Skocz do zawartości

rob500

Forumowicz
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rob500

  1. Witam serdecznie, Drodzy Państwo tym razem chciałbym zapytać w kwestii cyrkulacji c.w.u w przypadku mojego, niedużego 80l bojlera. Stan obecny: -bojler 80 l -cyrkulacja sterowana przez sterownik tech i2 (działa praktycznie cały dzień od rana do wieczora, ponieważ zależy mi komforcie natychmiastowej ciepłej wody w każdym kranie w ciągu dnia) -bojler w porze wiosna,lato,jesień grzałeczka 1,5 kW włączona stale na ok.52 st.C natomiast w zimie bojler ładowany z bufora pompką (ładowany wysokimi temperaturami, nawet 90 stopni) -posiadam taryfę G12w, której za bardzo nie chcę zmieniać Rodzina 4-osobowa. Do tej pory gdy grzałka włączona stale wody ciepłej nie brakowało, grzałka nadążała pomimo iż grzeje ona zaledwie ok.40 l pojemności bojlera bo jak wiemy jest ona w połowie poziomego bojlera. Co chcę osiągnąć? O ile w porze wiosna, lato jesień mam stałą temperaturę wody w kranie ponieważ pilnuje tego grzałka w bojlerze o tyle niepotrzebnie przepłacam. Ano dlatego że grzałka pracuje (jako podtrzymanie, dogrzewanie) nawet w taryfie dziennej która jest niestety 2,5 krotnie droższa od nocnej. Popołudniowa "nocna" w godzinach 13-15 pozwala mi grzać tanio na wieczorną kąpiel ale wtedy już te 40 litrów wody o temp 52 stopnie to niestety nie starcza. Chcę podnieść na grzałce na maxa tj do nawet 90 stopni i założyć zawór mieszający ATM żeby na dom szło np 45 stopni i myslę że wtedy wody wystarczy. Niestety obiłem się z taką opinią, że jeżeli tak duża temperatura z bojlera pójdzie na zawór termostatyczny i załączy się kilka razy cyrkulacja a np nie będzie odbioru z kranu to część tej wody będzie wracać do bojlera a ciśnienie wzrastać gwałtownie... czy takie coś może mieć miejsce? Czy zwiększenie naczynia przeponowego które teraz ma 8l rozwiąże problem? Dziękuję za odpowiedzi.
  2. Panie jarekr bojler wpięty zaraz za kotłem przed 4D.
  3. Witam. Jestem posiadaczem nowego budynku oczywiscie wraz z nową instalacją C.O. oraz C.W.U. Wydawałoby sie mogło ze wszystko fajne, piekne, nowe-powinno hulać ale jednak powychodziło kilka niespodziamek. Postaram się opisać to co mnie najbardziej nurtuje bo zresztą sobie w miarę poradziłem bo długim czasie spędzonym na forach i własnejn praktyce w kotłowni :). Otóż najwiecej problemów nastręcza mi bojler C.W.U., może po kolei...Piec Kruk niski 25 kW. Wyjsćie z pieca 5/4, następnie trójnik:jedna gałązka na zawór 4 d zaś druga zredukowana do 1 cal, pompa 40-tka, zawór zwrotny i jakieś 4 metry rury 1 cal idzie do innego pomieszczenia i ładuje bojler pionowy Ermet 200 l z podwójną wężownicą. Na rurze zasilającej zamontowany aut.odpowietrznik. Problem polega na tym że czas ładowania bojlera od 35 do 50 st C to około 2 godzin i to naprawdę przy otwartych drzwiczkach pieca i palenia na wysokich w nim obrotach. A gdy juz sie zagrzeje to rozładowanie go do podobnej temperatury co wyjsciowa jestem w stanie zalatwic w pare godzin (dodam ze jestem z zona i rocznym dzieckiem i zeby bylo ciekawiej uzywamy zmywarki). A wiec wode wybieramy dosłownie w chwile. I tak zas od nowa ... Dla porownania napisze ze bojler u moich rodziców (podobnej pojemnosci ale poziomy) grzał wode w pare minut, dosłownie smieszna iloscia drewna i na nastepny dzien rano woda jeszcze byla znacznie ciepła. Pytanie do Panstwa-w czym moze tkwic problem? Pompy pracuja rownolegle...Pozdrawiam i prosze o porady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.