rob500 Opublikowano 27 Stycznia 2020 #1 Opublikowano 27 Stycznia 2020 Witam szanowne grono, Od września jestem szczęśliwym posiadaczem bufora 1000l wyposażonego w 2 grzałki. Na dole jest 6 kW sterowana ze sterownika poprzez stycznik natomiast w 3/4 wysokości jest druga 2 kW z termostatem która włącza się przy ok. 65 st.C. Oczywiście awaryjnie stoi kocioł którym sporadycznie też doładowuję bufor. Instalacja na dom poprzez zawór 4-D z siłownikiem, sterowany sterownikiem, ustawiony pod krzywą grzewczą zależną od temperatury zewnętrznej. Za zaworem oczywiście pompa obiegowa ale jest wyłączona, bo...instalacja świetnie hula na grawitacji. Przykładowo przy temperaturze na zewnątrz 0 st. C. na domek idzie 55 stopni. Grzejniki dwupłytowe, bardzo namęczyłem się nad kryzowaniem ale ostatecznie osiągnąłem taki efekt że wszystko działa na grawitacji a grzejniczki grzeją temperaturą jaką podaje zawór (są dość gorące) ale tylko jakieś 15 cm od wierzchu, co powoduje świetny komfort cielny w domku. Problem zaczyna się gdy temperatura na zewnatrz zacznie diametralnie spadać bo przykładowo każde 2 stopnie na polu mniej to jeden stopień dom więcej. Łatwo przeliczyć że np. przy mrozie -10 stC na dom musie iść już grubo ponad 65 stopni i po kilku godzinach (głównie nocą) grzałki już nie nadążają... Komfort cieplnuy co prawda dalej w domu długo zachowany (nagrzana kubatura i wogóle) ale odtworzenie temperatury w buforze przy tych mocach grzałek jest bardzo ciężkie. Dodam że krzywa grzewcza nie może być raczej inna bo już taką mam wybadaną żeby w domu utrzynać tyle ile chcemy. I teraz pytanie.. czy z grawitacji lepiej nie spróbować przejść na układ pompowy? Oczywiśćie wolę zapytać i poradzić się bo wiadomo że wiąże się to z przeróbką temperatur (bo wtedy przykładowo na grzejniki powinno wystarczyć koło 40 przy 0 stopniach na dworzu). Jak myślicie drodzy forumowicze? Czy w takim przypadku nie wycisnę więcej z bufora? Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie :)
gmaj22 Opublikowano 28 Stycznia 2020 #2 Opublikowano 28 Stycznia 2020 Bez włączonej pompy zawór/mieszacz 4D nie spełnia swojej roli. Chyba że otwarty w pełni na instalację, ale to tak jakby go w ogóle nie było.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.