Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dobór Kotła


rpc

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi mi o ruszt pionowy pod drzwiczkami od popielnika, ten który otwiera się w dół i jest zabezpieczony takim małym "dynksem" pisałem o tym w wątku "wszystko o kwkd15kw" i zrobiłem fotki. Dzięki temu nie rozpala się wkład opału od strony drzwiczek popielnikowych.

Ja pomimo tego że mam super "cug" to po przymknięciu całkiem PW miałem więcej smoły w komorze zasypowej, jak dałem więcej powietrza to komora się smoli tylko "delikatnie" i myśle za tak w dolniakch już musi być.

No ale faktyczne testowanie to się zacznie przy mrozach i wtedy się okaże co ten kociołek potrafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac65:

 

No dołożyłem pompę. Ustawiłem na 61 stopni jej start na unisterze. Jest ustawiona na 1 bieg ale w razie czego sama pompa powinna zwiększyć wydajność jeśli będzie trzeba.

Wynik przeróbek na zdjęciach. Zrobiłem z klapowym i jak pompa nie działa to takie obejście powoduje, że nadal działa grawitacja jak poprzednio bo przez obie rury idzie woda a przemyślawszy to jeśli nawet pompa od obiegu zada większą wydajność zanim przestawi się pompa kotłowa na wyższy bieg to ciśnienie i tak wypłynie przez klapowy - ale myślę, że raczej to nie zaistnieje.

Z tego co widzę to pompa całkiem sprawnie stabilizuje mi pracę kotła. Jestem z niej póki co bardzo zadowolony. A i dochodzenie pieca do stabilizacji przy zimnym piecu i puszczanie ciepłej wody o wiele szybciej. Tak z 50% szybciej jak poprzednio. Faktem jest, że osiągnięcie 60 stopni jako stabilnej temperatury na wylocie pieca trwa troszkę dłużej ale o wiele krócej cały proces rozpalania trwa jak poprzednio. opału jak narazie idzie podobnie więc tu nie ma różnic. Prąd no cóż nie ma rzeczy doskonałych.

 

Jak już nagrzeją się pomieszczenia to ładnie trzyma temperaturę i już nie ma skoków. Różnica temperatury między powrotem a zasilaniem pieca to od 6-10 stopni tak mniej więcej.

 

Zastanawia mnie bojler. Poprzednio na grawitacji ładnie działał mi odpowietrznik automatyczny. Teraz go zakręciłem bo mam podejrzenia, że zasysa powietrze. Mimo to mam wrażenie, że w bojlerze jest jednak powietrze bo jak się pompa włącza słyszę taki chlup wody. Ale nijak nie mogę tego powietrza usunąć/. Może masz jakiś pomysł ?

 

Próbowałem kryzować instalację swoją. Ale chyba jakoś mi nie wychodzi. Grzejnik na strychu mógłby lepiej grzać mimo że grzeje po naprawie cały jednak nie jest gorący jak te grzejniki na dole. Zastanawiam się czy coś mogę zmienić.

 

I mam jeszcze jedno pytanie. W łazience mam kaloryfer rurowy. Raczej cienko się nagrzewa i poprzednio też tak sobie grzał. Co prawda cały się nagrzewa ale rewelacji to nie ma. W sumie to nie wiem jak jest podłączony i jakimi rurkami bo schowane są w ścianie i może w podłodze. Tu pewnie nic nie wymyślę ?

post-32753-0-67187500-1321201864_thumb.jpg

post-32753-0-75530100-1321201881_thumb.jpg

post-32753-0-04617100-1321201905_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrzanie tylko na niepracującej instalacji , wszelkie inne próby mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Kryzowanie jeżeli chcesz zrobić to zacznij od grzejników najbliżej pieca i tam ustaw najmniejszy przepływ , byle by nie było objawów jak z górnym grzejnikiem , jeżeli nie będzie zimnych powrotów to potem te dalsze aż do najdalszych . To może również poprawić przepływ w łazience. sukcesywnie od najlepiej grzejących a powinieneś dać sobie rade .Bojler sprawdż poziomicą powinien nieznacznie się wznsić w kierunku króćca CO zasilania (górny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie moja zastana instalacja jest jaka jest. W skrócie 2 gałęzie na których końcach wiszą z jednej strony 3 kaloryfery a z drugiej 4. Jak piszę na końcach to dosłownie.

Po środku obu gałęzi jest odejście na strych do jednego kaloryfera i doszedłem do tego rurkowego w łazience.

 

Dlatego mi nie wychodzi. Bo jak zacząć kryzować najbliższe grzejniki jak takich nie ma. One są po prostu w takiej samej odległości od głównych gałęzi. Jak dla mnie to są te same odległości.

 

Może dlatego nie wychodzi mi to kryzowanie i nie mogę zbilansować łazienki i strychu.

 

Jedyna różnica to ich moc. Z przodu domu są większej mocy a z tyłu domu mniejszej. Ale to różnica 20-30cm na długości i to wszystko. Teraz mam tak doprowadzone, że grzejniki na parterze nagrzewają się w podobnym tempie. Ale aby dać trochę ciepła na strych czy do łazienki co mam więcej kryzować ?

