Skocz do zawartości

marcin

Administrator forum
  • Postów

    2 308
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez marcin

  1. Proszę o pisanie na temat. Kol. @Oldek jeżeli nie kontrolujesz zużycia/spalania ten wątek nie jest dla Ciebie.
  2. Ja rozumiem - ale komentujmy merytoryczne części wypowiedzi. Że wina leży zawsze po przeciwnej stronie politycznej barykady to wiadomo. Potem zamiast dyskutować konkretnie jest znowu dyskusja o wszystkim i o niczym.
  3. Proszę o merytoryczną dyskusję o cenach opału. Mamy już kolejny obieg dyskusji na temat tego kto kogo obwinia i kto co obiecuje. Idealnie by było gdybyśmy dyskutowali o faktach a nie tylko o wypowiedziach polityków.
  4. To tylko projekt. Sądzę z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, że celem tego punktu jest zapobieżenie sytuacji, którą opisałeś wcześniej - tak więc zapewne punkt zostanie odpowiednio doprecyzowany.
  5. Witam, W związku z problemami z aktualizacją została przywrócona wersja forum z kopii wykonanej dzisiejszej nocy. Co za tym idzie dzisiejsze posty, wiadomości prywatne itp zostały utracone. Za niedogodności przepraszamy.
  6. @piastun z mojej ostatniej faktury (z 23 maja) wynika bardziej, że miesięczne abonamenty są brutto 29,14 zł. Także nie wiem skąd wynikają Twoje kwoty. Oczywiście zgadzam się, że kwoty podane przez @BORA są raczej również zawyżone (pewnie przez wspomniany przez Ciebie abonament).
  7. Proszę o dyskusję w tym temacie o "cenach opału, opłacalności i prognozach na przyszłość". Wpisy o sposobie wyliczania vat, generatorach wolnej energii, zderzaku Łągiewki, Tesli itp. zostały wydzielone do kosza.
  8. No dokładnie - a jakie ma inne wyjście. Dlatego możemy pomyśleć, że przecież gaz nie podrożał aż tak to dlaczego drożeje np. chleb? Edit. Ja oczywiście rozumiem, że moloch typu PGG zatrudnia dużo pracowników i generalnie jest jakoś tam "strategiczny" dla państwa. Natomiast uważam, że ludzie powinni wiedzieć, że np. PGG sprzedaje węgiel po 1000 zł mimo, że nie jest to dla niego opłacalne (gdyby było nie potrzebowałby akcji ratunkowych od państwa).
  9. Ale pewnie zauważyłeś, że typowy klient PGG nie bierze pod uwagę faktu, że firma ta jako taka jest praktycznie od zawsze dotowana przez państwo.
  10. W kontekście wypływających obecnie faktów (tzw. afer wokół nord stremów) wiemy chyba dlaczego tak się działo. Gaz pod pewnymi względami lepszy - da się go spalić łatwiej niż węgiel, to chyba nie podlega dyskusji. Ale faktycznie uzależnienie Europy od gazu rosyjskiego pewną część tych zalet niweluje. Tak będzie - ale dotacje nie rozwiążą problemu. Edit: Chociaż w temacie cen opału/prądu sytuacja jest w ogóle nie do zrozumienia. Z jednej strony np. ceny gazu, które formalnie sięgały momentami 80 groszy za 1kWh - teraz są np. 58 groszy a dla typowego Forumowicza jest to 23 grosze (w tym przesył). Mniejsze rozbieżności są w temacie prądu. Ale i tak widać że typowy konsument niewiele wie o temacie. A fakt, że to tylko konsument jest chroniony a przedsiębiorca już nie wprowadza jeszcze większy zamęt.
