Mortyr86 Opublikowano 21 Stycznia 2020 #1 Opublikowano 21 Stycznia 2020 Witam wszystkich.Mam nadzieję że zakładam wątek w dobrym dziale.Mam pewien problem.Otóż od pazdziernika 2019 roku pierwszy raz mam odpalony piec Derfo komfort eko lux 25kw.Problem polega na drastycznych skokach temperatury na kotle.Instalacje mam grawitacyjną,ogrzewam dwa budynki,pierwszy budynek to dom kostka całość podpiwniczona budowany w latach 80 z suporeksu 12 pustka i pustak ceramiczny około 20cm grubości cały dom ocieplony szarym styropianem 10cm.Kubatura budynku to 900m3,ogrzewane jestw tej chwili przeważnie od 100 do 125 m2,20 metrów dalej stoi mniejszy dom budowany w latach 50 powierzchnia ogrzewana to 40 m2.Dom wybudowany z cegły pustka i pustak betonowy,ściany nieocieplone natomiast ocieplony jest cały strop od góry wełna 15 i na to styropian.Ciepłociąg jest zrobiony z oryginalnej 2 żyłowej rury preizolowanej.W budynku gdzie stoi piec są dwie pompy CO i CWU bez żadnych zaworów 3D i 4D,nigdzie nie mam podłogówki tylko grzejniki z głowicami termostatycznymi.W drugim mniejszym domu też są zainstalowane dwie pompy CO i CWU ale tam nie mam głowic termostatycznych tylko jest SALUS REGULATOR STEROWNIK PRZEWODOWY 091FLPOKOJOWY.Regulator jest ustawiony czasowo np.od godz 4rano do 6rano pracuje pompa CO i wtedy potrafi być spadek temperatury nawet o 20 stopni np z 64 do 44 na kotle.Po południu o godzinie 16 pompa załancza sie ponownie i pracuje do północy bo tak jest ustawione na regulatorze,oczywiście temperatura też spada o kilkanaście stopni na kotle ale po godzinie już osiąga temperaturę zadaną.Jednak nie w tym rzecz bo oczywiste jest to że zimna woda z domku oddalonego o 20 metrów musi wychłodzić kocioł.Problem polega na tym że gdy kocioł osiągnie już zadana temperaturę np 64 stopnie na wykresie widać fale dunaju na przesłanych zdjęciach.Jak widać tam gdzie zaznaczyłem kreską na wykresie są to godziny 4 nad ranem jak i 16,rozumiem że wtedy temperatura spada to normalne i tu pojawia się zasadnicze pytanie,w godzinach gdzie mały dom jest nie ogrzewany zkąd tak nagłe skoki temperatury???Na wykresie widac też że w nocy około godz 1 temperatura podskoczyła do 80 stopni,dlaczego taki nagły skok?Moje ustawienia pieca to: minimalna praca podajnika 1 maks praca podajnika 6 min przerwa podawania 60 maks przerwa podawania 90 min wentylator roboczy 13 maks wentylator roboczy 30 min obroty 80 maks obroty 530 moc kotła 100% korekta powietrza 0 tryb palenia automatyczny pompy równoległe Praca w PIDzie. Słyszałem też opinie że takie mocne skoki temperatury nie są zdrowe dla kotła ale nie wiem czy to prawda dlatego też założyłem ten temat bo może ktoś z forumowiczów wiedział by co w trawie piszczy.Na oko nie chciałbym grzebać znowu w ustawieniech ponieważ pierwszy raz tak elegancko spala mi się ekogroszek bo popiół to doslownie sam pył jak widać na załączonych zdjęciach.Minusem jak dla mnie tego znowu jest po 4 dniach mam strasznie zakopcony piec samą sadzą gdzie wcześniej tego nie miałem czy to normalne?przy tych ustawieniach mam niska temperature spalin czasami jest to 50 a czasami 80,90 maks gdzie wcześniej miałem ponad 100 przez większość czasu.Być może to jest przyczyną takiego zakopconego pieca??Nie wiem.Jeśli ktoś wie niech się wypowie na ten temat.Ze spalania ekogroszku jestem zadowolony bo spalanie to około 25kg na dobę.Myślę że przy takim secie i 2 mieszkaniach to mało.Dodam że w mieszkaniu nie mam sauny tylko normalną pokojową temperaturę około 20 stopni to maks.Przesyłam jeszcze zdjęcia instalacji na wypadek gdyby ktoś chciał widzieć jak to wygląda.Jeśli ktoś się orientuje w czym problem to czekam na jakąś podpowiedz,pozdrawiam
szymm2 Opublikowano 24 Stycznia 2020 #2 Opublikowano 24 Stycznia 2020 Kolego a gdzie na instalacji jest 3D lub 4D, opisz instalacje co gdzie idzie, a przede wszystkim jaka jest temperatura powrotu do kotła??
