Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogrzewanie podłogowe w istniejącej instalacji


AnetaMe

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kupiłam z partnerem dom. Poprzedni właściciel rozpoczął remont, kilka lat temu ale nigdy go nie skończył. Niestety brak jakiejkolwiek dokumentacji do czegokolwiek, w tym instalacji C.O.

Schodząc do kotłowni mamy wrażenie, że projekt był tylko w głowie Pana wykonującego instalacje, który robił instalację „po znajomości” poprzedniemu właścicielowi i skończyć projektu najzwyczajniej nie chce. Pan jest dosyć wiekowy i nie chce ze mną nawet rozmawiać :(.

„Podłogówka” ma być w pomieszczeniach w których gotowa posadzka będzie około 70 cm poniżej poziomu gruntu. W pomieszczeniach na piasku wysypane jest około 15 cm keramzytu, na to folia, później 5 cm styropianu i rurki ogrzewania podłogowego.  

Metraż pomieszczeń to łącznie około 25 m2.  Poprzednio w tych pomieszczeniach były zwykłe grzejniki o mocy około 2000W

W tej chwili rurki o średnicy 16mm położone są co około 15 cm, zagęszczone są przy ścianie zewnętrznej (co 10 cm). Miejsce na rozdzielacz znajduje się w innym pomieszczeniu poniżej poziomu podłogi. Z innych wątków na forum wiem, że rozwiązanie takie nie zadziała - bo układu takiego nie da odpowietrzyć. Dlatego wiem, że rozdzielacz musi zostać zamontowany powyżej poziomu podłogi – to pierwsza zmiana, której jestem świadomy.

W tej chwili rury tworzą 3 obwody - łazienka  (5m2 - 1 obwód) i pokój (20 m2 - 2 obwody).

Całość ma być podpięta "rownolegle" do grzejników.

Wyczytałam tutaj na forum, że najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie rozdzielacza z pompą i mieszaczem.

Dołączam uproszczony schemat instalacji – wszystkie rury „magistrale” są wykonane rurami 18mm, dojścia do grzejników 15mm (miedziane).

Chcielibyśmy nie niszczyć tego co już jest (o ile nie jest to niezbędne) i poprawić ewentualne błędy. Ale jesteśmy świadomi, że może okazać się, że nigdy nie będzie idealnie i wzorcowo - niemniej chodzi o to, żeby w jak najlepszym stopniu to działało :)

W związku z tym mam następujące pytania:

1.       Czy rury 16mm oraz rozkład (co 10 cm przy zewnętrznej ścianie i co 15 cm w pozostałych miejscach) są prawidłowe dla takiej instalacji? Wolałbym ich nie wymieniać, ale jeśli to wskazane to jestem w stanie to zrobić,

2.       Po poprzednim właścicielu mam rozdzielacz oraz skrzynkę. Czy  wystarczy że dokupię coś takiego (allegro.pl/oferta/uklad-mieszacz-z-pompa-7953088174 ) czy raczej kupić cały nowy zestaw? Czy zwracać uwagę na coś szczególnego?

3.       W kotłowni jest piec gazowy 2-funkcyjny. Nie ma tam żadnej dodatkowej pompy (poza tej w piecu). Orientacyjny schemat instalacji znajduje się powyżej. Czy wstawienie rozdzielacza z pompą i mieszaczem nie wpłynie negatywnie na pozostałą „grzejnikową” część instalacji? Czy może lepiej wstawić sprzęgło hydrauliczne/coś innego?

4.       A może wstawić również dodatkową pompę dla grzejników? 

Ogólnie jakiekolwiek wskazówki są bardzo mile widziane. Zdaje sobie sprawę, że wiedza nie jest darmowa – może więc ktoś jest zainteresowany przygotowani  projektu modyfikacji odpłatnie? Budżetu super dużego na to nie mamy, ale nie jest on też zerowy ;)

Będę wdzięczna za pomoc i przepraszam za błędy – bo pewnie jest ich tutaj sporo!

 

 

schemat_co.png

Gość Digitrax
Opublikowano

Bez rozpierduchy się nie obejdzie. Przekroje rur są za małe. Podłoże pod podłogówkę fatalne. Do kotła potrzebne jest sprzęgło hydrauliczne. To tak w skrócie..

Opublikowano

Oj czarno to widzę!

po pierwsze - rury Cu18 są za cienkie, na "pion" potrzeba min Cu22 i to do samych grzejników - nie znamy ich mocy, więc nie określimy jakie powinny być prawidłowe

po drugie podłogówka o takiej izolacji od ziemi i takim rozstawie rur nie ogrzeje tego pokoju do temp akceptowalnych przez mieszkańców

po trzecie dlatego też warto zostawić jakieś grzejniki w tym pokoju z podłogówką, nie piszę o łazience, gdyż tam grzejnik zawsze musi być.

Po czwarte jak chcesz więcej wiedzieć to pisz na priv

Opublikowano

Digitrax, Sambor - dziękuję Wam bardzo za Wasze odpowiedzi. Po Waszych uwagach przyjrzałam się ponownie instalacji - i okazuje się, że nie byłam wystarczająco uważna i w poprzednim schemacie są błędy w podanych przeze mnie przekrojach rurek. Przeszłam z linijką każdą rurkę i przygotowałam nowy schemat, dołączam go. 
Dodałam też informację o mocy grzejników, które są zainstalowane (mocy niestety nie znam z dokumentów ani nie jest podana na grzejnikach, znalazłam tabelę mocy nowych i odczytałam moc dla podobnych wymiarów grzejników - wybrałam rodzaj C22 choć nie wiem czy prawidłowo - dla mnie wyglądają "tak normalnie, jak inne grzejniki" :)  ).

