Skocz do zawartości

SONY23

Stały forumowicz
  • Postów

    4 563
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Odpowiedzi opublikowane przez SONY23

  1. Ani jedna ani druga klapa nie wymagały żadnych poprawek, czy usprawnień. Ta od skróconego obiegu kilka razy pracowała już otwarta, bo zapomniałem zamknąć i nic się jej nie stało. Oddymiającą otwieram tylko przy rozpalaniu na jakieś 5 max. 10 minut i też nie ma najmniejszych oznak zużycia, czy uszkodzenia.

  2. Jak ktoś z głową taką klapkę wymyśli a co najważniejsze solidnie potem zrobi, to też nie ma prawa się zepsuć. Ale trzeba pogłówkować i doświadczalnie sprawdzić wszystkie możliwe sytuacje praktyczne a to już wymaga czasu, pracy i pieniędzy... I z pewnością lepiej taką klapę mieć, niż jej nie mieć.

  3. Tak jak myślałem. Wlot powrotu najbardziej schładzał tamtą część i musiała pierwsza przerdzewieć. I tak kocioł trzeba wymontowywać. Jeżeli nie stracił mocno na wadze...to bym prawił. Nie tak dawno robiłem sekcję zwłok swojego starego kotła i sądzę, że jakbym chciał to sam bym go załatał a co dopiero prawdziwy fachowiec. Moim zdaniem nie zaszkodzi przynajmniej porządnie się przyjrzeć i opukać to co jest a dla potomności wstawić fotki na forum...

  4. O widzisz, ładujesz szczapy pionowo a ja już kilka razy pisałem, że nie polecam takiego sposobu. Raz jest OK. a innym razem dzieją się cuda i może nawet wystąpić coś takiego jak miałeś. Płomień na pionowych szczapach ma tendencję do przemieszczania się w górę. Jak na dole jest żar, to nic złego się nie dzieje, oprócz pracy z większą mocą ale jak żaru brak, to to dopalanie szwankuje, spaliny się wychładzają i może w skrajnych przypadkach nawet zdarzyć się jakaś cofka.

  5. Co do mokrego komina, to znajomy pochwalił mi się, że znalazł na to sposób. Mianowicie zostawił lekko uchylone drzwiczki wyczystki komina. Ciąg nadal miał wystarczający a komin przestał mu ciec. Nie wyczytał tego na żadnym forum, po prostu tak jakoś mu wyszło. Dodam tylko, że już mu w domu śmierdziało i przez ściany kawa zaczynała wypływać... Więc montaż RCK, niekoniecznie musi być zakupiony w sklepie, z pewnością nie powinien zaszkodzić. Dodam, że palił drewnem w DS-ie.

  6. Jest tyle zmiennych czynników, że możemy sobie pogdybać. U mnie nawet jak jakimś cudem płomień zgaśnie, to dym nie wychodzi na kotłownię, chyba że górna klapa załadowcza jest rozszczelniona. Z dawnych czasów eksperymentowania został mi nad kotłem wlot do kanału wentylacyjnego, który dość skutecznie oddymia kotłownię.

    Ale podstawą jest profilaktyka, tzn. konstrukcja palnika utrudniająca zatykanie, umiejętne układanie opału i przemyślane podawanie powietrza. Kiedyś zauważyłem, że np. drewno lepiej wypala się przed palnikiem a gorzej od drzwiczek i następuje nierównomierne osuwanie się szczap i związane z tym problemy. Dam rękę uciąć, że producent MPM-a nie zawracał sobie głowy takimi pierdołami, przy "konstruowaniu" swego kotła...

  7. To też niewiele pomoże. Kotły z początku produkcji mogły się od siebie znacząco różnić, nie mówiąc już o indywidualnych życzeniach kupujących. Sam jakbym miał teraz kupić używkę, to bez naocznych oględzin bym nie zaryzykował. Jak ktoś się uprze, to może kocioł zajedździć w 3-4 sezony...

  8. Tak zgoda wychodzi taniej ale tylko użytkowanie , bo zakup pompy ciepła rujnuje finansowo (wydałem 150 tys na remont) albo palić dalej górniakiem lub kupić nowego MPM-a 8-10kw ewentualnie starszego używanego p2ar-a w małej cenie , mam podłogówkę i chciałbym grzać non stop , duże forum ale nikt nie może powiedzieć o kotle p2ar niczego ? ktoś je kupuje ?

