Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wykonałem  coroczny przegląd kotła po trzecim sezonie grzewczym i jestem przerażony galopującym rozwojem korozji w moim kotle mimo stosowania w ubiegłych sezonach opisywanych wyżej konserwacji i zabezpieczeń  kotła na czas postoju letniego.

Najbardziej korozja posunęła się w komorze palnikowej.  W komorze podłogi pojawił się nawet wżer na głębokość  3 mm (1/2 grubości blachy podłogi), wżer przed czyszczeniem o połysku metalicznym (bez nalotu rdzy) co świadczy, że był wytrawiany przez kwaśne skropliny.  Na tylnej ściance komory (na płaszczu wodnym) wżery sięgają 1,5 mm. Jeżeli korozja będzie postępować w takim tempie to wymiennik wytrzyma może 6-7 lat a jeżeli przyśpieszy to nawet nie wytrzyma gwarantowanych przez producenta 5 lat (amortyzacja kotła ok. 1600 zł /rok).

post-43919-0-88344100-1468171215_thumb.jpgpost-43919-0-46269400-1468171250_thumb.jpg post-43919-0-95499200-1468171281_thumb.jpgpost-43919-0-64837100-1468171300_thumb.jpgpost-43919-0-29435700-1468171325_thumb.jpg

 

W mniejszym  stopniu skorodował ocynkowany pojemnik na popiół.

post-43919-0-85912400-1468171389_thumb.jpg

 

Ślimak jest w całkiem dobrym stanie dzięki stosowaniu suchego opału i corocznym konserwowaniu na czas postoju kotła olejem silnikowym

post-43919-0-34146200-1468171443_thumb.jpg

 

Główną przyczyną tak silnej korozji w moim kole jest wg mnie wykraplanie się wody  w czasie postoju letniego kotła. W mojej ocenie jest ona wielokrotnie groźniejsza bo szybciej postępująca niż korozja niskotemperaturowa. Kocioł stoi w piwnicy częściowo zagłębionej w ziemi (ok 1m). Temperatura wody w kotle jest niższa o kilka (2-3) stopni od temperatury powietrza w piwnicy.

post-43919-0-05032700-1468171535_thumb.jpgpost-43919-0-09523500-1468171597_thumb.jpgpost-43919-0-02666600-1468171620_thumb.jpg

 

W związku z tragicznym stanem komory spalania w tym roku oprócz oczyszczenia kotła z sadzy i popiołu oczyściłem komorę palnika z rdzy, pomalowałem farbą reaktywną dwuskładnikową Novol oraz spryskałem pistoletem do mas gęstych (do ropowania) wnętrze całego kotła olejem silnikowym. Zrezygnowałem z natrysku oleju napędowego gdyż daje on krótkotrwała ochronę antykorozyjną (szybko odparowuje).  Na koniec zabezpieczyłem kocioł przed dostawaniem się do wnętrza  kotła wilgotnego powietrza zamykając:

- wszystkie drzwiczki kotła

- pokrywę zasobnika

- zasłonę wentylatora palnika

- przepustnicę czopucha

- nie otwierałem drzwiczek  wyczystki na dole komina bo może to moim zdaniem powodować  ruch powietrza w kominie (napływ wilgotnego powietrza z komina do kotła przez nieszczelną przepustnicę powietrza czopucha)

post-43919-0-13768300-1468171671_thumb.jpgpost-43919-0-71462500-1468171712_thumb.jpg

 

Jeżeli wykonane w tym roku zabiegi ochronne nie ograniczą korozji (ocenię to na początku sezonu grzewczego) to myślę o:

1. Przestawieniu pracy kotła na całoroczną

2. Zamontowaniu  grzałki elektrycznej z termostatem na przewodzie powrotnym kotła w obwodzie pompy kotłowej

 

Nie wiem co będzie tańsze w eksploatacji. W sumie ciepłej wody w lecie nie potrzebuję z kotła (często przebywam poza domem, a jak jestem to niewielkie ilości podgrzewam przepływowym ogrzewaczem elektrycznym) więc pomysł z grzałką podgrzewającą wodę w kotle o niezbędne minimum, np.  o 5 C ponad temperaturę powietrza w piwnicy. W takich warunkach nie powinna wykraplać się woda w kotle.  Ile was kosztuje miesięcznie praca kotła z ogrzewaniem / bez ogrzewania ciepłej wody użytkowej?.

