Nie wiem jak ja to zdanie przeoczyłem. Z tego jasno wynika, że sposób podłączenia jednak nie jest producentowi obojętny i to zasygnalizował. Problem wziął się z tego, że zwyczajowo przyłącza w hydraulice wykonuje się wg zasady "ciepłe" po lewej, "zimne" po prawej. Tej zasady trzymają się też producenci armatury.
W twojej drabince prawdopodobnie lewe "oczko" ma wewnętrzną rurkę biegnącą na górę grzejnika (coś jak w grzejnikach płytowych dolnozasilanych) i wskazane jest tam podłączyć zasilanie.
Czy będzie grzać podłączona na odwrót? Moim zdaniem tak, bo na segmencie przyłączeniowym będzie dobrze (tu kierunkowość przepływu jest ważna). Porównując to do grzejnika płytowego z dolnym zasilaniem, to odwrotne podpięcie wiąże się z odwrotnym przepływem przez wkładkę zaworową termostatu. U Ciebie tego nie będzie. Dojdzie tylko do sytuacji gdzie gorąca woda podawana będzie na dół drabinki, co miałoby znaczenie przy grawitacji, ale dla pompy to nie problem.
Grzejniki płytowe normalnie można stosować w instalacjach jednorurowych i producenci dopuszczają podłączenie "dolne", czyli zasilenie lewy dół, powrót prawy dół. Tu też woda gorąca podawana jest na spód grzejnika i wszystko działa.
Może da się zamienić rury drabinki na rozdzielaczu? Jeśli jest. Tak czy inaczej albo wymieniasz grzejnik, albo podłączasz ten. Moim zdaniem będzie OK. W razie problemu albo robisz przekładkę na rozdzielaczu, albo reklamujesz u sprzedawcy, który dał Ci zielone światło na taki montaż.