    Jak wstawisz fotki i przekrój konkretnego egzemplarza, to będzie można coś powiedzieć. Między egzemplarzami mogą być istotne różnice konstrukcyjne i użytkowanie może zmienić się radykalnie...

  9. A widziałeś jakąś akcję serwisową któregoś z namaszczonych przez forum producenta kotłów ? Jakbym sam coś takiego zobaczył, nie bym był może taki upierdliwy ale jest na odwrót. Czerpią z doświadczenia użytkowników i nic nie dają od siebie, nawet tam gdzie ewidentnie dali ciała, co najwyżej rada w stylu "kup pan sobie wentylator wyciągowy"...

  10. Sony23 ,czytam sobie o jego historii ,nie każy od razu był mądry ,też błądził i kombinował,każdy miał swój etap "fascynacji szamotem" Ty też wspomniałeś kiedys o swej kupce odpadów szamotu,moja kupka szamotu jeszcze rosnie ;-),  jak i tu wszyscy zapaleńcy co chcą mieć lepiej,czyściej ,ekonomiczniej,ekologiczniej :-)

    Trafiłem na ten fragment to go przytoczyłem bo juz któras z kolei osoba twierdzi że do dobrego spalenia drzewa potrzebna jest duza temp ,a pojawiający sie lekki dymek jak kocioł przystopuje na drzewie potwierdza to -o to mi chodziło głównie .

    Sam napisałeś że gruba warstwa żaru przed palnikiem-racja-dobra rada   ,do tego dodać blache na ruszta co by zablokowała PP od spodu ,duzo ceramiki w kanale dopalającym,duzo ognia i mamy czysto w kominie ,a takie dobre i sprawdzone pomysły w praktyce trzeba klepać jak mantre  by następni nie musieli odkrywać tego od nowa tylko przyjeli jako dobre sprawdzone rozwiazania które warto naśladować :-)

    Jak ktoś błądzi na własny rachunek i koszt to jego sprawa ale jak bierze za to pieniądze, to produkt powinien być sprawdzony w 100% a nie klient ma go sam potem przerabiać,żeby nadawał się do czegokolwiek... A jeśli już sprzedaje niedoróbki, to i cena powinna być odpowiednio niższa a kupujący świadomy tego, że musi przy nich jeszcze dłubać. I to byłby w miarę uczciwy układ. Jeśli jest inaczej, to po prostu nabijanie w butelkę otumanionych internetową propagandą frajerów...
  11. Artur715, kiedyś bodajże Gredy wspominał że producent ma zamiar wprowadzić kilka zmian i tez miały sie takowe zawirowywacze pojawić ,a po sezonie grzewczym mysle że Gredy powinen troche nam tu opowiedzieć jakie wnioski producent wyciągnął z tego narzekania ,co wprowadzi -konkrety ,co w planie  no i ten słynny kocioł do drzewa ,jak UFO -wszyscy o nim słyszeli ,a tak naprawde nikt nie widział ;-)

    Ja zamierzam przed sezonem zimowym sobie takie zrobic ,z tego co rozeznałem temat najmniej tłumia  przelot takie płaskowniki jak z tzw bednarki zwinięte w śrube  -kilka zwoi  ,ze 3-4 szt pionowo w MPM12-14 .

     

    A do palących drzewem mam fragment z sąsiedniego tematu kol Przemek P2ar sie wypowiada nt spalania drzewa ,co i tez kol Drewniak wspomniał ,przy paleniu drzewem  temp na czopuchu min 150 inaczej dymek,smoła itp ,cytuje :

     

    forumowicz:

    -Ja obecnie przy swoim piecu opracowalem oszczędny tryb palenia :D

    Co godzine chodzić do pieca i dołożyć 2-3 małe szczapki drzewa sosny (przy twardym wygląda niebo lepiej). Temp w domu 23* i woda kolo 50*. (120m2)

    Niestety trochę mnie to dobija

     

    Pozdrawiam ciepło forumowiczów :D

     

    -Przemek P2ar:

    Tu chciałbym przestrzec albowiem przy paleni drewnem jak i biomasą bardzo istotna jest temp. spalin i jeżeli ona spadnie poniżej 150-160st.C to jest   .uj a nie ekonomiczne spalanie albowiem pomijając fakt zasmolenia kotła to wydatki na zaoszczędzony opał będą niewspółmierne z wyburzeniem i budową nowego komina w wykończonym budynku.