 

 

Co do bojlera. To chlupanie to jak tylko pompa się uruchamia. Dlatego staram się odpowietrzać na grawitacji jak do tej pory a przed załączeniem pompy zakręcam odpowietrznik aby nie wciągnął wody.

Sprawdzę poziomicą ale niby jak mam bojler przechylić nie odłaczywszy go ? jakby było źle.

 

Wrócę jeszcze do kaloryferów rurowych. Nie znam ich budowy wewnętrznej ale może mają za duży przepływ i dlatego słabo się nagrzewają ? Może je też skrzyżować. Chociaż sam nie wiem bo się równo nagrzewają jak inne tylko mniej ciepła dają. A może ten typ tak ma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustaw te 7 na możliwie najmniejszy przepływ który pozwoli im normalnie pracować ( ciepłe powroty ) a reszta pewnie wyjdzie sama . Rury od bojlera powinny się trochę poddać przy obniżeniu jednego wieszaka aż tak sztywne to one nie są , a jak będzie poziom albo lekki wznios w kierunku zasilania to by znaczyło że to tylko woda wewnatrz przepływa silnym strumieniem i dlatego te odgłosy , przecież dziury w instalacji nie masz kocioł się nie gotuje to skąd tam powietrze .

Kiedyś wspominałes że monitorujesz temperature na zewnątrz , pochwal się jak to rozwiazałeś . Przydało by mi sie coś takiego do zapisu temp. na zewnątrz, wewnatrz i na piecu , a jak bym mógł zrobic z tego wykresy to już by była bajka smile.gif

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma w ogóle z tym problemu. Trochę wysunąłem do przodu i jest idealnie jak na zdjęciach widać.

Jeśli nie musisz tak jak ja mieć panela w mieszkaniu i wyłączenia jak prądu nie ma lepiej weź miarkownik mechaniczny bo będzie piec na nim lepiej działać odnoszę wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jakieś doświadczenia na "minus" z tym miarkownikiem unistera? Zdarzały Ci się "wybuchy" kotła?

Spotkałem się z dwoma sprzecznymi opiniami. Jedni twierdzą, że jak miarkownik, to tylko mechaniczny, stopniowo zamykający i otwierający dopływ powietrza głównego. Inna opinia, że miarkownik do opału typu węgiel, drzewo powinien działać na zasadzie otwarty/zamknięty.

 

Myślę o zakupie unistera, gdyż jest też wbudowany sterownik pompy C.O. , co załatwi mi 2 sprawy za jednym zamachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja tak używam. Znaczy mam pompę obiegu kotłowego podpiętą do sterownika.

 

A teraz coś odemnie. Z tego co zauwazyłem te wybuchy powstają zawsze wtedy kiedy wystąpią dwa przypadki:

1) kiedy gwałtownie otworzysz drzwiczki zasypowe i zamkniesz a w piecu się dość mocno pali

2) w momencie kiedy miarkownik się zamyka bo paliwo czyli węgiel się rozbuzował. Wtedy gwałtowny brak powietrza z miarkownika daje taki efekt.

 

Na pierwsze to lekarstwo jest łatwe. Na chwilę otworzyć klapę krótkiego obiegu spalin przed otwarciem drzwiczek i tego efektu nie ma

Na drugie jedyne co pomaga to zostawienie szpary w miarkowniku na stałe np. 1-2mm trzeba sobie dobrać

 

No i tu lepszy miarkownik mechaniczny bo zamyka i otwiera powoli dopływ powietrza. Jest bardziej elastyczny. Przez co wybuchów brak.

 

Na plus unistera to panel zdalny ze sterowaniem temperaturą

Jak braknie prądu to miarkownik się zamyka

 

Tyle moich uwag na dzień dzisiejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój KWKD chodzi tylko na miarkowniku mechanicznym nigdy nie było żadnych wybuchów, tak że nie wiem co to jest. Też swego czasu myślałem o unisterze, ale na minus ma to że jak nie ma prądu to wygasza piec. CO mam na grawitacji tak ze bark prądu mnie nie dotyczy. A co do panela kontrolnego to mam starownik do pompy DKsystem Delta 100 i do tego panel kontrolny z możliwością ustawienia alarmów. Całość kosztowała 180 zł. W standardzie jest przewód na 10m, ale można domówić max do 20m.

Unister jest jak najbardziej wskazany do instalacji CO z obiegiem wymuszonym bo zamyka klapę i wygasi kocioł ( no chyba że jest za duża szczelina w drzwiczkach zasypowych to wtedy może nie wygasić ;) ).

Natomiast mechaniczny miarkownik do instalacji z obiegiem grawitacyjnym.

 

pozdrawiam

Jameess

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i zapomniałem dopisać. Wybuchy mogą być efektem słabego ciągu komina.

Tak mi się zdaje. Jeśli ciąg jest niedostateczny to dym się gromadzi a nie jest wyciągany.

 

Znaczy ja teraz na unisterze pale bez szpary i wybuchów brak. Za to mam całkowicie otwarte PW non stop.

