Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nowa kotłownia Buderus GB 062 - 24H V2 + Rc310


PawełM

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Od tygodnia staram się zaprzyjaźnić z nowa kotłownią, wieczorami siedzę przy kompie i szukam informacji ale nie znalazłem takiej konfiguracji jak w tytule. Na początek: sterownik mam w kotłowni i sterowanie wg temp. zewnętrznej i krzywa grzania 20 przy 20* i 60 przy -20*. Piec załącza się na dobę ok 17 razy i czas pracy palnika jest ok 1-2 godz,  wpływ pomieszczenia mam wyłączony,  korekta jest na zero. Czy to umiejscowienie sterownika jest OK i jak to wpływa na ustawienia. Jak zmienić ustawienia żeby palnik nie załączał się tyle razy. Pod piec mam podpięty również bojler 120l. Będę wdzięczny za każdą sugestię. Jutro podam więcej ustawień i parametrów z ostatniej doby. Pozdrawiam.

Opublikowano

dzięki za link, wydrukowałem i spróbuję przez to przebrnąć. Natomiast co do tak dużej liczby startów palnika gdzieś na forum znalazłem info że nie jest to korzystne i że zwiększa zużycie gazu, natomiast mój serwisant powiedział że nie ma to żadnego wpływu na zużycie gazu i żeby się tym nie przejmować. A jak jest naprawdę ???  I jeszcze jedno pytanie, jeżeli w mieszkaniu jest za zimno czy lepiej jest podnieść temperaturę na sterowniku z 21 na 22 czy też podnieść punkt końcowy na krzywej grzania np na 65*.

Opublikowano

Mam następne pytanie:  przy zadanej temp przez sterownik np. 30* piec wyłącza sie jak osiągnie temp ok   30,8* następnie pompa  ,,co,, pracuje jeszcze ok 2 min ale później temp rzeczywista na piecu rośnie jeszcze do ok 33*. Czy w takim przypadku powinienem zwiększyć czas wybiegu pompy. Istniejąca instalacja jest starego typu jako obieg grawitacyjny czyli rury o dużym przekroju i dużo wody w układzie.

Opublikowano

Rozumiem, że masz kaloryfery. Na kaloryferach masz termostaty. Jak w pokoju jest za zimno to ustaw większą temperaturę na termostatach.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Podniesienie temperatury na sterowniku (przy wyłączonym wpływie pomieszczenia) jest równoważne z przesunięcie całej krzywej grzania, czyli punktu początkowego i końcowego.

To jest co innego niż podniesienie tylko jednego punktu.

Przy wysokich temperaturach jak mamy teraz podnieś temperaturę dla +20, a jak przyjdą mrozy ok - 10 i niżej to będziesz regulował drugim punktem krzywej.

Sterownik ustaw na +20, to temperatura neutralna, ma zerowy wpływ na krzywą grzania.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No niestety to stara instalacja bez termostatów są tylko zawory ale nie wszędzie,,  a jak jest z tą częstością załączania palinika,  śledzić to czy się nie przejmować

Opublikowano

Moim zdaniem ważniejszy jest Wasz komfort cieplny, a dopiero potem starty palnika.

 

Może zrób tak: Najpierw powoli poustawiaj Krzywą grzewczą. Jak na zewnątrz jest powyżej 5stC to zmieniaj temperaturę dla +20. Jak jest między +5 a - 5 to nic nie rób (no chyba, że będzie bardzo zimno/goraco w domu, to podnieś/opuść temperaturę dla - 20). Jak będzie poniżej - 5 to zmieniaj temperature dla - 20.

 

Tak delikatnie zmieniaj przez conajmniej pół zimy. Aż się sytuacja jakoś ustabilizuje.

 

A potem, jak będzie np bądź wiało i zrobi się zimno w domu, to zmień na kotrolerze z +20 na +22. Jak przestanie, to wróć do +20.

 

Podobnie jak mocno zaswieci słońce to możesz na chwilę zejść do +18.

 

Ponieważ nie masz termostatow, to może być tak, że w jednym pokoju będzie za zimno a w drugim za gorąco. Wtedy zostaje Ci tylko kręcenie delikatne zaworami.

 

Później, jak w miarę ustawisz krzywa grzania, to możesz pomyśleć o przeniesieniu kontrolera do któregoś z pokoi, aby on porownywal za ciebie temperaturę nastawiona z temperatura zmierzoną i lekko podnosił lub opuszczał krzywa grzania ("wpływ pomieszczenia")

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam. Chciałem sie podzielić nowymi spostrzeżeniami co do pracy pieca. Krzywa grzania mam ustawioną 27* - 65*, przy temp zew 11,9*  temp tłumiona jest 10,2* i temp zadana kotła jest 37*. Palnik włącza sie przy temp kotła 32* (5* poniżej temp zadanej) moc pieca rzeczywista 42%, piec pracuje i temp wody na kotle stopniowo rośnie, jak dochodzi do ok 35-36* to moc zaczyna spadać , przy temp na kotle ok 37* moc rzeczywista spada do 24% ( wartość min to właśnie 24%), piec pracuje nadal i temp wody dochodzi do ok 37,8* i piec się wyłącza, pompa ,,co,, chodzi nadal i temp na kotle rośnie do 40,8* pompa ,,co,, się wyłącza (czas wybiegu mam na 5min) ale temp wody na kotle rośnie nadal do 43*. Po czasie może ok 5-7min  pompa ,,co, się włącza i temp wody spada. Zauważyłem że pompa w czasie między odpaleniami pieca załącza sie kilka razy i miesza wodę.   Temp w mieszkaniu utrzymuje poprawną ok 20-21* aczkolwiek jak ustawiłem obniżenie wg temp zewnętrznej i próg 5* to rano było ok 18* i grzejniki chyba przez większą część nocy były zimne, wynika to chyba z tego że w nocy temp mogla być wyższa niż 5* i piec się nie załączał.

Chciałem prosić o opinie czy taka praca pieca jest poprawna.

Opublikowano

Mam ok 10-12 startów palnika na dobę, piec grzeje również cwu bojler z wężownicą 120l,  ciekawy jestem czy jest możliwość policzyć ile jest startów na ,,co,, a ile jest na cwu.

Opublikowano

Moim zdaniem taka praca jest poprawna.

Przy +11 to mało szans, aby się piec nie wyłączał. I to właśnie tak wygląda jak odpisałeś. Piec grzeje na minimalnej mocy, a mimo tego temperatura wody rosnie ponad zadaną i... piec się w końcu wyłącza...

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.