezpieczeniem termicznym, otwierajacy zawór 4d w momecie osiagnięcia przez wodę krytycznej temperatury. Unicontrol mix 07. firmy estyma jest fajny, ale ma zbyt dużo bajerów, nie ma czegoś prostszego?

Witam! Chciałbym prosić o poradę co kupic i jak podłaczyć. Mam piec kostzrewa Warmet 200 Ceramik i chce go bardziej zautomatyzować czyli: 1)sterownik zaworu 4D z funkcją awaryjnego otwierania zaworu w momencie osiągnięcia przez wodę biebezpiecznie wysokiej temperatury, otwierający zawór w czasie zaniku pradu 2)regulator pokojowy dobowy i pogodowy, regulatory mają sterować zaworem 4D, a nie piecem. Co gdzie i za ile coś takiego kupię.

Jak ty to robisz 16godzin na drewnie to po co kupować węgiel. Nawet piec z podajnikiem nie potrzebny :) Z danych producenta wynika, że Logica jest słabszym piecem, mniejsza sprawnośc cieplna. Aż się boję pomysleć co by było jakbyć kupił warmeta. Ja mam bezpośrednie porównanie Kostrzewy u nie i Logiki u sąsiada.

Zgadzam sie z paleniem drewna. Ja przepuszczam 2 piece drzewa temperatura na piecu na maksa i dmuchawa też na wysokie obroty, do tego dodaje Sadpalu po wygaśniećiu szczotka i wszystko odpada ja kurz. Mam piec Kostrzewa warmet 200 wiec ustawiam dźwignię na palenie górne. Wcześniej męczyłem się tylko druciakim teraz wnętrze pieca jak nowe.

Witam! Miałem ten sam dylemat. Za Cichewiczem stoi gwarancja do 12lat i chyba tyle. Cichewicz: +możliwość gwarancji 12lat +solidniejsze zamknięcie dźwiczek +otwory w ściance wymiennika pozwalające lepiej spalać "od góry", lepsza cyrkulacja powietrza -wymagany wielki komin -niska sprawność podana przez producenta -cnena -małe dźwiczki załadunkowe Kostrzewa: -krótka gwarancja -blacha ponoć 3mm +mniejsze wymagania co do komina +większa sprawność +wkład szamotowy dopalający gazy +cena Ja wybybrałem kostrzewę ponieważ można ją znaleźć 1000zł taniej niż cichewicza (mówię o 7% VAT czyli z usługą montażu). Głównie cena przechyliła szalę na kostzrewę oraz sprawność podana przez producenta. Oba kotły są dobre i nie sądzę, że zobaczysz jakomś różnicę.

Witam! Znajomy włąsnie kończy budowę domu i teraz myśli nad piecem. Jaki piec z podajnikiem polecacie. Dom nowy bardzo dobrze ocieplony,powierzchnia 150m2. Pierwsza myśl to piec na eko-groszek+pellet+drewno. Jaka firma, jaka moc, na co zwrócić uwagę. Zainteresowanie padło na Kostrzewa fuzzy logic 25kw czy to dobry wybór, a może heintz?

Witamy na forum. Z takimi danymi nikt ci na to pytanie nie odpowie. Napisz jaki masz piec, coś o instalacji, ukąłd zamkniety czy otwarty, grzejniki czy podłogówka, głowice termostatyczne na gzrejnikach, regulator pogodowy, pokojowy jak najwiecej informacji poprosimy.

Witam! U mnie jak nie ma prądu wszystko działa na UPSie.Jak zbyt dłógo nie ma pradu to działa sobie poprostu grawitacyjnie. Zwykły UPS nie nadaje się do C.O. musi być pełna sinusoida lub pomiędzy podpięty stabilizator napiecia. W nowej instalacji bedzie problem bo z regóły cienkie rurki, podłogówka, ni jak grawitacyjnie to nie ruszy. UPS jest dobrym zabezpieczeniem i warto podłączyć do niego przynajmniej pompkę cyrkulacyjną, tak żeby rozgoniła ciepło.

Co do izolacji domu to się nie zgodzę, że nic nie daje. Mam znajomyc po pzrejściach z ociepleniem i faktycznie idzie im węgla tyle samo co przed, ale temperatura w domu wyzsza o 4-5stopni. Ocieplenie, dobre ocieplenie to podstawa.

