Skocz do zawartości

lukbok

Stały forumowicz
  • Postów

    177
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez lukbok

  1. Witam A co zrobić jeśli w popielniku pojawią się niespalony węgiel (nie jest tego dużo), a i kopczyk staje się płaski? Pozdrawiam
  2. Witam Dziękuję za odpowiedzi. Jednak na workach jest napisane RI<20. To już taka wartość może to powodować? I drugie pytanie: redukowanie tego efektu będzie przy krótszych czy dłuższych czasach podawania?
  3. Witam Podczas palenia z podajnika wychodzi sklejony węgiel. Brzydko to ujmując to taki knot. Przez to, że jest on zlepiony płomienie go tylko opływają co powoduje, że niespalony trafia do popielnika. Jak do ręki to wezmę to mogę pokruszyć na cząsteczki węgla. Jeśli jestem w piwnicy to pogrzebaczem delikatnie rozbiję go jak jest jeszcze na retorcie i się wtedy super pali. Myślę, że wynika to z dużej kaloryczności węgla. Jednak proszę o wasze opinie który z parametrów (może ilość powietrza) jest za to odpowiedzialny. Pozdrawiam Łukasz
  4. Witam Abstrahując od tego tematu to sprawność urządzeń jest najlepsza jeśli pracują z 60-70% mocy nominalnej. pozdrawiam
  5. Witam Ja w tym roku zredukowałem temp. spalin o około 50 stopni dzięki regulatorowi ciągu kominowego. Pozdrawiam
  6. Kolego Renswo pisałem skąd jesteś ponieważ chętnie wpadłbym do Ciebie zobaczyć jak to wygląda. Chcę porównać jak pali się taki palnik w innym kotle Pozdrawiam Lukbok
  7. Życzę mu powadzenia, a Tobie zadowolenia z efektów jego pracy (ale osobiście jakoś wątpię w jakieś rewelacyjne zmiany) Kolego "renswo" czy możesz napisać skąd jesteś? U mnie teraz ten nowy palnik, mimo różnych ustawień nie dopala od strony tylnej (zasobnik mam po prawej. Jak otworzę drzwiczki to w części przedniej popielnika mam węgiel spalony, natomiast w tylnej już nie). Pozdrawiam
  8. Witam Co do głośnej pracy to się zgodzę. Pracę podajnika też i u mnie bardzo słychać (może przez to, że jest on żeliwny). Jednak kocioł stoi w piwnicy, a mieszkańcy się do tego przyzwyczaili. Ja grzeję jakieś 180 m2 i przy temperaturze zewnętrznej w okolicy "0" spala mi 30kg na dobę. Cokolwiek robiłem to lepszego rezultatu nie osiągnąłem. Jedynie gorsze. Tak więc się poddałem. Cały czas rozważam jeszcze (o tym już pisałem) zamianę tego palnika na małą ekoenergię. Co do tego niedopalania to dla mnie jest oczywiste. Opór stawiany przepływowi powietrze jest większy na końcu niż na początku paleniska (patrząc od strony podajnika). Ja nie widzę takich zmian w budowie palnika i dyszy aby opór ten wyrównać. Dlatego przy małym nadmuchu zawsze będzie widoczna różnica w paleniu. Przy większym natomiast różnica dalej występuje jednak tego już aż tak nie widać.
