Miałem dokładnie identyczna sytuację ,identyczne objawy jak kolega...dosłownie jakbym sam pisał ten post.....byłem już reklamować kocioł, było u mnie 2 doświadczonych hydraulików i nikt nie potrafił wskazać ewidentnej przyczyny...dodatkowo u mnie kocioł gotował wodę już przy około 70 c ...grzejniki codziennie lub raz na 2 dni musiałem odpowietrzać na górze ....spędziłem masę czasu w kotłowni,zakręcałem poszczególne obiegi rozdzielacze szukałem wycieków itd....któregoś dnia zakręciłem wszystkie rozdzielacze i jeszcze raz spuściłem całą wodę z kotła...po czym napełniłem ale tym razem jeszcze wolniej...bardzo bardzo powoli ....około 150l w 3-4godziny...i pierwszego dnia coś tam jeszcze zabulgotało przy załączeniu cwu...ale problem znikł jak ręką odjął- wygląda na to ze kotle siedział gdzieś duży bąbel powietrza przy ściance płaszcza i w tym miejscu gotowało czego efektem było ciągłe wytwarzanie powietrza...rok czasu szukałem dokładałem odpowietrzniki...itd...mam nadzieję ze komuś pomoże mój post bo ja szukałem po forach kombinowałem ....a przyczyna była banalna.