Hey!Daj znać jak z twoim problemem czy zaczeło to działać i co zrobiłeś. Może rozwiązanie twojego problemu przyda się komuś w przyszłości.

Ja u siebie zawór miałem na powrocie i działał jak powinien. Jednak musiałem go zdemontować bo u mnie coś jest nie tak i bojler działa w druga stronę, znaczy bierze ciepło (grawitacyjnie) z powrotu i nikt nie wie czemu. Z zaworem zwrotnym musiała mi działać pompka zeby nagrzać wodę. Wywaliłem zawór i wystko jest OK.

A może termometr masz zepsuty i tylko się tobie wydaje, ze 60stopni. Zacznijmy jeszcze raz po kolei. Piec się nagrzewa, grzejniki ciepłe w domu jest ciepło. Jak piec osiągnie 60stopni to pomka działa, ale zaczyna piszczeć. Po odkręceniu śruby od pomki leci para wodna nie woda, grzejniki zaczynają stygnąć, w piecu się gotuje i wylatuje woda ze zbiorniczka. Pompka zaczyna piszczeć z dwojga powodów. Za popmką tworzy się zator, pęcherz powietrza, którego nie może pompka przepchać i dochodzi do jej przeciążenia i wtedy zaczyna zgrzytać. Czy nie masz czasem głowic termostatycznych na gzrejnikach? Jak masz zawory to może wszystkie w tym samym czasie się zamykaja. Sprawdź czy wszytstkie zawory otwarte. W pompce zbiera się powietrze i nie ma siły zaciągnąć wody, "mieli" tylko powietrzem a nie pompuje wody. Kolejna rzecz jak masz pompke na bajpasie to masz zawór różnicowy, może on jest walniety i pompa tłoczy wodą sama dla siebie przez co rośnie temperatura bo nie jest oddawana nigdzie dalej. Dobrze jakbyś mógł zrobic zdjecie instalacji. Może piec nie jest wypoziomowany, zbiera się powietrze w jednym rogu, aż nagle wylatuje blokując pompkę. Masz bajpas czyli może twój uklad działać grawitacyjnie. Czy na grawitacji dzieje się tak samo?

Witaj! Dolne spalanie to znaczy, ze pali się w dół, a stare, ze pali sie do góry :o Działa to tak, że w danym momencie pali się tylko cienka warstwa opału na rusztach ponieważ płomień jest ciągnięty w dół, osobną komorę. Przy starych piecach palił się spód, ale płomień był ciagniety przez cały zasypany opał do góry. Wejdź sobie na stronę kostrzewy czy defro tam jest ładnie rozrysowane co i jak. Kotły dolengo spalania są też z dmuchawą!! Tak kocioł dolnego spalania jest wydajnieszy od tradycyjnego.

Czyli wina leży po stronie sterownika. A nie mozesz na sterowniku ustawić temperatury powiedzmy 90stopni tak żeby pompa chodziła non-stop lub wogóle odpiąć czujnik temperatury i wtedy pompka bedzie chodział na okragło bo nigdy nie osiagnie zadanej temperatury. Drugi sposób chyba bezpieczniejszy bo bez względu na temperaturę na piecu, nawet jak się zagotuje ciepło bedzie przepychane. Może na allego uda ci się znaleźć taki sterownik co posiadasz? Bedzie juz jakis pogląd. Jeszcze jedno pytanie?! Czy jak pompka chodzi to grzejniki są gorące czy cały czas zimne?

Ja stawiam na złe podłączenie pompki do sterownika. Mam znajomego co ma zwykły sterownik i u niego może pełnić 2 funkcje: 1)działa do zadanej temperatury i się wyłacza 2)dział od zadanej temperatury i się włącza robi się to u niego jednym pstyczkiem. Lub jak wyzej napisane zamienione wentylator z pompą.

Czy masz już pompę w układzie czy działa grawitacyjnie? Jeżli zamontujesz pompkę na tym grzejniku to całe ciepło będzie szło tylko do niego, może się "zapętlić" i reszta grzejników przestanie działać. To znaczy, że całe ciepło będzie wpompowywane do tego gzrejnika i wypychane do pieca i tak na okrągło. Proponowałbym pompkę na cały układ lub zamontować pompkę do tego grzejnika i podłączyć sterownik tak aby wyłaczała się po osiągnięciu przez grzejnik zadanej temperatury.