 

Poza korozją stan kotła po przeglądzie po 3 sezonie oceniam na dobry.  Trudno domknąć drzwiczki paleniska awaryjnego (jakby wygioł się hak klamki zamka - regulacja zaczepu nie całkiem pomaga), wykruszyły się rogi płyt ogniotrwałych dolnych i górnych drzwiczek  - krawędzie płyt w tych drzwiczkach nie są osłonięte blachą osłonową jak w drzwiczkach środkowych a szkoda.

 

Jaki jest stan waszych kotłów w szczególności jeżeli chodzi o korozję . Jak jeszcze zabezpieczacie kotły?

Edytowane przez nowek
Opublikowano

W moim 8 letnim kotle nie ma na płaszczu wodnym korozji wżerowej jak u Ciebie. Niedawno na ten temat pisałem tutaj https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12683-duza-ilosc-skraplajacej-sie-wody-w-piecu/page-2

wypal kocioł tak i zamknij. Jeżeli w środku pojawia się woda to znaczy, że nie jest kocioł szczelny. 

Ponad to może to też świadczyć o kiepskiej jakości stali. U mnie taka korozja wżerowa jest w dwóch miejscach, na drzwiczkach górnych (bez wewn. izolacji ) i poniżej płaszcza wodnego gdzie dmuchawa dochodzi do dolnego boku kotła i gdzie producent nie dał nawet ocieplenia więc tam zimne powietrze zasysane przrez dmuchawe dochodzi do samej ścianki popielnika.

Skrzynka na popiół tez u mnie  koroduje, z pierwszych dostarczonych z kotłem skrzynek  (blacha 1mm) obie nadają się jeszcze do użytku ale w jednej już musiałem część boku usunąć - "firanka". Skrzynki dobrze oczyścić i pomalować farbą termoodporną.

Co do podgrzewania wody w kotle to od lat stosuję wyłącznik czasowy do którego podłączyłem pompę CO, włącza się dwa razy na dobę o 8 i 20 na 15 minut. podnosi to temp o ok 2 stopnie, miesza się woda z grzejników z wodą z kotła. Z góry wyjaśniam, że na grzejnikach nie ma żadnej rosy, bo czasem takie obawy się pojawiają.

Ale przede wszystkim szczelność zamkniętego kotła. 

Opublikowano (edytowane)

Dziękuję za wskazanie linku do tematu odnoszącego się do problemu wykraplania się wody w kotłach. Nie wiem czy w tym czy w innym wątku już czytałem o pomyśle podnoszenia temperatury wody w kotle z wykorzystaniem pompy obiegowej co do transferu ciepła z grzejników do kotła. W ubiegłym roku załączyłem na stałe pompę ale ponieważ nie zauważyłem radykalnej poprawy po kilku dniach ją wyłączyłem tym bardziej ze słychać było szum wody w instalacji.  Ale w tym roku załączę pompę na dłużej i przyjrzę się dokładniej jakie będą efekty. Ważne w tym linku jest zwrócenie uwagi na higroskopijne sole, które trzeba usunąć mechanicznie bo raczej wypalić się ich nie da. Jak dotychczas to najbardziej w moim przypadku pomaga stosowanie oleju, który izoluje stal od wykraplającej się wody, nawet gdy olej połączy się z wodą to tworzy emulsje, która nadal zabezpiecza stal. Ponadto ważne jest aby znaleźć czas (choć bywa z tym różnie) i  niezwłocznie oczyścić kocioł po wyłączeniu z eksploatacji. Te popioły, sole faktycznie pochłaniają jak gąbka wodę z powietrza i są katalizatorami korozji.  

Edytowane przez nowek
Opublikowano

Grzanie kotłem CWU jest też jakimś rozwiązaniem. U mnie wychodzi 6-7 kg miału ale to tłok, po 300 zł tona a więc 2 zł dziennie. W lepszych kotłach schodzą do 4 kg, ważna jest cena węgla.

