Skocz do zawartości

vr5

Stały forumowicz
  • Postów

    339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez vr5

  1. Z danych technicznych wynika że jest to split, czyli jednostka zewnętrzna np. RRGA08DAV3 jest połączona rurami miedzianymi z jednostką wewnętrzną wiszącą na ścianie (hydrobox). Ten schemat umieszczony przez Ciebie to raczej do monobloka. Połączenie jednostki zewnętrznej z wewnętrzną powinien wykonać fachowiec z uprawnieniami f-gaz. - najlepiej serwisant obsługujący PC firmy Daikin.
  2. @SebaC80 Znajomy ma pompę Daikin Alterma 11 kW. Dom o podobnej powierzchni do Twojego. PV 10 kW. Prądu musi trochę dokupić, bo z tego co wyprodukuje jest za mało. Taryfa G12.
  3. Wreszcie dzisiaj wygasiłem. Trwało to od wczoraj. Do poprawki dolne boczne szamotki - a właściwie do wymiany na trochę dłuższe. Od spodu w szamotkach bocznych potrzebne są niewielkiego podcięcia, tak by ruszta poziome nie stawiały oporu. Myślę o innym rozwiązaniu - ewentualnym ścięciu po 2 do 3 zębów w rusztach (ale dopiero po sezonie) z obu boków bezpośrednio pod szamotkami bocznymi. Nie zamieściłem zdjęcia (bo nie wyszło) widoku z komory zasypowej - są po obu bokach pionowo po 2 szamotki, jedna na drugiej. Dzięki temu groszek "się nie zacina". Moc pieca z szamotkami spadła do wartości jaką chciałem osiągnąć, czyli do około 6 kW. Komora zasypowa się zmniejszyła, ale chyba w najcięższe mrozy węgla starczy na pół dnia. Załączam fotki.
  4. Znalazłem szamotkę poziomą, której nie założyłem do paleniska z powodu zbyt głębokich (a właściwie za długich) nacięć bocznych. Szamotka zachodzi nieco za głęboko na szamotki boczne, przez co po włożeniu do paleniska zamiast przylegać od góry do pierwszej przegrody jest szpara pozioma ok 1 cm szerokości. Szamotka wraz z bocznymi tworzy wypełnienie paleniska skutecznie zmniejszając komorę spalania. Zrobiłem kilka zdjęć, wykorzystując 2 cegły symulujące boczne szamotki. Na jednym zdjęciu odpad po bocznej szamotce. Myślę, że łatwo sobie wyobrazić , jak teraz wygląda komora spalania w Dakonie 24 kW. W Logano 12 kW wystarczyła mi jedna boczna szamotka. Obecnie być może dałbym 2 boczne o szerokości 3 cm zamiast jednej 6 cm.
  5. Miarkownik ustawiony jest na 65 st. C. Ale, że odłączone jest odpopielanie automatyczne, to jeśli nie odpopielę ręcznie temperatura po 10 do 12 godzinach na kotle spada nawet do 47 st. C. W piecu nadal jest żar. Oczywiście zdarza się to jedynie rano. Ilość spalonego węgla zależy od temperatury zewnętrznej oraz od nastawień termostatów. Są dni, że spalę pół, a są, że cały worek. Teraz pokój 25 m2 ogrzewam prądem (PC), więc i spalanie trochę spadło.
  6. Z tym czyszczeniem to jest tak, że przy dopasowaniu mocy kotła do potrzeb domu i węglu "ekogroszek Rubin" piec prawie nie wymaga czyszczenia. Przeważnie rano, jak dopala się żar to otwieram klapę (24 kW ma ją na zawiasach, a 12 kW skręcaną 2 śrubkami - wygodniejsze rozwiązanie w większym kotle) i druciakiem zrzucam pył jak by z resztek popiołu - i to wszystko... Czasem zdejmuję pokrywę krótkiego obiegu i czyszczę ostatni kanał. Niestety, nawet jeśli bym wybrał żar z paleniska to szamotki będzie można wyjąć jak ostygną. Kiedyś tak było, że kanały wymagały raz na tydzień czyszczenia skrobakiem. Ale to już historia.
