Skocz do zawartości

zarybob

Stały forumowicz
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zarybob

  1. Czy w moim układzie powinienem zamykać na lato (grzanie tylko CWU)tylko zawor 1 calowy powrotu ? czy obydwa?
  2. Nie widze takiej potrzeby:)?
  3. Witam Instalacja przerobiona (piec przeniesiony z mieszkania do piwnicy, pionowy odcinek rur pp stabi 32 poprowadzony na zewnatrz oczywiscie odpowiednio zaizolowany). Przy 3 na 4 kaloryfery zawory termostatyczne, na jeden nie zakladalem aby wrazie co nie zamknaccalego obiegu wody. Mieszkanie 50m kwadratowych. Jestem prawie pewien ze zbiornik wyrownawczy jest po przerobce zle podlaczony ale tego i tak nie uda mi sie naprawic. Chciałbym wpiać gdzieś zawór 3-drozny lub 4- drozny. Chciałbym miec lepsza możliwość regulacji temperatury na grzejnikach tzn. podczas gdy na zewnatrz jest 5 - 10 stopni nie chcem dusic pieca na 40 stopniach. A może lepiej było by ustawiac zawory termostatyczne przy grzejnikach np. na 3 a na piecu trzymać 60 stopni dodatkowo zostawić otwarte zawory przy bojlerzeaby był obieg wody. Nie wiem ktore z rozwiązan byłoby najlepsze. A tak na marginesie czy ktoś z was puszczał rury od centralnego po zewnatrz budynku w korytku ze styropianu dodatkowo ocieplone podwojna otulina ?B) myśle że to pionierskie posuiecie :P?
  4. zarybob