  9. Witam Dziękuję kolego renswo za tą informację. Jednak ja to silikonuję za każdym razem co to czyszczę. Gdybyś mógł wyjaśnić jakie masz podawanie i przerwę bo tych wartości które podałeś nie rozumiem oraz jakiej mocy masz kocioł i jaką powierzchnię ogrzewasz. Wczoraj (sobota) producenta kotła dostarczył mi nowy palnik ekoenergii (ten duży). Dzisiaj cały dzień to obserwuję i jest podobnie. Przy małym nadmuchu, pali się bliżej strony podajnika. Dlatego uważam, że ten palnik aby się dobrze palił musi mieć odpowiedni nadmuch. Pozdrawiam
  10. Moim zdanie to przemyśl to dobrze. Ja właśnie myślę o zamianie ekoenergii na zwykły palnik retortowy. Dlaczego: w palniku tego typu prawie nie można regulować mocą (mała ilość powietrza, przymknięty zasłona itp) U mnie dobrze się pali jak idzie wentylator na maksa. Dlatego jeśli chcesz regulować mocą kotła w szerokim zakresie to ci ten palnik odradzam
  11. Witam Przysłonięcie tych otworów nic nie pomogło. Dalej nie pali mi się połowa palnika (ta przeciwna od podajnika)
  12. Przepraszam. Ta dmuchawa ma 70W (wkradła się trójka) Przysłonę po to chcę mieć zamkniętą aby przy pracy w podtrzymaniu nie było bardzo dużego przepływu powietrza. Mam bardzo duży komin i ciąg. Dlatego jeśli miałem otwartą przysłonę to w podtrzymaniu prawie się paliło. Druga sprawa to taka, że zauważyłem że dobrze się paliło (tylko, że na połowie palnika) jeśli miałem prawie minimalne obroty i na 80% przymkniętą przesłonę. W zasadzie nie mierzyłem jaki jest pobierany prądu podczas pracy tej dmuchawy. Nie było mi to potrzebne. Jedynie interesowało mnie to, że RP7 może pracować do 5A, a u mnie są miliampery. Producent jednak stwierdził,. że nie ma problemu. W tym roku założyłem mechaniczny regulator ciągu. Nastawiłem go na 20 Pa i widzę, że jest prawie cały czas otwarty. Teraz gdy jest nawalony RP7 to wentylator ma pełne obroty, ale jest przysłonięty na 95%. Cóż jednak z tego jeśli robią się spieki żużlowe. Dlatego na na czas naprawy RP7 założę ten regulator za 20 i zobaczę. Pozdrawiam
  13. Mam wentylator Ewmar-Ness RV13AMR - 370W. W zasadzie to regulacja była od wartości napięcia sterującego 1,8V do 5V (poniżej zatrzymywał się, powyżej niezależnie od napięcia szedł pełną prędkością). Denerwowało mnie to, że urządzenie to miało softstart. Im niżej tym wolniej dochodził do wartości zadanej. I tak przy 1,8V trzeba było odczekać około 30 s. zanim doszedł do prędkości ustalonej. Generalnie to byłem zadowolony ponieważ wentylator utrzymywał obroty na wartości zadanej niezależnie od ustawienia przysłony (obciążenia). To jest główna zaleta (przedtem stosowałem takie regulatory za 20 zł. W tych urządzeniach prędkość silnika zmieniała się w zależności od przysłony wentylatora). Chodził 2 miesiące. (Może do tej awarii i ja się przyczyniłem. W celu sterowania wentylatorem włączałem/wyłączałem fazę tego urządzenia. Po analizie doszedłem do wniosku, że trzeba fazę i zero)
  14. Przez otwór wentylatora włożyłem dwie blaszki przykrywające po dwa otwory w każdym rzędzie (zdjęcie poniżej do góry nogami). Zobaczymy jak się to spisze. Co do siły nadmuchu. Dzisiaj uszkodził mi się moduł regulatora prądu do wentylatora. Miałem zastosowany RP7 firmy Lumel. Dzięki temu za pomocą 0-10V ze sterownika mogłem zadawać prędkość obrotów. Niestety teraz wentylator chodzi na maksa i tylko przysłoną mogę regulować (pewno ze dwa tygodnie będzie w reklamacji).
  15. Cześć Ale czy Ty jesteś pewny, że ja mam taką budowę palnika jak na Twoim zdjęciu? Pooglądałem ten mój z każdej strony. Ja mam tylko 6 otworów w dwóch rzędach po 3. Tak jak na zdjęciu
  16. Ale śruba jeśli będzie miała większy łeb niż otwór to nie przeleci do tego kanału ze ślimakiem. W ogóle się tam w żaden sposób nie może dostać. Śruby też będę mógł zrobić bez rozbierania palnika (mam pełny zbiornik węgla, również kotła nie mogę wyłączyć) Co myślisz?