  11. Trochę taka nowa wersja powiedzenia "Jak trwoga to do Boga". Przyznam, że generalnie nie jestem sceptykiem tzw "nowoczesnych" źródeł energii - jestem przekonany, że w nich jest przyszłość. Natomiast zawsze zastanawiało mnie tempo tych zmian. Węgiel (czy nawet śmieci) można spalać w miarę czysto (na miarę dzisiejszych czasów). Gaz produkuje tylko 2x mniej "niemodnego" teraz CO2 (a i tak są plany odejścia od niego). Idąc dalej - drewno jest zakwalifikowane jako źródło energii nie emitujące CO2 do atmosfery (przy oczywiście odpowiedniej jego eksploatacji - z czym generalnie się zgadzam, ale wiadomo, że gdyby wszyscy drewnem zaczęli palić nawet wykorzystując najnowocześniejsze technologie to zaczęłaby się gospodarka rabunkowa). Pytanie więc co dalej w tym kontekście. Czy faktycznie wyrzucimy do kosza te "ekologiczne" przedwczesne i zbyt szybkie zmiany? A może faktycznie jeszcze za naszego życia węgiel nie odejdzie do lamusa? Ciekawe.
  12. Po raz kolejny proszę o dyskusję na temat. O powierzchni domu i jej powiększaniu przez "przeróbki" garaży, o przepisach PRL dotyczących powierzchni domu itp proszę tutaj NIE dyskutować. Nie ma to związku z tematem wątku. Przypominam ponownie: "Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...". Jeżeli ktoś koniecznie chce podyskutować o czymś innym proszę założyć nowy temat w odpowiednim dziale forum. Edit: @BORATo nie było do Twojego wpisu tylko do tych, które są w koszu.
  13. Proszę dyskutujących o przypomnienie sobie tematu wątku: "Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...".
  14. Panowie - proszę o "Opłacalności opału..." - wpisów nie na temat szukajcie w koszu. Przypominam także jeszcze raz, że o polityce ma być merytorycznie (czyt. z argumentami) i w związku z opałem.
  15. Chciałbym przypomnieć temat wątku: Dyskusję o jakichś konkretnych węglach proszę prowadzić w wątkach. Ostatnią dyskusję o węglu z Bogdanki wydzieliłem.
  16. Razem z projektem setki. W moim przypadku było to bardzo mała przeróbka.
  17. Projekt osobno (ta sama osoba potem była kierownikiem budowy). Jak pisałem Pan instalator raczej nie "babrze" się w takie formalności 😉 Ale zamontował szybko i wg mnie fachowo.
  18. 23 sierpnia złożyłem zgłoszenie budowy, 7 września dostałem zaświadczenie o braku sprzeciwu, kocioł uruchomiłem w połowie września 2021. Mogłem to jeszcze nieco skompresować, ale i tak musiałem czekać na instalatora. Edit: dodam jeszcze że potem około 12 października dopiero dogadałem się z PGNiG w sprawie aktualizacji umowy. A dopiero w grudniu anulowali i rozliczyli poprzednią umowę (tę na kuchenkę) - dostałem jeszcze 2 ponaglenia że nie płacę wystawionych na cały rok faktur-prognoz na nią 😉
  19. Generalnie raz zacząłem rozmowę w ebok a potem mailami. Mówię tutaj o formularzu kontaktowym, bo czat był, że tak powiem, ciężkodostępny 🙂 Zresztą jak pisałem i odpowiedzi na maile przychodziły zwykle po tygodniu lub dwóch i wielokrotnie musiałem ponawiać pytania/ponaglać.
