Ciągle zapowietrzający się układ grzania ciepłej wody

[ToMeK]

Witam

Posiadam kocioł ekologiczny typu KWMP2. Problem polega na tym że cały czas zapowietrza mi się instalacja C.W.U. W instalacji jest wykorzystywany zawór czterodrogowy dwie pompki jedna do C.O. druga do C.W.U. Problem pojawia się gdy pompka od CO wyłancza się a załancza od C.W.U w tedy nie wiadomo z kąd pojawia się powietrze w układzie grzania bojlera i podczas pracy pompki słychać ciągłe bulgotanie przelewanie w płaszczu bojlera. Kiedy odpowietrze układ jest ok ale na następny dzień znowu jest to samo ;/ Firma która robiła cała instalacje rozkłada ręce. Proszę o pomoc

[piotrek automatyk]

Witam serdecznie. Kolego, czy zawór czterodrożny masz wykorzystany w układzie do podmieszania wody w c.o. czy do priorytetu c.w.u.? A CO TO ZA FIRMA KTÓRA WYKONAŁA INSTALACJĘ I NIE WIE DLACZEGO COŚ DZIAŁA WADLIWIE?!?!? Pozdrawiam.

[ToMeK]

Zawór czterodrogowy jest wykorzystany tylko w obiegu C.O.. A co do firmy to już konsultowali się z wieloma fachowcami i nikt nie może powiedzieć z czego się bierze cały czas to powietrze ;/

[piotrek automatyk]

Witam. Szukej gdzieś przecieku w instalacji, nawet parę kropel, załóż dobry odpowietrznik na zasilaniu płaszcza w zasobniku c.w.u. nie wymieniaj wody w c.o. ( chyba, że jest taka konieczność, ale to z kolei występuje sporadycznie ), odpowietrz grzejniki, bo woda cyrkulujęc w grzejnikach zapowietrzonych miesza się z powietrzem. W skrajnych przypadkach może okazac się konieczne zainstalowanie filtra strumieniowego z separatorem powietrza, lub samego separatora, ale to droga sprawa i ostateczność. Jeśli masz możliwość zrób fotkę lub z trzy swojego układu grzewczego z piecem i zasobnikiem i wrzuć je tu na forum, łatwiej będzię się zorientować i Ci podpowiedzieć gdzie jeszcze może być przyczyna. Pozdrawiam.

[ToMeK]

A więc zamieszczam zdjęcia całej instalacji przy piecu:

 

http://img408.imageshack.us/img408/6420/lalalaalwj6.jpg

 

A to zdjęcie bojlera który jest z drugiej strony ściany:

 

http://img249.imageshack.us/img249/7921/obraz274mn4.jpg

 

 

Przecieków żadnych nie mam (było już sprawdzana setki razy) automatyczny odpowietrznik przy bojlerze jest (nic sam nie daje dopiero trzeba pobawić się zaworami odcinającymi odpływ z bojlera i dopiero w tedy przez odpowietrznik wydostaje się powietrze) po takim odpowietrzeniu wszystko jest ok a na drugi dzień to samo :) Nie przeszkadzało by mi to ale w płaszczu bojlera powietrza potrafi nazbierać się tyle że czas grzania wody potrafi wydłużyć się nawet dwukrotnie co pociąga za sobą większe zużycie paliwa.

[ToMeK]

nie chciał bym robić spamu na forum ale proszę o jakąkolwiek pomoc ..... :)

[piotrek automatyk]

Witam. Kurcze, Tomek, czasami trzeba się po prostu przypomnieć. Dużo spraw jest tu poruszanych, mnóstwo osób ma wręcz dramaty z swoimi instalacjami, piszą na priv. Czasami trzeba po prostu się przypomnieć.

 

Jedno pytanie: czy jest to zasobnik płaszczowy, czy z wężownicą? Odpowiedz konieczna.

 

Pozdrawiam.

[kand]

Słowa "płaszcz" Tomek użył trzy razy, więc to musi być płaszczowy. Powodzenia. amator

[piotrek automatyk]

Witam. Faktycznie płaszczowy. Trochę się zakręciłem.