Ja staram się unikać grzania wody w lecie bo to tylko prowadzi do zasmolenia kotła lepiej go dobrze zabezpieczyć na lato.

Opublikowano

Ja palę ekogroszkiem Pieklorz w cenie z transportem 820 zł za tonę. Jest to węgiel dobrej jakości wysokokaloryczny. Szacunkowo mogę więc założyć, że spalę 4 kg na dobę  (120 kg - ok 5 woków 25 kg na miesiąc).  Czyli kosztuje mnie węgiel ok. 100 zł /mc  - 500 zł w okresie 5-cio miesięcznego  postoju.  Dochodzą do tego koszty prądu (niewielkie) i koszty zużycia elementów kotła, głownie podajnika. Z drugiej strony zakładając  przeciętny 10 letni okres trwałości kotła to każde skrócenie czasu pracy kotła o rok z powodu korozji (rozszczelnienia wymiennika) to koszt 830 zł (kocioł kosztował 8300 zł). Jak nie uda mi się ograniczyć korozji lub znaleźć innego rozwiązania to myślę, że przejdę na prace całoroczną kotła ze wszelkimi tego konsekwencjami. Z czego wynika zasmolenie kotła w letniej pracy kotła? (kocioł pracuje długo w nadzorze i występuje w tym trybie niecałkowite spalanie).

Opublikowano

U mnie smolenie w lecie zależy głównie od gatunku węgla. Po cyklu pracy węgiel nie spala się do końca na palniku tylko dymi. Wcześniejszy miał wypalał się za ostatnią szczelinę palnika i było lepiej.

Dodam jeszcze, że formalnie to ten sam miał. W zimie te różnice nie są tak istotne. 

Dodam jeszcze, że dobry wysokokaloryczny węgiel nie jest zwykle dobry na lato.

Opublikowano (edytowane)

Rzeczywiście węgiel wysokokaloryczny nie jest najlepszy na lato do podtrzymywania powiedzmy temperatury 40 - 50 C wody w niewielkim bojlerze, rzadko wykorzystywanym. Przy tak małym odbiorze ciepła  okresy pracy palnika przy opalaniu węglem wysokokalorycznym będą krótsze niż przy opalaniu miałem a tym samym czas kotła w nadzorze jest dłuższy co przekłada się na większe osmolenie kotła. Natomiast lepsza jakość węgla (np mniejsza zawartość siarki) korzystniej wpływa na trwałość kotła.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam...

Koledzy proszę o rade .

Od pewnego  czasu mam problem z piecem.

Piec chodził 5 lat bez zastrzeżeń  aż do teraz .

Co może być przyczyną że jak piec idzie na mocniejszych obrotach wyrzuca mi węgiel z retory .

Węgiel biorę od tego samego dostawcy  już 5 rok mówi że to węgiel z Piekar .

Nie wiem czy to wina że jezdze po niego co parę  dni i schnie mi w  kotłowni , czy coś innego .

Piec chodzi na FUZZY LOGGiK .

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Podaj jakie masz nastawy to coś Ci podpowiem.

 

7kg na dobę czyli ok 210kg miesięcznie to raczej sporo bo zasobnik powinien generalnie starczyć na co najmniej pełny miesiąc - więc jest kilka możliwości:

- bardzo dużo wody zużywasz

- kiepski groszek

- nastawy nie są optymalne

 

U mnie idzie 4 kg na dobę, ok 26-30kg tygodniowo, czyli do 120kg miesięcznie, a ciepłej wody się dość sporo używa - bojler 140L.

 

Podaj swoje nastawy ile na kotle trzymasz, jaka temp CWU, jaka histereza CWU, nastawy nadzoru itd.

 

Moje nastawy dla Reto Duo 20kW w ecomax 8002r:

- na kotle 60st

(na powrocie wówczas 55-59st)

- histereza kotła 4st

- CWU 50st

- histereza CWU 5 st

- podawanie w nadzorze co 50min, 12sek, przedłużenie przedmuchu 5sek

- podawanie 12sek

- nadmuch 55sek

- moc nadmuchu 31% - przesłona przymknięta w 2/3.