  7. W 12 kW palenisko ma szerokość około 26 cm. Wyjmujemy ruszt pionowy. Żeby zmniejszyć palenisko docinamy szamotkę 6x12x24 cm by można po "przytuleniu" jej do prawej ścianki założyć ponownie ruszt pionowy. Teraz palenisko jest mniejsze. Wydaje mi się, że jest to sposób znacznie prostszy na osłabienie mocy kotła, od poprzednio opisywanych. W moim 24 kW mam taki sam system, tylko że z 2 szamotkami oraz trzecią wyprofilowaną nad tymi dwiema. Od 3 tygodni palę bez wygaszania, ale jak się ociepli, to wygaszę i je wyjmę i porobię zdjęcia.
  8. Nie piszesz jakiej mocy masz kocioł, ale to nie takie ważne. Oprócz (albo zamiast) zmniejszenia paleniska, jak proponuje @tomtomek można dać ogranicznik ciągu. Miałem buderusa 12 kW i do zmniejszenia mocy oprócz ogranicznika ciągu wkładałem na palenisko szamotę. Teraz mam dakona 24 kW - obłożyłem cegłami po bokach paleniska i między komorą zasypową. Tym sposobem zmniejszyłem kilkukrotnie moc pieca.
  9. Ten model może mieć wężownicę, ale na naszym rynku był sprzedawany przeważnie bez wężownicy. Faktycznie - ma wystające 2 dodatkowe rury obok czopucha, więc ma wężownicę.
  10. @pepito82 nie odpowiedziałem Ci na zadane pytanie - przy udostępnionym zasysaniu powietrza od góry istnieje tendencja pzepalania zasypu "do góry" w nocy. Ale efektem tego jest jakby tworzenie się koksu, który przez kolejnych kilka godzin się dopala. Obecnie palę węglem "rubin", który się spala na popiół nie tworząc żużla.
  11. Górną klapę to mam zamkniętą, ale uchyloną okrągłą zasuwę na klapie - wielkość "rozwarcia" trzeba dobrać eksperymentalnie. Oczywiście chodzi o sytuację, gdy gdy pali, a nie rozpala. To samo dotyczy szczeliny w klapie miarkownika ciągu i bocznych otworów. W tym sezonie zamiast przegrody, jak u Ciebie w p. 5. zastosowałem cegłę szamotową 24x12x6 cm odpowiednio podprofilowaną, która opiera się na 2 cegłach po bokach paleniska. Ja mam odpopielanie automatyczne, ale obecnie odłączone (według pomysłu p. Adama). Jest odłączone, gdyż ruchome ruszta prawie się nie obracają blokowane szamotkami bocznymi. Mam pomysł by boczne szamotki odpowiednio podrzeźbić od spodu, by odblokować ruszta. Moje zapotrzebowanie na energię to 3 do 4 kW. Przy piecu 24 kW palenisko mam bardzo małe - stąd całe obudowałem szamotkami.
  12. Jak spalam węgiel czeski ekogroszek, to w komorze zasypowej tworzą się smoliste opary. Przed dorzuceniem węgla warto ją przewietrzyć. Wystarczy uchylić lekko klapę na pół minuty -wkręcając nieco śrubę.
  13. @peitto82 pisze: "3. W klapie zasypowej poprzedni właściciel wykonał gwintowany otwór M6. Często spalam drewno podając tędy powietrze, wystarczyło mi tylko wkręcić śrubkę." W Dakonie 24 jest fabrycznie wykonany w tym miejscu otwór z gwintem M6. Przy paleniu węglem w celu optymalnego spalania wystarczy zostawić uchyloną zaślepkę w klapie oraz odpowiednią szczelinę w drzwiczkach (ściślej w klapce), gdzie jest śruba regulacyjna też z gwintem M6 zakończona pokrętłem. Przy spalaniu drewna prawdopodobnie potrzebujesz więcej powietrza "od góry".
  14. Witam! Ja mam instalację PV ze sprzętu używanego, więc i ceny z innej półki... Istotnie ten inwerter może pracować z 2 strigami. Mój syn też kupił inwerter o zbliżonych parametrach po stronie DC - Sunways - NT 1000. Jednak chyba będzie instalował 3 x Fronius IG. Oczywiście również z "używek". Co do mojej instalacji PV, to jest 1-fazowa z inwerterami 5 kW. Ze względu, że dach mam na wschód-zachód przewymiarowałem o ponad 50 % ilość paneli.
