astarothsiwy Opublikowano 9 Listopada 2019 #1 Opublikowano 9 Listopada 2019 Witam. Chciałbym założyć do pieca miarkownik ciągu. Moje pytanie brzmi czy można to zrobić na instalacji pełnej wody i piecu pełnym wody. Miarkownik ma zostać wkrecony w miejsce oznaczone na zdjęciu. Jestem laikiem więc nie wiem czy jak odkrece to woda będzie wywalac pod ciśnieniem. Z góry dziękuję za pomoc. Marcin
astarothsiwy Opublikowano 9 Listopada 2019 Autor #3 Opublikowano 9 Listopada 2019 A jeśli upuszcze trochę wody z pieca ?
Gość Opublikowano 9 Listopada 2019 #4 Opublikowano 9 Listopada 2019 Musiałbyś upuścić wody do poziomu miejsca,gdzie ma iść miarkownik. Zawsze możesz nad elektronicznym się zastanowić.
astarothsiwy Opublikowano 9 Listopada 2019 Autor #5 Opublikowano 9 Listopada 2019 Rozumiem , ze jesli jeden kaloryfer jest wyzej to bedzie uzupełniał wodę w piecu ... ok dzięki za info coś pokombinuje.
SONY23 Opublikowano 9 Listopada 2019 #6 Opublikowano 9 Listopada 2019 A jak wysoko od poziomu kotła masz najwyższy punkt instalacji ( naczynie wzbiorcze) ? Jeśli nie jest to zbyt wysoko, to spokojne da się taki zabieg zrobić z wodą w instalacji, byle nie gorącą. Tylko, że miejsce w którym chcesz go wkręcić słabo się nadaje. Będzie tam kiepski odczyt temperatury. Lepiej, żeby wkręcić bezpośrdnio w płaszcz kotła albo na wyjściu gorącej wody w specjalnie w tym celu zamontowany trójnik.
astarothsiwy Opublikowano 9 Listopada 2019 Autor #7 Opublikowano 9 Listopada 2019 Co do miejsca wkręcenia miarkownika wiem że się sprawdzi bo mama dokładnie w takim piecu ma dokładnie to samo i chodzi bez zastrzeżeń. Co do drugiej części... piec jest na dole A kaloryfer na piętrze... więc różnica poziomów to jakieś ok 3 m. Podstawilbym wiadro i szybko wykrecil i wkrecil o ile ciśnienie na to pozwoli. Mam problem ze spuszczeniem wody z samego pieca bo zawór do tego mam przy samej podłodze i nie mam jak położyć naczynia.
Gość Skylux Opublikowano 9 Listopada 2019 #8 Opublikowano 9 Listopada 2019 Spokojnie, da się. W dwie osoby, okręcić jakaś szmatą, jeden zatyka drugi wykręca i wkręca. Wyleci z litrę, przerabiane osobiście :-)
SONY23 Opublikowano 9 Listopada 2019 #9 Opublikowano 9 Listopada 2019 Musiałbyś wkręcić aż w miejsce odpowietrznika a nie w nypel, bo tak nie da rady... A tam już woda stoi i temperatura nie odzwierciedla tego co dzieje się w kotle. Niby jakoś będzie działać ale potem będzie płacz, że miarkownik wolno reaguje... Już lepiej wkręć tam gdzie tarczowy termometr siedzi. Pewnie to wyjście z kotła ?
astarothsiwy Opublikowano 9 Listopada 2019 Autor #10 Opublikowano 9 Listopada 2019 Tak. Termometr mam na wyjściu.
Gość Opublikowano 9 Listopada 2019 #11 Opublikowano 9 Listopada 2019 Jak chcesz zrobić to sprawnie to musisz szybko działać,w przeciwnym razie sporo Ci tej wody chluśnie-nie do wiadra.Ja nie polecam,chyba że kocioł stoi w miejscu,gdzie ewentualna woda nie zaszkodzi. Kocioł w piwnicy czy w mieszkaniu? W miejsce termometru wkręć trójnik i odpowietrznik a w miejsce odpowietrznika miarkownik-bezpośrednio w kocioł.Jeszcze zawór bezpieczeństwa by się przydał. Po napełnieniu wodą możesz ewentualnie go delikatnie wykręcić (miarkownik) w celu odpowietrzenia.
astarothsiwy Opublikowano 9 Listopada 2019 Autor #12 Opublikowano 9 Listopada 2019 Kociol w mieszkaniu Ale w specjalnej kotłowni (podłoga w gresie) więc ewentualny mały potop nie zaszkodzi. Ten odpowietrznik jest w ogóle potrzebny skoro wcześniej przez dwa lata go nie miałem? Zawór bezpieczeństwa jest poniżej. Głównie chodzi mi o to czy można na zimnym kotle szybko wykręcić i wkręcić miarkownik czy ciśnienie nie pozwoli na wkrecenie. Dzięki za pomoc
SONY23 Opublikowano 9 Listopada 2019 #13 Opublikowano 9 Listopada 2019 Poćwicz najpierw na sucho... I lepiej mieć kogoś do pomocy. Ja poradziłem sobie sam ale miałem już jakieś doświadczenie z hydrauliką...