- czopuch minimalnie otwarty, dysze w podajniku trio zaślepione.

 

Najprościej sprawdzić ilość spalanego groszku, wsypując mniejsze zważone porcje, ja wsypywałem 30kg i patrzyłem na ile dni mi starcza.

Kiedyś też miałem spalanie podobne jak u Ciebie nim zaczołem eksperymenty z nastawami.

 

Witam i mam nadzieje ze otrzymam odrobinę pomocy już od doświadczonych użytkowników tych kociołków WEBER-a:)

 

Ogrzewam  ok 200mb podogówki + 2 grzejniki łazienkowe z  zaworem 4D.

Zasobnik wodny HEWALEX  - 300l (Podgrzewacz z pompa ciepła PCWU 200K - 2,3kW)

uklad podlaczeniawg schematu 1. wylaczyłem  7 dni temu sterowanie pogodowe.

 

Jako posiadacz tego kociołka od zeszłego sezonu miałem spalanie na poziomie 140kg na 7 dni

Około  7 dni temu włączyłem ochronę  powrotu 4D i o dziwo spalanie zmniejszyło sie do  ok 12kg/24h.

obecnie piecyk pracuje w FL:

- na kotle 55 w automacie i podbja na 60st i spada pętląc sie :)

(na powrocie wówczas roznica ok 3-5 st)

- histereza kotła 4st

- CWU 51st

- histereza CWU 5 st

- podawanie w nadzorze co 33min, 12sek, przedłużenie przedmuchu 5sek  przerwa min. podajnika w nadzor 120s , max czas przerwy podajnika 160s.

- podawanie 12sek

- nadmuch 12sek

- moc nadmuchu min 29- 33% - przesłona przymknięta w 2/3.

- brak klapki w czopuchu dysze w podajniku trio otwarte i skierowane na boki.

 

2 sezon pale pieklorzem. Eko mam wysuszone. Rozsypuje po 4 worki na powietrzu i suchy wsypuje do zasobnika. odczekuje az sie konczy w zasbniku  zbieram i wsypuje wiec  w sezonie letnim wilgotnosć na poziomie 15%.

 

Czy możesz opisać jak ustawiłeś kaloryczność opału,  jaką predkośc masz ustawioną w obrocie retorty tzn. ilość opału/h  bo to tez chyba ważne

Niestety mam  mam niedopalony eko wraz ze spiekami :/

Edytowane przez RETODUO
Opublikowano (edytowane)

Dodam jeszcze:
kaloryczność paliwa ustawiłem na 5.4 kwh/kg,
wydajność podajnika 10 kg na godzinę ,
czas otwierania zaworu 130s
Nieczułość mieszacza 0.5 st
Zakres proporcjonalności 3
Stała czasu całkowania 160

Edytowane przez Ryszard
Opublikowano

RETODUO - zobacz jaki kolor płomienia masz nad rusztami...to wtedy zobaczymy co ustawić, możliwości jest kilka

post-67882-0-13497500-1510205047_thumb.jpg

post-67882-0-22998100-1510205049_thumb.jpg

post-67882-0-02868400-1510205050_thumb.jpg

post-67882-0-84709600-1510205050_thumb.jpg

post-67882-0-50084300-1510205051_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

Hello. Kombinujac juz z czasem w nadzorze dalem 37 min do 50s przedmuchu + korekta nadmuchu 3%.

Patrzac na to wszystko doszedlem do wniosku, ze to jednak niemożliwe aby wyszlo w moim przypadku mniej.

Po 683 godzinach palenia i utrzymania w moim domku temp na poziomie dolnym 22st. A na gornym 20,5 st. Zuzyciu 23 m3 wody (nie mam licznika na ciepla osobno) spalilem 300kg z czego moze 35 kg poszlo na start ( bo nie palilem z 3 moze 4,dni). Bo na dworze bylo 10st.