  17. Czy wiesz jakiej średnicy są te otwory. Ze względu na to, że palnik jest na gwarancji to powkładam tam śruby z łbami większymi od tych dziur.
  18. Cześć Dzięki za radę. Wyjaśnij mi dlaczego zaklejać te szczeliny właśnie z krótszej ścianki. Przecież to jest ta część (przeciwległa do podajnika), na której się właśnie nie pali? Co to znaczy zwiększania dmuchawy w trakcie startu podajnika o wartości ustawionego biegu? U mnie właśnie jeśli wchodzi w tryb grzania to włącza się jednocześnie podawanie oraz startuje dmuchawa Nie rozkręcałem jeszcze tego palnika. Jednak jak ściągnę dmuchawę to przez otwór wlotowy tej dmuchawy widać 6 otworów, które (wg mnie) doprowadzają powietrze do kanału gdzie idzie węgiel. Otwory te są umieszczone w dwóch rzędach tak jakby wzdłuż osi ślimaka (popatrz na zdjęcie. Jest ono do góry nogami).
  19. Sterownik to PLC (swobodnie programowany). Ale zaprogramowałem go jak ST37 (na nim się wzorowałem). Jednak mogę wykonać dowolne kombinacje Jeśli ustawię taki nadmuch aby paliło się na całej powierzchni to spaliny wyskakują na 250 st. C. Kocioł mam od 2010 roku. szczeliny pionowe są na 3 powierzchniach, otwory w jednym rzędzie. Tak jak tej stronie: http://www.palnik.com.pl/?schemat-i-budowa,4 pozdrawiam
  20. Mam kocioł o mocy 20kW. Dom stary bez ocieplenia. Ogrzewam 180 mkw. Obecnie średnio około 10 kW jest wydawane z pieca (patrz załącznik). Tak więc co kolego proponujesz? Jechać na dużej mocy? (nastawy: podawanie-12, przerwa 55, szczelina 3 mm)
  21. Witam Proszę kolegów którzy używają palnika typu brucer (ekoenergia) o informację jak się im pali w przypadku małego nadmuchu. U mnie jest tak, że jak mam mały nadmuch 2/10 i małą szczelinę to żar jest na palniku tylko w części od strony podajnika. Druga strona ciemna. Tak jakby powietrze nie docierało do niej (spalin na poziomie 150 st. C) Jak zwiększę nadmuch to pali się na całym palenisku, jednak spaliny wzrastają do 250 st. C i zaczyna kopczyk uciekać. I tak w kółko. W tym palniku tak jakby nie można palić z małą mocą. Oczywiście wszystko uszczelnione sylikonem. Proszę o wasze doświadczenia.
  22. Witam Ja też walczę z tą temperaturą podajnika. Obecnie przy tych ciepłych dniach temperatura podajnika dochodzi do 73 st. C. (Alarm ustawiłem na 75 st. C.) Nic nie pomogło uszczelnianie dysz, wszystkich szczelin. Jestem pewny, że żar nie schodzi w dół, a jedynie ciepło przenosi się przez żeliwo (mam palnik żeliwny ekoenergia). Co do spuszczania wody to winna jest cyrkulacja, w zasadzie jej brak. Można wykonać pompę która w przypadku określonych warunków (praca ciągła, praca po przycisku lub np. po czujce ruchu) powoduje cyrkulację wody użytkowej w obiegu zamkniętym. Obieg ten powinien być wykonany jak najbliżej spustu wody (kranu). W ten sposób woda ciepła w miarę szybko pojawi się po odkręceniu kurka. (Jednak, wielu rezygnuje z tego rozwiązania (albo narzeka na to rozwiązanie) ponieważ wg nich praca pompy znacząco zwiększa zużycie prądu). Pozdrawiam Łukasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.