No i zadaje mało paliwa tak, że w piecu hajcuje się non stop (słychać mały furkot szczególnie na początku) i są małe przestoje. Niestety to ma swoją wadę. Jak tak będę palić to nigdy nie uzyskam stałopalności a i to niestety nie było moim zamiarem. Nie wiem może jak będzie mróz zasypę całą komorę lub połowę. Na razie tego nie robię bo za ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano 13 listopad 2011 - 17:48

No dołożyłem pompę. Ustawiłem na 61 stopni jej start na unisterze. Jest ustawiona na 1 bieg ale w razie czego sama pompa powinna zwiększyć wydajność jeśli będzie trzeba..

 

@RPC

 

Co ty masz za pompę że sama (jak by co) zwiększa wydajność?

Kiedyś mnie pytałeś o temperatury powrotu. Właśnie mam już termometr na rurze powrotnej, co prawda taki (opaskowy) ale daje jakieś pojęcie o tem. powrotu.

I tak temperatura na piecu 60 stopni to wg termometru na powrocie jest od 38 do 42 stopni. Że to termometr przylgowy, więc myślę że jeszcze ze 2 stopnie powinno być więcej.

Taki sam termometr mam przy czopuchu ( tak z ciekawości ) i przy rozpalaniu blacha czopucha rozgrzewa się do 100 stopni, po ustabilizowaniu spada do 60-70 stopni, przy temperaturze na piecu 60 stopni.

Czyli że spaliny widać gorące muszą być jeżeli taką blachę 3mm nagrzeją

 

pozdrawiam

Jameess

Edytowane przez jameess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leszno maxima (efekta jest do stałego przepływu z tego co czytałem). Grundfos za drogi a cena leszna o wiele mniejsza. Fakt ktoś napisze, że droga ale ja mam teraz spokój i nie martwię się o to czy aby 1 bieg na powrocie jest wystarczający.

Poza tym bałem się kupić pompę jakiejś nieznanej firmy typu diamond, i pochodne.

 

Co do termometru to nie mam teraz pirometru więc nie wiem jak jest teraz. Co do termometrów przylgowych to straciłem do nich zaufanie na 6 szt. jeden tylko dobrze działał reszta miała przekłamanie nawet o 15 stopni więc dałem sobie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumie że ta pompa ma "autoadept" coś jak grundfoss? W trybie manualnym normalnie ustawiasz sobie prędkość jak chcesz, a w automatycznym zależy to od oporów instalacji, a co jak wzrośnie temperatura? Czy pompa zacznie szybciej pracować? Mnie interesowało by właśnie coś takiego, że przy nagłym wzroście temp. pompa zaczeła by kręcić z max. szybkością. Właśnie poczytałem o pompie MAXIMA, EFEKTA i EXPERIA fakt przy MAXMIE pisze coś o autoregulacji, ale nie ma opisane jak to działa.Obroty przełącza się ręcznie, EFAKTA podobnie, jedynie EXPERIA ma autoadept.

Możesz coś więcej napisać o tej pompie?

Edytowane przez jameess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem kiedyś pompę grundfos co zmieniała obroty pod wpływem temperatury. Jednakże się spaliła elektronika co spowodowało pożądane zagotowanie wody i wiele innych problemów.

Maxima reguluje tylko ciśnieniem to nie jest autoadapt bo patrzy tylko na opory instalacji no i nastawy wstępne ustawia się manualnie. W moim przypadku nie sądzę aby było potrzebne coś innego a to rozwiązanie jest wystarczające. Co do EXPERII to widziałem ją w działaniu u znajomego wygląda na identyczną pompę jak ALPHA2 grundfosa tyle produkowana na rynek polski.

 

A propo zanim znajomy założył tą EXPERIĘ to pozwolił mi na 2 dni wyprubować swoją nową pompę. I powiem szczerze że nie wiem jak to działa ale jak na starej pompie różnie kaloryfery działają to na AUTOADAPT wszystkie są mniej więcej równocześnie nagrzewane. Niestety mam instalację jaką mam więc i opory są duże. I pompa grzeje równoczesnie grzejniki albo na PP2 albo na ciśnieniu stałym 1. Wtedy pobierała między 24-33 Waty energii

 

Niestety dobre się skończyło i powróciłem do starej pompy a tamtą mu oddałem.

 

A wracając do temperatury i zmian przepływu to ani w instrukcji EXPERII ani w ALPHA2 nie ma wzmianki, że bierze temperaturę cieczy pod uwagę przy ustawieniu przepływów pompy. I nie piszę o trybie nocnym bo do czegoś innego to służy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzuce swoje 3 grosze . Pompy z automatyczną zmianą wydajności to pompy dedykowane do instalacji z zaworami termostatycznymi . Mają zapewnić stałe przepływy w całej instalacji bez względu na zmiany oporów np. w przypadku zamknięcia części zaworów i mają zapobiegać syczeniu , gwizdaniu, szumieniu czy jak to tam jeszcze ludzie nazywają zaworów które pozostały otwarte .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.