    Wybór Kotła

    Mam dokładnie 47,9 m kwadratowego mieszkanie 2 pokojowe ogrzewam je kociołkiem miałowym 6kw (w trybie 24 h) 12 kw (w trybie 12 h) jednorazowy zasyp 23 kg miału trzyma 24 -30godz POLECAM http://katalog.pf.pl/Zielona-G%C3%B3ra/Kot...0B7005-m19.html Te kotły sa mało znane ale szczerze polecam
  5. Opał ten sam i temperatura zblizona a moze nawet wyzsza wiec to musi byc ciag tylko jak temu zaradzic
  6. Witam. Chciałbym odświeżyc temat. Opisze moja sytuację: Piec miałowy 6 kw (kotły komendant - zielona góra pewnie wiekszosc z was nic o nich nie slyszala). Mieszkanie 50 m kwadratowych w starej nieocieplonej kamienicy (pierwsze piętro, mieszkanie środkowe) + bojler 100 litrow. Na miale trzymał 24 -30 godzin (zasyp jednorazowy 23 kg) przy temperaturze 50 stopni na piecu. A o to problemy: 1 po zmianie przewodu kominowego (nawet nie pytajcie dlaczego musiałem zmienić :mellow:) prawdopodobnie zwiększył się ciąg i pali mi się teraz maksymalnie 23- 24 godz. , skonstruowałem szyber ale nie jest to idealne rozwiązanie bo nadal nie trzyma zadanej temperatury. 2 chciałem zmienić opał na ekogroszek, groszek ale piec szaleje jeszcze bardziej, dodatkowo kapie mi z czopucha prawdopodobnie dlatego ze groszek jest mokry albo "lubi" wyższa temperaturę. Dodam jeszcze że przy wentylatorze mam klapkę która zamyka dopływ "lewego powietrza" Piec jest w piwnicy wiec nawet nie wiem kiedy sobie strzeli na miale a nie chcę żeby to robił bo sąsiedzi narzekają.
  7. Nie da rady odkrecic szwedem bo sruba jest zaglebiona! Potrzebny jest klucz nasadowy lub rurowy niebotycznych rozmiarow ktory kosztuje krocie, jezeli wogole idzie go gdzies dostac ?
  8. Powyżej tego korka 5/4 jest chyba maly korek 3/4 cala i mysle zeby go nagwintowac i tam zamocowac anode :angry: Teflon na polowe gwintu i polaczenie galwaniczne bedzie, nie wiem czy anoda przejdzie przez ten maly otworek
  9. Nie kupilem jeszcze nowej narazie zastanawiam sie jak sie do niej dobrac. Mysle ze najlepszym rozwiazaniem bylo by na tym malym korku zainstalowac anode druga a tego duzego korka wogole nie ruszac co o tym myslicie?
  10. Musze wymienic anode magnezową w "bojlerze" firmy galmet. Anoda jest zamontowana na duzym "korku" 5/4 cala (chyba) w dodatku ta sruba jest zaglebiona masakra. Jak do tego sie dobrać? Klucz nasadowy ? rurowy? skad takie cos dostac? Potrzebny jest klucz chyba 60- 62mm strasznie wielki :angry: Może macie pomysły jak to wykonac>? Powyzej tej sruby jest drugi korek tym razem mniejszy moze tam mozna by bylo jakas ta anode zamontowac zeby bylo latwiej.
  11. Dzięki za info zle to wszytsko narysowalem i dlatego nie moglismy sie zrozumiec. A co myslisz o tym zaklepywaniu rury na prostokątnym czopuchu( KTO to wymyslil zeby budowac kociol z takim czopuchem a pozniej same problemy)?
  12. Musze sie wpiąć w przewód kominowy srodkowy czyli z lewej jak i prawej strony sa inne przewody kominowe co uniemozliwia zainstalowanie tam wyczystki. Dodatkowy problem mam z tym ze wymiar czopucha to 19cm x 15 cm (prostokat) a nie mam przejsciowki z prostokąta na rure wiec bede chyba potrzebował rury 220 mm i ktora mam nadzieje uda mi sie zaklepac do wymiaru?
  13. Źle to narysowalem nie mam komina a przewod kominowy wiec nie mam szans zrobic wyczystki z lewej strony. Przy wlocie do komina bedzie jeszcze kolano 90 stopni i tam bedzie wyczystka druga chyba przy piecu?
  14. Który sposób podłączenia bedzie najlepszy ?
  15. Witam wszystkich. Co jest potrzebne krok po kroku do zainstalowania legalnie pieca C.O. w starej kamienicy. Rozumiem ze kominiarz musi wyznaczyc odpowiedni przewod kominowy oraz musi byc odbior podlaczenia (to juz mam). Co dalej? zarzadca? nadzor budowlany? Jakiś projekt jest potrzeby, nie wiem w jakiej kolejnosci to powinno sie odbyc. Proszę o rade jak to wszytsko pozalatwiac Dodatkowo nie wiem jak najlepiej podlaczyc czopuch z kominem ponizej pogladowy rysunek.
  16. Wizyta kominiarza przyniosla pozytywny skutek, prawdopodobnie bedzie wolny przewod wentylacyjny pod ktory bedzie mozna sie podpiąć
  17. A co myślicie o tym zeby sasiad podpioł dwa piece kaflowe pod jeden komin zwalniajac dla mnie ten ktory jest mi potrzebny mozna tak zrobic ?
  18. Moje piece kaflowe zostały rozebrane podczas remontu a miałem podlaczone do tych samych kanałów co u sasiada na dole wiec nie ma osobnych kanalow do kazdej kondygnacji
  19. A jaki może być koszt pewnie masakra ?? Nie widze możliwości wybudowania komina przez inne mieszkania, wiec jedyna mozliwosc to po zewnatrz rura kominowa. Ale szukam prostrzego rozwiazania
  20. Witam. Przez 2 lata palilem w kotle miałowym 6kw i nic sie nie działo w starej kamienicy(kocioł w piwnicy, mieszkanie na 1 piętrze) "Fachowcy"podlaczyli mi piec do jednego przewodu kominowego do którego podlaczony jest rowniez sasiad z parteru, czego niewiedziałem aż do momentu w którym piec sobie "fuknoł" i u sąsiada wywaliło dzwiczki w piecu kaflowym. Aktualnie wiem że JEDEN KOMIN JEDEN PIEC wczesniej nie wiedziałem tego. I teraz czeka mnie wizyta kominiarza ktorego sam obiecałem wezwać. Widze kilka wyjsc ale zadne nie jest idealne. 1 Odlanczam kociol i siedze w zimnie 2 Zmieniam opał na np. ekogroszek wyeliminuje on "fukanie" 3 Nie wiem czy jest taka możliwość ale może sasiad moglby wpiac dwa piece kaflowe w jeden przewod kominowy zwalniajac dla mnie ten ktory jest mi potrzebny Kamienica 2 piętrowa dlugość komina jakieś 12 -15 m przekrój prawdpodobnie 25 x 25cm ( na oko bo nie jestem w 100 % pewny). Obawiam sie wizyty kominiarza teraz juz wiem ze piec jest podlaczony niezgodnie z prawem. ( nie wiem czy kominiarz nie narobi mi klopotu nie zglosie tego gdzies itp.) Prawdopodobnie sa dostepne 4 przewody kominowe ale do kazdego jest podlaczny jakis "kaflak" . Sasiad z drugiego pietra ma zrobiona podkowe w piecu kuchennym i jestpodlaczony jeszcze do innego przewodu kominowego ktory mnie nie interesuje. Czy coś mozna zaradzic?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.