W pomieszczeniu w którym ma być ogrzewanie podłogowe wisiały wcześniej grzejniki około 3KW, których nie ma na schemacie.

Czy tutaj chociaż część grzejnikowa wygląda lepiej? 

Skrzynkę z rozdzielaczem i tak musimy przenieść - czy w obecnym przypadku jest sens poprowadzić osobną rurę "18" do "pionu" 22mm? 

Czy wymieniać rury podłogówki (16mm)? Możemy to zrobić jeśli jest taka potrzeba, okazało się, że nasz znajomy jest w stanie odkupić od nas rury jeśli uda się je zdemontować nie niszcząc ich.

Jak możemy poprawić kwestię podłoża? Czy jest sens zebrać około 5 cm keramzytu i zasąpić dodatkową warstwą styropianu? Czy może lepiej jednak zebrać cały keramzyt, wylać warstwę betonu, położyć około 10 cm styropianu i na to folię i rurki? Co będzie lepszym wyjściem? 

Przepraszam za tyle pytań, muszę podjąć decyzję w najbliższym czasie a zupełnie się na tym nie znam :( 
 

schemat2.png

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Keramzyt fajna sprawa ale 15cm? Sam mam ale 45. Ławy i fundamenty docieplone, na razie bez ogrzewania jestem bardzo zadowolony z izolacji. Docelowo będzie tam jeszcze 5 cm styroduru i podlogowka. W Twoim przypadku lepiej zgarnąć te 15 cm i dać styropian bo taka warstwa nie izoluje praktycznie nic. No chyba że wysokość pomieszczeń Cię puszcza to po prostu nie zgarniaj nic i daj na to 20 cm styropianu. 

Opublikowano

Keramzyt ma lambdę 0,26-0,16 a styropian podłogowy 0,035- 0,04 więc 15cm styro to ok 85cm keramzytu.

Na ogrzewanie podłogowe raczej nie warto , ponadto lambda w keramzycie mocno zależy od wilgotności - trochę wilgoci i lambda rośnie.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ponownie Wam dziękuję za odpowiedź. Nie ucieszyła nas i skonczyło się zwinięciem rurek, skuciem kreamzytu i wylaniem podbetonu. 

Równocześnie przepraszam, że nie pisałam wcześniej - powód jest w końcówce mojego posta. Nie miałam po prostu już siły.

Partner z kolegami wyrzucił keramzyt i pogłębił delikatnie pomieszczenie. W ten sposób mamy miejsce na ok. 15-16 cm styropianu oraz około 10 cm wylewki betonowej (niestety podbeton nie wyszedł chłopakom równo, ale jak na to, że nigdy tego nie robili i tak uważam, że jest cudownie!).

Tylko pytanie co teraz?

1. Czy na styropianie i folii ponownie ułozyć rury 16mm? Czy zmienić je na takie o większym przekroju? 
Poprzednio były ułożone co 10 cm przy zewnętrznej ścianie i co 15 cm w pozostałych miejscach. Jeśli nie wykorzystamy rury 16mm to mamy chętnego, żeby ją od nas odkupić.

2. Czy rozdzielacz można podpiąć pod w miejscu jak na schemacie 2 posty wyżej? Czy lepiej poprowadzić nową rurę dołączoną do pionu 22mm? 

3. Podczas demontażu okazało się, że rodzielacz jest prawdopodobnie z demontażu i jest pęknięty :( Czy mogę kupić jakikolwiek z odpowiednią ilością obwodów (np. ten: https://allegro.pl/oferta/rozdzielacz-4-obwodow-do-podlogowki-zlaczki-odp-7490064582 i zakręcić nieużywany obwód)? Da radę do niego podłączyć pompę i mieszacz?

O inne rzeczy będę pytała jak dodziejmy do tego etapu :(

Ps. Udało nam się pogadać z poprzednim wykonawcą. Podczas rozmowy partner wyszedł bo nie wytrzymał a ja się rozryczałam. Pan stwierdził, że wszystko co jest zrobione było dobrze. Bo pomodlił się, żeby było ciepło. I jeśli też będziemy się modlić, to będzie ciepło. A jeśli nie, to znaczy, że nie wierzymy dostatecznie mocno i żaden styropian na to nie pomoże.
Na informację, że jego instalacji nawet nie da się odpowietrzyć stwierdził, że podłogówki się nie odpowietrza. Nie musiał mnie wyrzucać, sama wyszłam.

Brzmi to jak żart i pewnie będziemy się za kilka lat z tego śmiali. Ale na dziś gdy o tym myślę oczy zachodzą mi łzami :(

Opublikowano

Dokładnie jak pisze sambor. Wykorzystaj dostępna wiedzę tutejszych użytkowników. Skorzystaj z ich pomocy i nie róbcie niczego sami zanim wszystkiego tu na forum się nie dowiecie.
Głowa do góry. Będzie ciepło i dobrze jedli posłuchacie rad choćby sambora. A za pare lat będziecie się z tego śmiać i mieć co opowiadać.
Będzie dobrze i bez modłów i zaklęć.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.