  20. Takie dostałem wytyczne od starostwa (roboty prowadzone pod nadzorem uprawnionego kierownika robót, prowadzić dziennik budowy, odpowiednio zabezpieczyć teren budowy, powiadomić organ nadzoru budowlanego o terminie rozpoczęcia robót dołączając oświadczenie kierownika budowy stwierdzające sporządzenie planu bezpieczeństwa... blablabla 😉). Tam też znowu napisali, że inwestor zobowiązany jest sporządzić projekt techniczny. U mnie nie przyszli ani razu w całym tym procesie, ale miałem w sumie aktywną umowę więc to trochę inna sytuacja. Ja w skrócie tak właśnie zrobiłem. Powodzenia. Sąsiad faktycznie zapłacił więcej, aczkolwiek ja bym chyba drugi raz wolał wybrać tę łatwiejszą drogę nawet nieco większym kosztem. Być może zależy od rejonu - ja złożyłem wniosek elektronicznie i dostałem warunki następnego dnia. To akurat była najprzyjemniejsza i najszybsza część procesu. Z PGNiG sprawy z umową bardzo się przeciągały ale w sumie gaz leciał więc mi już nie zależało. EDIT: tutaj w sumie to było chyba dlatego, że załatwiałem mailami. Można też było pojechać do jakiegoś punktu obsługi i załatwić na miejscu w parę minut 😉
  21. Ja akurat sam. Generalnie wszystko online oprócz 2 wizyt w starostwie. Sąsiadowi załatwiała firma montująca, zapewne więc można.
  22. Załącznikami w projekcie były opinia wstępna kominiarza, warunki przyłączenia. Był też jakiś rzut budynku na mapie okolicy. Co do tych decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu to nie kojarzę aby coś takiego było (być może to informacja z jakiegoś szablonu i dotyczy np. budowy domu). Na pewno było jak wcześniej pisałem wniosek zgłoszenia i oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Po 30 dniach można przystąpić do prac jeżeli nie otrzyma się odmowy. Natomiast można otrzymać wcześniej jakieś pismo o braku sprzeciwu. Ja zadzwoniłem po jakimś czasie do odpowiedzialnej osoby i poprosiłem o takie pismo jak tylko wniosek zostanie "przetworzony" i takie dostałem wcześniej. Potem już z górki: dziennik budowy, kierownik budowy, zgłoszenie do nadzoru budowlanego i już można dołożyć metr rurki i podłączyć kocioł, zrobić próbę ciśnieniową. Na szczęście nie trzeba było stawiać tablicy informacyjnej 😉 Jak już wszystko wisi to kominiarz, zgłoszenie do napełnienia paliwem gazowym i wniosek o zmianę umowy do gazowni (ja miałem już wcześniej umowę na kuchenkę gazową). Gazownia przesłała nową umowę, podpisałem, odesłałem wraz z oświadczeniem o stanie gazomierza i posiadaniu tytułu prawnego do nieruchomości 🙂 P.S. Nie wiem czy wiesz, ale określenie warunków przyłączenia można sprawnie i szybko (dosłownie 24h) załatwić przez internet (https://przylaczenie.psgaz.pl/homepage)
  23. Ostatnio przerabiałem podobny temat (podłączałem kocioł do istniejącej instalacji, przeróbką było dostawienie metra rurki gazowej). Podsumowując instalator twierdził, że nie musi być ani projektu ani pozwoleń/zgłoszeń, z kolei polecony przez niego kominiarz stwierdził, że oczywiście musi być projekt i zgłoszenie. Gazownia twierdziła, że nie trzeba ani projektu ani żadnych pozwoleń. Ostatecznie projekt zrobiłem zgodnie z wymaganiem starostwa, od którego dostałem taką odpowiedź: Mój temat tutaj: To było w sierpniu 2021 - być może coś się zmieniło lub np. Twoje starostwo inaczej do tego podchodzi - pewnie warto zapytać. U sąsiada była podobna sytuacja i tam firma montująca od razu stwierdziła, że musi być projekt i to wszystko wykonała/zgłosiła we własnym zakresie.
  24. Na 99% tak. Kwestia zalogowania się na odpowiednie konto - nie zauważyłem limitu takich równoczesnych logowań (ja mam akurat Gosund SP111 3450W 15A).
  25. Dyskusja była o pelecie i do tego się odnosiłem. Podobnie zresztą jest z węglem. Oczywiście gaz i prąd to inna para kaloszy (przynajmniej dla osób prywatnych i przynajmniej dopóki nie zostaną uwolnione ceny). No i oczywiście kontrola cen gazu i prądu w jakiś sposób może wpływać (limitować) ceny węgla i peletu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.