Ja mam u siebie tak to zrobione https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...entry9774 i wszytsko działa super pieknie. Były jakieś tam problemy, ale już ich nie ma, wszystko działa wzorowo. Do widocznych zdjęć będą jeszcze drobniutkie poprawki, ale to na wiosne bo nic szczególnego.

Mało danych i moje ustawienia nie zabardzo się mogą przydać bo mam zamontowany zawór 4D. Ja mam ustawione na piecu, zależnie od pogody, 65-70-75stopni, dmuchawa 9-22, histeryza kotła 3stopnie.

Ja mam zawór 4D i mialem głowice termostatyczne. U mnie te głowice się nie spisaly, ze względu na zbyt duże straty ciepła. Po osiągnięciu w domu temperatury 23stopnie grzejnik robił się zminy po czy po pół godziny było czuć jak "zimno" wieje po nogach. Ja nie mogę sobie pozwolić na "wyłączenie" grzejnika. Zawór 4D jest w moim konkretnym wypadku idealny. Zastanowić się trzeba czy głowica termostatyczna da radę utrzymywać na piecu 70stopni non-stop?

Ze sterowaniem gzrejników nie, ale ma znaczenie przy zywotności kotła, ekonomice. Po żałować 200-300 zł na zawór który zwróci się po 2 sezonach. Można założyć zawór 4D i go nie uzywać jezeli okaże się zbędny w niczym w instalacji nie przeszkadza. Przy sterowaniu zaworem 4D grzejniki są zawsze ciepłe lub letnie masz płynna regulację temperatury. Przy głowicy termostatycznej takiej regulacji praktycznie nie ma i jest w mnieszym stopniu kontrolowana, głowica się zamyka lub otwiera. Z zaworem 4D teperaturę wody na grzejnikach ustawiasz dokładniej. Ja jestem za zaworem 4D. Z zaworem woda również może się zagotować, natomiast bedzie zawsze część ciepła oddawana na gzrejniki. Jak na piecu wzrośnie o 20stopni to i na grzejnikach wzrośnie o 20stopni.

To może i ja coś od siebie. Czy myslałeś co zrobić, żeby na grzejniki szła temperatura 50stopni czy ponizej? U mnie na sterowniku można ustawić minimalnie 60stopni na piecu. Nie zgodze się, że większa temperatura pieca to większe spalanie. U mnie przy otwartym zaworze i ustawieniu 60 stopni na piecu załadunek wytrzymuje 20-24godziny. Jak na piecu ustawię 75stopni, a a zaworem 4d wyreguluję 60stopni na piec (teretycznie wychodzi tak samo) to zasyp trzyma mi nawet do 30 godzin. Ja tam widze oszczedność. Paliłem ostatnimi dniami na próbę właśnie na najniższej możliwej temperaturze. Po kilku dniach nie byłem w stanie doczyścić pieca ze smoły i jakiś "odrostów" na wszytskich ściankach. Po utrzymywaniu temperatury 75stopni ( histeryza 3stopnie, wachania 71-80stopni) piec jest czysty, nic się nie ciągnie po ścianach, żadnych narostów jest super. Nie chcę nawet myśleć co by było jakbym ciągle utrzymaywał 60stopni. Dodam, że piec wygaszam tylko raz w tygodniu na czyszczenie. Pozatym dość wygodnie iść i na noc przykręcić awór 4d na"4", a rano tylko pzrestawić na "7". Lepsze to niż bawić się z każdym grzejnikiem. Jeżeli chodzi o odbiór ciepła to boiler ma swoje ograniczenia. Wyobraź sobie, że nikogo nie ma w domu, cały piec wegla, nagle w południe temperatura na dworze dziwnie wzrosła, wszytskie grzejniki zamkniete co z ciepłaem w takim wypadku? Woda w cwu się zagotuje.

TAK. Do pakuł kupuje się pastę specjalną. Kiedyś mazali pakuły farbą, jak równierz gotowali pakuły razem z tłuszczem zwierzecym.