     

    Dlatego też nie można sknerzyć przy paleniu drewnem

    Zakładając ze te 2-3 szczapki sośniny mają 1kg to uzyskujesz z nich ok 16000kJ/3600s x 70% =3,11kWh to by odpowiadało zapotrzebowaniu dla nowego budownictwa

    Zgodzę się że przy odgraniczonym zapotrzebowaniu lepiej dozować częściej mniejsze dawki paliwa niż nawalić do pełna i liczyć na to że reszta nie odgazuje 

     

    od siebie dodam że gratuluje samozaparcia ,bo co godzine dokładac ,hmmmm  ,wyglada że przy drzewie tylko pełna moc i bufor ,inaczej ..j z czystego palenia ;-)

    https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8615-kocioł-własnej-produkcji-wasza-opinia/page-38p

    post 757 ,cały temat sobie na spoko czytam w ramach czasu wolnego ,dużo wskazówek i ciekawostek :-)

    A doczytałeś po ilu popełnionych kotłach kolega ów doszedł do wniosku, że PP nie powinno być przy paleniu drewnem podawane pod ruszt ? A u niego nie działo się to nawet od przodu kotła a ordynarnie z boku pod sam wlot do palnika... Ot i autorytet...
  12. W mojej części kraju polskiego węgla ze świecą szukać więc wziąłem pfu... ruskiego i powiem, że do DS-a idealny, no może tylko ciut gruba frakcja jak ktoś ma małą powierzchnię rusztu. Nie spieka się, mało koksu i popiół ładnie przesypuje się przez ruszta. Kaloryczność pewnie ciut niższa ale wcześniej wymienione plusy i cena przeważyły...

  13. Sony a Ty nigdy nie napisałeś,albo nie pamiętam ,ile spaliłeś opału ,kocioł masz 15kw to pewnie dom ok180m ocieplony ,o ile mogę zapytać, jak nie to nie odpisuj .

    Kocioł fabrycznie ma 14 KW. Dom około 110 m2 z lat 70-ych w podlaskiem. W tym roku palone praktycznie węglem z małą domieszką koksu. Poszło tego max. 2 tony ale mogło być i mniej. Bo stare zapasy i nikt tego nie ważył. Plus z 2 mp lichego drewna na rozpałkę ale i tego jeszcze zostało... Powiem tylko tyle, że po przesiadce na DS-a nie wiem, co to ciężka, czy mroźna zima. W domu tego się nie odczuwa, na zużyciu opału też...

  14. Mój kociołek, to raczej trochę uboczna działalność jego producenta. Okaleczono go sterownikiem i dmuchawą ale reszta jest jak najbardziej w porządku. Zabrakło raczej marketingu, no i trochę wyprzedzał swoje czasy... Gdyby producent zaimplementował przeróbki, które np. ja wydłubałem, to pewnie MPM nie miałby do niego startu. Tylko, czy dla wielu zwykłych Kowalskich nie był by znów trochę zbyt skomplikowany w obsłudze...

  15. Ja handlowcem nie jestem ale wiem, że jak jest popyt przewyższający podaż, to ceny rosną. W dobie internetu prawie każde szukanie czegoś o oszczędnościach w ogrzewaniu odsyła na to forum a tutaj dzięki Waszej aktywności rządzi temat z MPM. Darmowa reklama, w dodatku darmowe laboratorium z królikami doświadczalnymi, które na własny koszt i ryzyko testują ileś tam wersji ulepszeń... Jednym słowem plan biznesowy marzeń...

  16. To co ja mam powiedzieć... U mnie z kanału dopalajacego sporo szamotu ubyło i nie jest tak jak na fabrycznych schematach. A na spalanie nie narzekam. A swój kociołek i przeróbki doceniam przede wszystkim za uniwersalność. Mogę palić praktycznie wszystkim. Może nie w każdym paliwie jest mistrzem w swojej klasie ale w punktacji ogólnej trzyma się w czołówce...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.