Neo

Umiejscowienie zawleczek w moim kotle: Zasobnik się nie "poci" ale sądzę, że to kwestia suchego opału.

Trudno porównać te kotły (tłokowy/ślimakowy). W budynku gdzie pracuje Gaur ma być ogrzane możliwie tanio (czytaj miałem) więc Gaur nadaje się do tego najlepiej (paliłem z początku miałem i radził sobie bardzo dobrze). Tam gdzie pracuje Ling ma być wygodnie (eko-groszek, pellets). Kupiłem tanio czeski groszek brunatny i od pewnego czasu palę nim w obu kotłach. Na tym samym opale lepiej sprawdza się Ling. Ma większy zasobnik, jest mniej czyszczenia, ma bardziej zaawansowany sterownik. W obu kotłach z tego opału powstaje sporo popiołu. Zużycie opału jest mniejsze w Lingu. Chociaż po dołożeniu siłownika i dodatkowego sterownika do Gaura różnica się zmniejszyła. Budynki mają podobny metraż jednak ten gdzie pracuje Ling jest lepiej ocieplony. Zakup udany i gdybym miał kupować dziś decyzja byłaby identyczna: Gaur do miału Ling do eko-groszku. Tyle na szybko, pozdrawiam. P.S. W zerwanych zawleczkach 1:1

Mnie nie przekonuje to 35 mm. U siebie (w obu kotłowniach) przewężam z 6/4 dopiero na wyściu z kolektora. W ten sposób kocioł wygrzewa się błyskawicznie. Pozdrawiam.

Napiszę kilka zdań jako użytkownik tego kotła (pierwszy sezon za mną). Należę do tych osób, którym zużycie opału spadło po przejściu z kotła tradycyjnego na automatyczny. Półki poziome wyglądają tak: Czyszczę je przy każdym załadunku opału, czyli co 2 - 3 dni. Czyszczenie jest bardzo proste, jest do tego odpowiedni przyrząd. Dostęp jak widać. Wtedy też opróżniam popielnik. Oprócz tego raz na 3 tygodnie czyszczę: kolano dymne: przestrzeń przed wentylatorem (odkręcane motylki): oraz wyczystkę: Tak wygląda mechanizm (i część zasobnika) po zdjęciu obudowy: Pozdrawiam

Jesteś w lepszej sytuacji gdyż Gaura (czy też inny kocioł o zbliżonej konstrukcji jakoś upchniesz:). Kolega w przypadku kotła z podajnikiem ślimakowym będzie miał ciasnawo. Trzeba koniecznie pamiętać o pozostawieniu około 1 metra od strony ślimaka dla prac serwisowych. Pozdrawiam.

Ciekawe masz podejście szukając "najmniej złego kotła" :). Ja mam zamontowany kocioł który spala równie dobrze eko-groszek jak i pellets (sprawdzałem). Dodatkowo ma druga komorę spalania na drewno. Jest to Klimosz Ling Duo 25. Dzisiaj zamieszczę kilka fotek. Pozdrawiam.

Jeszcze taki:

Pomijając drugorzędną kwestię jaką jest kolor kotła, od dawna uważam Defro za solidne kotły. Swego czasu Defro było uważane za producenta z TOP 3 pod względem ilości produkowanych kotłów. Pozdrawiam.

Per-eko ma słabe opinie. Chyba, że wierzysz w tanie a dobre.

Faktycznie, 150 to pojemność bojlera a nie metraż:). Na 90 m2 zdecydowanie za duży. W takim razie może Defro Optima Komfort Plus 12 lub 15 kW. Kocioł również o spalaniu górnym i dolnym, z nadmuchem. Kotły Defro wydają się być bardzo solidne. Pozdrawiam.

Ogólnie rzecz biorąc powinien wystarczyć z powodzeniem. W szczególności jeżeli ma to być kocioł automatyczny z zastosowaniem zaworu 4-drogowego. Ewentualny nadmiar mocy nie jest wtedy problemem. Nie bez znaczenia jest też sama automatyka kotła.

Bardzo dobre opinie mają kotły Cichewicz Logica. Najmniejszy to 17-20 kW: 17 (spalanie górne) - 20 (spalanie dolne). Jest jak najbardziej przystosowany do spalania miału a także węgla i zastępczo drewna. Nie są tanie ale podobno są warte swojej ceny. Pozdrawiam.

Miałem raczej na myśli opinię o kotle :), ale o obsłudze klienta też ważna. W każdym razie gama oferowanych mocy jest imponująca (mam na myśli Stalmarki tłokowe).

Może te fotki pomogą: Pozdrawiam

A co ze Stalmarkiem. Jest jakaś jednoznaczna opinia ustalona ?

Moim zdaniem jeżeli ktoś produkuje 50 kotłów na rok (głównie na zamówienie) nie może się dziwić, że o jego kotłach mało się pisze. Klimosz, Zębiec itd produją tysiące kotłów rocznie. Statystyka ... Pozdrawiam.

Paląc miałem masz pył w całym domu nie tylko w kotłowni :). Kupując Linga masz jeszcze zawsze w odwodzie pelety. Pozdrawiam.

Moim zdaniem Klimosz Ling. Zakładam, że pytasz o kotły z podajnikiem ślimakowym.

Nie lepiej zapytać u źródła ? http://www.klimosz.pl/centrum_serwisowe/ Pozdrawiam

Dołożę jescze Defro i Taurus :) Jest z czego wybierać. Konkretnie: Defro Optima Plus albo Taurus Bawół. Pozdrawiam.

Oczywiście, że jest sterowanie siłownikiem (a także pogodówka). Klimosz jest zawsze krok do przodu ;-). Pozdrawiam.

Zastanów się nad kotłem Taurus Gaur. Jest teraz zimowa promocja na kotły Protech/Taurus. Swego czasu porównywaliśmy Sas/Stalmark/Taurus. Ja wybrałem wtedy Taurusa i jestem zadowolony.

Chyba jednak czas zastanowić się nad zakupem nowego (na koszt teściów :-). Pozdrawiam.

Ja zdecydowałem, że obrotowa nie jest mi potrzebna. Gdybym chciał palić miałem to biorę tłokowca (tutaj Taurus Gaur). Jednak miał = udręka. Wolę palić czeskim eko-groszkiem a w przyszłości peletami i to gwarantuje Ling Duo. Pozdrawiam.

Również polecam Ling Duo (używam). Od kwietnia ceny w górę. Pozdrawiam.