  15. Chyba więcej stringów.. Przy 2 stringach napięcie obwodu otwartego to około 740 V. Musiał by być inwerter o maksymalnym napięciu DC nie mniejszym niż 800 V.
  16. Ze względów bezpieczeństwa każdy falownik się wyłącza. Nie może "prąd" iść w sieć. Groziło by to porażeniem prądem między innymi osób usuwających awarię.
  17. Witam! Do zablokowania klapy krótkiego obiegu są zawleczki wkładane w otwory płaskowników, takie jak przy zawiasach pokrywy górnej. Ja w tym miejscu założyłem gwoździe około 3 cale wygięte w "miej-więcej" w kółko. Pozdrawiam
  18. Falownik 1 kW to trochę mały... Lepiej kupić 2 sztuki po 2 kW. Co do paneli - są dość popularne również o 80 cm x 160 cm i mocy 160 do 200 W i napięciu ok. 35 V. Więc większość inwerterów bez problemu sobie poradzi z 5 sztukami w łańcuchu.
  19. Jeśli jeden inwerter, to z 2 niezależnymi wejściami MPTT. Na znanym portalu aukcyjnym pojawiły się w stosunkowo dobrej cenie inwerter firmy ABB Aurora PVI o mocy 3 kW, 3,6 kW, 4,2 kW oraz większe. Na chwilę obecną wystarczył by o mocy 3 kW. Jednak warto pomyśleć o mocy 4,2 kW. Jeśli chodzi o te konkretnie inwertery, to mając inwerter o mocy 3 kW jest on w stanie przyjąć moc z paneli rozłożoną niesymetrycznie - 1 kW z jednego wejścia i 2 kW z drugiego wejścia. Ja musiałem wymienić inwerter o mocy 4,2 kW na inwerter o mocy 3 kW, bo mając moc przyłączeniową 5 kW nie mogłem w inwerterach mieć 6,2 kW (przed odbiorem OZE przez operatora zainstalowane miałem inwertery 2 kW + 4,2 kW). Co do zainstalowania 4 paneli w jednym łańcuchu - to trzeba dobrać takie, które mają napięcie pracy DC wyższ od minimalnego dla Aurory (150 V), powiedzmy około 50 V x 4 = 200 V. Kiedyś pojawiły się u jednego sprzedawcy o napięciu Vmp chyba 54 V i o mocy ponad 250 W.
  20. Witam! Załączam zdjęcia temperatury zasilania i powrotu zrobione dzisiaj, po dosypaniu węgla. Przed dosypaniem w piecu się dopalało, a kaloryfery od dołu były chłodnawe. Temperatura na powrocie zaczyna wzrastać dopiero, jak kaloryfery się nagrzeją.
  21. Moja płyta nawet jak na czopuchu jest ponad 200 st. C. da się dotknąć. Fakt, że jak zdejmuje się worek to jest znacznie cieplejsza. Mam wyregulowaną moc paleniska stosownie do moich potrzeb - ustawiłem tak, że nawet przy otwartych drzwiczkach w kotle nie dochodzi do wrzenia. Są to 2 szamotowe cegły po bokach paleniska i na nich kątownik w poprzek. Co do węgla - jeśli jest mokry, ale bez miału, to w workach jutowych wysycha sam dość szybko, a nawet nieco wilgotny też potrafi się zsuwać do komory spalania. Najbardziej "wredny" jest ze sporą ilością miału. Co do sąsiadki - to chyba miała piec typu "koza".
  22. Węgiel w worku jutowym , jeśli nie jest dosuszony, to trzeba przed zasypaniem kotła położyć na kilka godzin na piecu. Im się trafi drobniejszy (czasem trochę miału) tym wolniej wysycha.
  23. Zgadzam się. Jak pisałem kupuję węgiel workowany. Ale kilka lat temu, gdy miałem też samochód wyprodukowany w Czechach w wersji pic-kup z kurą w herbie, przywiozłem 700 kg czeskiego ekogroszku, który wsypano mi łychą spychacza. Węgiel suchy, ziarna wielkości orzecha laskowego i nieco większe, zero miału - palił się idealnie. Instrukcja od Logano też podaje, że paliwem podstawowym jest węgiel brunatny. Do tego wozidełka zmieści się 700 kg węgla.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.