Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Miarkownik Ciągu


astarothsiwy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Chciałbym założyć do pieca miarkownik ciągu. Moje pytanie brzmi czy można to zrobić na instalacji pełnej wody i piecu pełnym wody. Miarkownik ma zostać wkrecony w miejsce oznaczone na zdjęciu. Jestem laikiem więc nie wiem czy jak odkrece to woda będzie wywalac pod ciśnieniem. Z góry dziękuję za pomoc.

Marcin

20191109_134444.jpg

Opublikowano

Musiałbyś upuścić wody do poziomu miejsca,gdzie ma iść miarkownik.

Zawsze możesz nad elektronicznym się zastanowić.

Opublikowano

A jak wysoko od poziomu kotła masz najwyższy punkt instalacji ( naczynie wzbiorcze) ? Jeśli nie jest to zbyt wysoko, to spokojne da się taki zabieg zrobić z wodą w instalacji, byle nie gorącą. Tylko, że miejsce w którym chcesz go wkręcić słabo się nadaje. Będzie tam kiepski odczyt temperatury. Lepiej, żeby wkręcić bezpośrdnio w płaszcz kotła albo na wyjściu gorącej wody w specjalnie w tym celu zamontowany trójnik.

Opublikowano

Co do miejsca wkręcenia miarkownika wiem że się sprawdzi bo mama dokładnie w takim piecu ma dokładnie to samo i chodzi bez zastrzeżeń. Co do drugiej części... piec jest na dole A kaloryfer na piętrze... więc różnica poziomów to jakieś ok 3 m. Podstawilbym wiadro i szybko wykrecil i wkrecil o ile ciśnienie na to pozwoli. Mam problem ze spuszczeniem wody z samego pieca bo zawór do tego mam przy samej podłodze i nie mam jak położyć naczynia.

Opublikowano

Spokojnie, da się. W dwie osoby, okręcić jakaś szmatą, jeden zatyka drugi wykręca i wkręca. Wyleci z litrę, przerabiane osobiście :-)

Opublikowano

Musiałbyś wkręcić aż w miejsce odpowietrznika a nie w nypel, bo tak nie da rady... A tam już woda stoi i temperatura nie odzwierciedla tego co dzieje się w kotle. Niby jakoś będzie działać ale potem będzie płacz, że miarkownik wolno reaguje... Już lepiej wkręć tam gdzie tarczowy termometr siedzi. Pewnie to wyjście z kotła ?

Opublikowano

Jak chcesz zrobić to sprawnie to musisz szybko działać,w przeciwnym razie sporo Ci tej wody chluśnie-nie do wiadra.Ja nie polecam,chyba że kocioł stoi w miejscu,gdzie ewentualna woda nie zaszkodzi.

Kocioł w piwnicy czy w mieszkaniu?

W miejsce termometru wkręć trójnik i odpowietrznik a w miejsce odpowietrznika miarkownik-bezpośrednio w kocioł.Jeszcze zawór bezpieczeństwa by się przydał.

Po napełnieniu wodą możesz ewentualnie go delikatnie wykręcić (miarkownik) w celu odpowietrzenia.

Opublikowano

Kociol w mieszkaniu Ale w specjalnej kotłowni (podłoga w gresie) więc ewentualny mały potop nie zaszkodzi. Ten odpowietrznik jest w ogóle potrzebny skoro wcześniej przez dwa lata go nie miałem? Zawór bezpieczeństwa jest poniżej. Głównie chodzi mi o to czy można na zimnym kotle szybko wykręcić i wkręcić  miarkownik czy ciśnienie nie pozwoli na wkrecenie.  Dzięki za pomoc

Opublikowano

A ja się podepnę się do tematu. Miałam poprzednio miarkownik ciągu założony przez hydraulika ale niestety za jakiś czas przestał pracować temperatura rosła na kotle a on nie reagował nic łańcuszek robił się luźny. Gdy temperatura spadała na koniec palenia to on się podnosił i tak zostało. Teraz zmieniłam na nowy z tym, że tylko zmieniałam środek miarkownika i tak zrobiłam jak robił hydraulik i znowu jest tak samo.Temperaturę ma ustawioną na 60 stopni i niestety jak przestaje pobierać sobie bojler wodę to temperatura rośnie i nie mam pojęcia o co chodzi. Pompa Co chodzi na 1. Może źle dokręciłam śrubkę? Czy miał ktoś taki przypadek? Nie wiem w czym tkwi problem?

Opublikowano

Tak,mistrz dobrze pisze:)

Po montażu odkręć z czuciem miarkownik aż poleci woda.

W dniu 17.11.2019 o 18:39, m74 napisał:

temperatura rosła na kotle a on nie reagował nic łańcuszek robił się luźny.

Chociaż to bardziej wskazuje na zacinającą się klapkę powietrza.

Opublikowano
18 godzin temu, MistrzMasarski napisał:

Ale klapka się zamyka po osiągnięciu zadanej temperatury? Może wkrada się lewe powietrze.

Tak tylko poźniej już nie pracuje miarkownik jak powinien. Tylko wtedy sie podnosi gdy już wygasa w piecu całkowicie. A przecież powinien pracować podczas palenia w piecu no i żeby temperatura tak nierosła. Poprzedni działał bezawaryjnie. Temperature mial maks 65 i spadala i się wtedy podnosił aby sobie temp podciągnąć ponownie. Teraz to już nie wiem w czym tkwi problem.

Opublikowano
17 godzin temu, Jamjestcichy napisał:

Tak,mistrz dobrze pisze:)

Po montażu odkręć z czuciem miarkownik aż poleci woda.

Chociaż to bardziej wskazuje na zacinającą się klapkę powietrza.

Gdyby sie zacinała to by raczej wcale się niepodnosiła.

Opublikowano
3 minuty temu, m74 napisał:

Gdyby sie zacinała to by raczej wcale się niepodnosiła

Niekoniecznie bo skoro łańczuszek robił się luźny to miarkownik reagował,więc klapka nie reagowała.

Opublikowano

A może piec dostaje za dużo powietrza i miarkownik nie jest w stanie reagować. Ma klapę ustawioną na grubość zapałki. Nie wiem jak nie dojdę o co chodzi to muszę palić tak, żeby nie zagotować wody w kotle. 

Jutro dodam zdjęcie jak jest zamontowany.

Opublikowano

Dla nas to wróżenie z fusów. A może masz jakąś dziurę w popielniku i kocioł tamtędy sobie łyka powietrze ile tylko mu się zechce. Niektóre kotły miały popielnik dokręcany od spodu i kiepskie uszczelnienie potrafiło rozpędzać kocioł z zamkniętą klapką...

Opublikowano

Przedstawiam foto miarkownika. W obecnej chwili robienia zdjec piec mial temp 65 stopni a miarkownik 62. Łańcuszek na zdjęciu przedostatnim jest tak właśnie luźny. Rura do komina ma ustawienie takie - wcześniej miał prosto tą wajchę. Wlot powietrza klapki jest na grubość zapałki. Nie wiem w czym tkwi problem. Może teraz ktoś mi coś doradzi.

20191120_144406.jpg

20191120_144350.jpg

20191120_144337.jpg

20191120_144321.jpg

20191120_144248.jpg

20191120_145704.jpg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.