 

Kolego, musisz zrobić trzy rzeczy, żeby mieć święty spokój. Wypoziomuj zasobnik. To bardzo ważne nie dla pracy, ale w celu usunięcia tych odgłosów. Zasobnik nie wypoziomowany zbiera powietrze wewnątrz w najwyższym punkcie. Następnie zamiast kolana za zasilaniu zasobnika ( bezpośrednio przy wlocie do zasobnika ) załóż trójnik w ten sposób, że wykorzystujesz trójnik jak kolano zyskując wyjście do góry. Przedłóż to wyjście maksymalnie ale żeby zmieścił sie jeszcze odpowietrznik. I na tym wyjściu załóż właśnie odpowietrznik AFRISO i żadnego innego. Jeszcze załóż zawór zwrotny klapowy zamontowany poziomo na powrocie z zasobnika jak najbliżej połączenia powrotu z instalacją.

 

Po problemie. Pozdrawiam. Pochwal się efektami.

[ToMeK]

No w sumie powietrze wychodzi przez odpowietrzniki ale cały czas gromadzi się nie przerwanie w piecu i przy np. każdym otwarciu zaworu czterodrogowego na max. powietrze wydostaje się bezpośrednio z pieca w instalecje .... Firma stwierdziła że będzie reklamowała piec. Więc niech działają :) Po wszystkim napisze czy problem z powietrzem znikł. Dzięki za wszystkie porady :)

[ToMeK]

Chciał bym napisać z wielką ulgą i ku przestrodze dla innych. Po ok roku zmagań z ciągle zapowietrzającym się układem CO i CWU gdzie przyczyną ciągłego zapowietrzania nie była wadliwa instalacja lecz wada pieca :) ok 3 tygodnie temu owy piec został wymieniony na nowy. Wszystkie problemy odeszły jak ręką odjął :) :)

 

Nic się nie zapowietrza węgla idzie mniej (rok traciłem pieniądze na węgiel którego jak się okazało mogło iść nawet o połowę mniej) wiec przestrzegam że jeżeli wszelkie przeróbki instalacji nie dają efektu to zwróćcie uwage czy przyczyna nie tkwi w piecu :)

[adam]

A na czym konkretnie ta wada polegała?

Przypuszczam,że w piecu było jakieś miejsce,gdzie zachodziło silne,punktowe podgrzewanie wody,co jak wiadomo skutkuje wytrącaniem powietrza.

Nie było w nim stale słychać jakiegoś szumu czy bąbelków?

[ToMeK]

Na czym na 100% polegałą ta wada to chyba narazie nikt nie wie i szczerze powiem mało co mnie to obchodzi :) Mam nowy piec który dziął bez zarzutu.

 

Powietrze z pieca wychodziło zawsze przy gwałtownym otwarciu zaworu czterodrożnego na max. Zawsze w tedy z pieca wychodziły bąble powietrza (które było słychać) które albo szły do grzejników albo do płaszcze bojlera.

[michal78]

Miałem dokładnie identyczna sytuację ,identyczne objawy jak kolega...dosłownie jakbym sam pisał ten post.....byłem już reklamować kocioł, było u mnie 2 doświadczonych hydraulików i nikt nie potrafił wskazać ewidentnej przyczyny...dodatkowo u mnie kocioł gotował wodę już przy około 70 c ...grzejniki codziennie lub raz na 2 dni musiałem odpowietrzać na górze ....spędziłem masę czasu w kotłowni,zakręcałem poszczególne obiegi rozdzielacze szukałem wycieków itd....któregoś dnia zakręciłem wszystkie rozdzielacze i jeszcze raz spuściłem całą wodę z kotła...po czym napełniłem ale tym razem jeszcze wolniej...bardzo bardzo powoli ....około 150l w 3-4godziny...i pierwszego dnia coś tam jeszcze zabulgotało przy załączeniu cwu...ale problem znikł jak ręką odjął- wygląda na to ze kotle siedział gdzieś duży bąbel powietrza przy ściance płaszcza i w tym miejscu gotowało czego efektem było ciągłe wytwarzanie powietrza...rok czasu szukałem dokładałem odpowietrzniki...itd...mam nadzieję ze komuś pomoże mój post bo ja szukałem po forach kombinowałem ....a przyczyna była banalna.