Mortyr86 Opublikowano 25 Stycznia 2020 Autor #3 Opublikowano 25 Stycznia 2020 Temperatura powrotu w tej chwili wynosi u mnie 38 stopni.Zawór mam zwykły jak widać na zdjęciu.Instalatorzy twierdzą że nie było sensu w moim przypadku dawać zaworu 3D lub 4D tylko bym musiał wywalać nie potrzebnie pieniądze na niego.Ekspertem w tej dziedzinie nie jestem więc się nie wypowiem co i jak.
stolwel Opublikowano 26 Stycznia 2020 #4 Opublikowano 26 Stycznia 2020 i tu jest właśnie problem 38 stopni :)
nightwatch Opublikowano 27 Stycznia 2020 #5 Opublikowano 27 Stycznia 2020 @Mortyr86 Według mnie skoki temperatury wynikają głównie z pracy termostatu pokojowego (z tego co piszesz masz jeden, w mniejszym budynku - czy może dwa?). Jest on podłączony tylko do pompy CO a nie do sterownika na piecu, więc sterownik nie ma pojęcia czy w danym momencie pompa CO pracuje czy nie. W rezultacie gdy np termostat pokojowy postanowi żeby już nie grzać i wyłączy pompę to kocioł mocno przegrzeje wodę bo ustanie odbiór ciepła a piec rozpędzony (na dodatek PID jeszcze będzie kombinował zanim się podda i wyłączy grzanie). Spadki temperatury tak samo, nagłe załączenie pompy w małym budynku wrzuca dużo zimnej wody do instalacji a PID nie chcie tak od razu przyjąć do wiadomości że nagle zmieniło sie zapotrzebowanie na ciepło. A czy to źle ? No nie wiem, myślę że nie ma co panikować, też mam instalację z rurami pod ziemią i termostatem pokojowym i to sprawia problemy sterownikowi w trybie PID przez te nagłe zmiany (musiałem wyłączyć PID). Ale tak sumarycznie to piec trzyma temperaturę około 50-55 stopni cały czas, z okazjonalnym spadkiem w okolice 40 (na czas nie dłuższy niż 20-30 minut) więc zakładam że wielka krzywda mu się nie dzieje. A czy zmiany temperatury kotła o 10-20 stopni są aż tak szkodliwe? To stosunkowo nowy temat, wydaje mi się że pojawił się wraz ze sterownikami które robią wykresy... silnik samochodu latami znosi zmiany temperatury o sto albo i więcej stopni i jakoś nie rozlatuje się od tego. Mam zawór 3d ale on służy tylko do obniżania temperatury wody CO w instalacji a nie do podnoszenia temp powrotu (no ale przez sam fakt że część wody z powrotu wraca na instalację zamiast do kotła to zmniejsza to ilość zimnej wody wracającej do kotła i wydaje mi się że w jakimś stopniu łagodzi szkodliwość zimnego powrotu). Ale tu nie mam wiedzy ani doświadczenia żeby twierdzić coś z przekonaniem. Masz wmontowany jakiś zawór, może pobaw się nim i zobacz czy np da się nim wpływać na temp powrotu? (edit: wydawało mi się że masz, ale na zdjęciach nie widać dokładnie)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.