astarothsiwy Opublikowano 9 Listopada 2019 Autor #14 Opublikowano 9 Listopada 2019 Dzieki wszystkim. Jak zrobie to wrzuce zdjecie. Mam nadzieję, że nie zobaczycie mnie jutro w faktach o 19. Pozdrawiam
m74 Opublikowano 17 Listopada 2019 #15 Opublikowano 17 Listopada 2019 A ja się podepnę się do tematu. Miałam poprzednio miarkownik ciągu założony przez hydraulika ale niestety za jakiś czas przestał pracować temperatura rosła na kotle a on nie reagował nic łańcuszek robił się luźny. Gdy temperatura spadała na koniec palenia to on się podnosił i tak zostało. Teraz zmieniłam na nowy z tym, że tylko zmieniałam środek miarkownika i tak zrobiłam jak robił hydraulik i znowu jest tak samo.Temperaturę ma ustawioną na 60 stopni i niestety jak przestaje pobierać sobie bojler wodę to temperatura rośnie i nie mam pojęcia o co chodzi. Pompa Co chodzi na 1. Może źle dokręciłam śrubkę? Czy miał ktoś taki przypadek? Nie wiem w czym tkwi problem?
MistrzMasarski Opublikowano 18 Listopada 2019 #16 Opublikowano 18 Listopada 2019 Ale klapka się zamyka po osiągnięciu zadanej temperatury? Może wkrada się lewe powietrze.
Gość Opublikowano 18 Listopada 2019 #17 Opublikowano 18 Listopada 2019 Tak,mistrz dobrze pisze:) Po montażu odkręć z czuciem miarkownik aż poleci woda. W dniu 17.11.2019 o 18:39, m74 napisał: temperatura rosła na kotle a on nie reagował nic łańcuszek robił się luźny. Chociaż to bardziej wskazuje na zacinającą się klapkę powietrza.
m74 Opublikowano 19 Listopada 2019 #18 Opublikowano 19 Listopada 2019 18 godzin temu, MistrzMasarski napisał: Ale klapka się zamyka po osiągnięciu zadanej temperatury? Może wkrada się lewe powietrze. Tak tylko poźniej już nie pracuje miarkownik jak powinien. Tylko wtedy sie podnosi gdy już wygasa w piecu całkowicie. A przecież powinien pracować podczas palenia w piecu no i żeby temperatura tak nierosła. Poprzedni działał bezawaryjnie. Temperature mial maks 65 i spadala i się wtedy podnosił aby sobie temp podciągnąć ponownie. Teraz to już nie wiem w czym tkwi problem.
m74 Opublikowano 19 Listopada 2019 #19 Opublikowano 19 Listopada 2019 17 godzin temu, Jamjestcichy napisał: Tak,mistrz dobrze pisze:) Po montażu odkręć z czuciem miarkownik aż poleci woda. Chociaż to bardziej wskazuje na zacinającą się klapkę powietrza. Gdyby sie zacinała to by raczej wcale się niepodnosiła.
Gość Opublikowano 19 Listopada 2019 #20 Opublikowano 19 Listopada 2019 3 minuty temu, m74 napisał: Gdyby sie zacinała to by raczej wcale się niepodnosiła Niekoniecznie bo skoro łańczuszek robił się luźny to miarkownik reagował,więc klapka nie reagowała.
m74 Opublikowano 19 Listopada 2019 #21 Opublikowano 19 Listopada 2019 Więc co mi radzicie ? Jak to rozwiązać?
SONY23 Opublikowano 19 Listopada 2019 #22 Opublikowano 19 Listopada 2019 Rób zdjęcia jak zamontowane i wrzucaj na forum. Może źle poskładałeś i działa na odwrót...
m74 Opublikowano 19 Listopada 2019 #23 Opublikowano 19 Listopada 2019 A może piec dostaje za dużo powietrza i miarkownik nie jest w stanie reagować. Ma klapę ustawioną na grubość zapałki. Nie wiem jak nie dojdę o co chodzi to muszę palić tak, żeby nie zagotować wody w kotle. Jutro dodam zdjęcie jak jest zamontowany.
SONY23 Opublikowano 19 Listopada 2019 #24 Opublikowano 19 Listopada 2019 Dla nas to wróżenie z fusów. A może masz jakąś dziurę w popielniku i kocioł tamtędy sobie łyka powietrze ile tylko mu się zechce. Niektóre kotły miały popielnik dokręcany od spodu i kiepskie uszczelnienie potrafiło rozpędzać kocioł z zamkniętą klapką...
m74 Opublikowano 20 Listopada 2019 #25 Opublikowano 20 Listopada 2019 Przedstawiam foto miarkownika. W obecnej chwili robienia zdjec piec mial temp 65 stopni a miarkownik 62. Łańcuszek na zdjęciu przedostatnim jest tak właśnie luźny. Rura do komina ma ustawienie takie - wcześniej miał prosto tą wajchę. Wlot powietrza klapki jest na grubość zapałki. Nie wiem w czym tkwi problem. Może teraz ktoś mi coś doradzi.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.