 

Jestem pewien ze nie zejde juz mniej z opalem. I nie wierze w spalanie 6 kg na dobe. Kurka mam okna 3,razy szyba podloga na 15 cm sxiany 25 poroton i 20 szary styropian . drzwi szcelne poddasze ocieplone. *..rwa nie wierze w ro ze samym groszkiem ktos tyle spali!:-)

 

A na sterowniku pokazuje mi ze na 43 godz spalilem 10kg eko. A zagladajac do zbiornika widze jeszcze raz tyle poszlo.

 

Wiec napisze teraz prawde. Nie siedzxie ludzie w kotlowni nie ustawiajcie sterownikow bzdur itd. PatrCie na kopczyk i czy sie nie zapadapodczas pracy czy nadzorze calosc tych ustawien zajela mi moze 2 godz. Zdjecia z powyzej.

Natomiast wczesniej 2 dni sobota i niedziela siedzialem i spedzalem z piecem (glupota) kartke bralem czas prqcy przerwa nadzor , stoper itd. Gdzie mialem glowe :-)

No tak xhxialem spalic 3,kg w dzien na 12 godz.

 

Hehe na koniec poqiem kolege jak sie chwali:

" domek 140 mb podlogowa na 70 m pietro i gora 70m pkoje p+ poddasze q domu 24 st. I spalanie koszt gazu 150zl z gotowqniem a za prqd 100zl za 2 mies. Ppbil l dzi z forum co pala samym eko 6kg ba dobe.

 

Pozdrawiam

 

Mikeakel026 a ty ile spalasz?

Edytowane przez RETODUO
Opublikowano (edytowane)

Mam domek 220m2 z poddaszem uzytkowym, podłogówka tam gdzie płytki (łazienka, kuchnia i wiatrołap) reszta grzejniki. Domek zbudowany z porothermu 30 cm, docieplony styropianem bodjże 10 cm. Na sezon grzewczy idzie mi  2 t eko. Czasami w marcu dokupie pare worków gdy zabraknie :P Dodatkowo mam jeszcze kominek i tez w nim palę, chociaż juz teraz to bardziej okazjonalnie. W tym sezonie grzewczym idzie mi około 10 kg na dobę

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Zapomnialem dopisac ze zużyłem przy tym 39,6 kW na zlotowki po 0,55 zl to ok 22 zl + wegiel 12 workow po 22 zl daje niecale 300zl za pazdziernik/listopad. Czekam na podsumowanie listopad/ grudzien. Takze dam znac xzy cos mi sie zmieni.

Opublikowano

Retoduo umknela mi w codziennym pospiechu twoja moc nadmuchu, jezeli masz checi I czas (w co nie chce mi sie wierzyc przy dzisiejszych czasach hehe) to pokombinuj z jego moca, ja mam moc ustawiona na 20 % I moim zdaniem masz za duzo, nadmuch lubi wychlodzic tak jak wiatr, ale przy zmianie tego parametru pilnuj rowniez przerwy podawania w trybie praca, tzn jezeli cos bedzie nie tak wydluzaj go. Ja w tym sezonie nsprawialem sterownik pieca I od nowa ustawialem wszystko wiec to przerobilem, chociaz do tej co tydzien staram sie cos ulepszac

Opublikowano

Witaj. Dzieki za podpowiedz. Tez sue nad tym zastanawialem ( aby zmniejszyc nadmuh) ale mam podlaczona wode pod kociol 300l. Podczas kapieli temp wody spada z 51 na 46(,sa 3,czujniki temp jedna na doplywie nasamym dole na srodku i na gorze piec i pompa bazuja na tej na samym dole) i piecyk wtedy szybko traci temp nawet do 47. Ochrona powotu ustawiona na 48 i prmkniecie na 70%.

 

Jezeli zrobilbym ttak jak mowisz zmniejszyc nadmuch wowczas piecyk chyba dluzej bedzie dochodzil dobzadanej temperatury czyz nie?

 

Mam te dodatkowe dyfuzory jak myslisz zatkac je bo mam skierowane na boki??

