Ja też wolę bardziej 20 stopni histerezy. Szczególnie w okresach przejściowych, wtedy kocioł się raz dziennie odpalał. Mam zbiornik 300l firmy elektromont w wersji FIT tzn jest bardziej smukły i wyższy względem typowych. Fajnie się tam woda układa warstwami. Na górze zbiornika bywa 48-50 stopni, a na dole gdzie jest czujnik może być 20-22 stopnie, czasami 18. W takim okresie jak teraz to nie ma większego znaczenia, bo kocioł pracuje 24h. Wcześną jesienię czy późną wiosną wolałem jak się rozpalał raz dziennie, bo ok 1kg węgla szło na rozgrzanie kotła, a następnie z 1,5kg na dogrzanie zbiornika. Dlatego umieszczałem to w widełkach czasowych, by zwiększyć rozpiętość czasową między ładowaniami.