Opublikowano (edytowane)

Uważam, że moc nadmuchu to kluczowy parametr, u siebie też miałem spieki i niedopalony eko, zmniejszyłem nadmuch i zauważyłem poprawę, eko jest dopalony i jest mniej spieków, (wiadomo czasami się zdażają ). Wieksza moc nadmuchu jest potrzebna przy rozpalaniu, później już nie. Gdy już zmniejszyłem nadmuch, obserwowałem jak zachowuje się kopiec, jeżeli opadał to w trybie praca zmniejszyłem przerwe podawania, jeżeli niepokojąco wzrastał zwiększałem, można tez odpowiednio manipulować parametrem czasu podawania. Efekty mam lepsze niz miałem dotychczas. Dopiero później kombinowałem na tej samej zasadze w trybie nadzór. Co do nadmuchu jeszcze - przesłone miałem otwarta na maksa tak jak było w instrukcji teraz mam na połowę. Pokombinuj z ta dmuchawa i porównaj wtedy się przekonasz czy będzie lepiej czy nie, zawsze możesz wrócic do tych ustawien co miałeś. Moim zdanie niedopalony groszek to groszek wyrzucony w błoto i lekiem na to w pierwszej kolejności jest nadmuch. Czasowo możesz porównac czy kocioł dłużej będzie dochodził do zadanej temp i porównać wyniki inaczej sie nie przekonasz, teraz mozna tylko wysuwac teorie. Nie dziw sie też, że duzo eko spala przy tej pojemności bojlera to jest 300 l wiec duzo, trochę paliwa trzeba żeby go nagrzać. Ja mam u siebie 200 l do grzania, ile u Ciebie osób korzysta z CWU? Przy korzystaniu z CWU to normalne, że temp kotła spada, bo musi wyrównywac temp  zadana w bojlerze, która akurat jest wykorzystywana przez domowników, wiec tu wszystko jest ok. Aby zaoszczędzic możesz zmniejszyc też temp CWU, ja mam ustaiona na 45 stopni.

O jakie dodatkowe dyfuzory chodzi? O dysze przy palenisku?

Edytowane przez mikael026
Opublikowano (edytowane)

Uzytkownikiem domku jest 2+1(5-cio letnia).

Tak o te pseudo dysze. Dzis je zalepilem i nadmuch zmniejszylem na min 23% do max 26%.

Masz racje caly czas , ze co jakis czas trzeba wprowadzac korekty.

 

Nie probowalem ustawiac CWU na 45st. Z obawy ze moze byc troche zachlodna H2O bo nie ukryje tego ze sresnuo na wieczone myxie idzie ok. 300-450 l.(wieczorem) rano w przedziale 150-200 l.

Edytowane przez RETODUO
Opublikowano (edytowane)

Dobrze zrobiles, musza byc zaslepione gdy palisz ekogroszkiem lub mialem, gdy sie pali pelletem powinny byc otwarte. Mysle ze za duzy masz bojler jak na 3 osoby, ale to jest sprawa indywidualna, jeden ma 150l drugi 200l, trzeci 300 tylko wiadomo im wiecej litrow tym wiecej eko idzie na ogrzanie tego. Co do ustawien nie trzeba caly czas cos zmieniac, jak juz sie trafi tak jak powinno byc to tak zostawic. Ja natomiast kombinuje I nie moge trafic jak ustawic parametry pod tryb letni. Chodzi o to ze gdy jest na zewnatrz jest cieplo przelaczam na tryb lato I zas musze zmienic parametry bo nie sprawdzaja sie one z funkcji grzania pomieszczen, dlatego caly czas kombinuje jak pogodzic tu te dwie funkcje, mysle ze na dzien dzisiejszy ostatni raz cos zmienialem I bedzie optymalnie, bo nie ukrywam ze tez mam dosyc siedzenia w kotlowni :)

Edytowane przez mikael026
Opublikowano

No kolego zaslwpione dyfuzory nadmuch 23-26 cala reszta bwz zmian jakos tak pasuje. Ladniej dopalac zaczol i mniej spieku.

Natomiast idzie mi teraz 8kg eko na 12-14 godz.

Dzis wroce na stara nastawe.

 

Mikael026 Podzielisz sie swoimi nastawami ale szczegolowymi. Wowczas zaprobowac caly algorytm wrzucic bedzie duzo lepiej. Bo 80% spalania Wiecej na dobe to duzo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.