adamw2 Opublikowano 8 Grudnia 2018 #51 Opublikowano 8 Grudnia 2018 Zaczął się nowy sezon, a wątek nie jest kontynuowany. Czy ktoś pali nadal tym pelletem? Szczególnie pytanie kieruję do PioBin, jesteśmy sąsiadami jak się doczytałem.
Janikp80 Opublikowano 8 Grudnia 2018 #52 Opublikowano 8 Grudnia 2018 Palę varmo od ponad tygodnia, oczekiwania miałem większe co do tego opału. Myślałem że będzie go mniej schodzić od Ekomiału a tu podobnie. Wypala się fajnie na pył i tyle zalet. Wadą natomiast wyszła wczoraj, zmieszalem go z greenpalem i po połączeniu greenpal ztarl pelet na pył i zapchal mi wylot podajnika = zerwana zawleczka, czyszczenie kotła o 1 w nocy. Więc może i mieszać ale z grubszy groszkiem.
YaroXylen Opublikowano 16 Grudnia 2018 #53 Opublikowano 16 Grudnia 2018 Witam. Jak Twoje wrażenia ze spalania VARMO po dłuższym czasie? Jak wydajność tego opału? Pozdrawiam. YARO
Janikp80 Opublikowano 16 Grudnia 2018 #54 Opublikowano 16 Grudnia 2018 Trochę zawiedziony jestem, spalanie podobne ilości jak greenpal którym wcześniej paliłem. Na plus to brak spieków i mało popiołu. Spalam ok 25 kg na dobe przy obecnych temperaturach. Z początku ciężko opanować ustawienia kotła gdyż jest to lekki opał o dużej objętości, ale już opanowałem. Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
Gość Visitor1230 Opublikowano 17 Grudnia 2018 #55 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Przy takiej powierzchni 25 kg to raczej nieduzo. Fizyki nie da sie wymyslec od nowa.
lechumb Opublikowano 18 Grudnia 2018 #56 Opublikowano 18 Grudnia 2018 Tylko kolega porównuje spalanie z greenpall który ma 24kj a warm o podobno 31. Ja podzielam zdanie kolegi bo nie zauważyłem u siebie również mniejszej ilości spalanego varmo a greenpala. Wysłane z mojego Nokia 5.1 przy użyciu Tapatalka
Gość berthold61 Opublikowano 18 Grudnia 2018 #57 Opublikowano 18 Grudnia 2018 Do niedawna spalałem potłuczony orzech 2 o mocy 31 Mj co prawda koksujący ale spalanie idealne bez spieków tylko sypki popiół , zabrakło bo się skończyły pozostałości po zasypowcu i teraz palę Piastem a to chyba retopal się nazywa i w zasadzie idzie go dokładnie tyle samo z tym że popiół spieczony jak z huty , ale mocy na plus czy minus nie widać , wygląda że węgiel to węgiel i te moce z palca wyciągane chyba są, tak samo jak indeksy spiekalności tzw rogi RI.
Janikp80 Opublikowano 19 Grudnia 2018 #58 Opublikowano 19 Grudnia 2018 Dokładnie ma ie rację ale myślałem że skoro ma te min 27mj to będzie go mniej schodzili od Ekomiału. Jedyny plus to jest mniej sadzy w kotle i mniej popiołu. Chyba po testach już nie będę varmo palił. Co polecacie z dostępnych groszkow w cenie do 850zl. Widziałem czarny piorun, ogień, grzeje mnie to, czarna perła. Chcę teraz tone domówić któregos z wspomnianych lub jak coś polecicie o podobnych parametrach i cenie.
Gość Opublikowano 19 Grudnia 2018 #59 Opublikowano 19 Grudnia 2018 22 godziny temu, berthold61 napisał: ale mocy na plus czy minus nie widać , wygląda że węgiel to węgiel i te moce z palca wyciągane chyba są, tak samo jak indeksy spiekalności tzw rogi RI. Cytat Zależy do jakiego kotła t5en węgiel , jak do górniaka to bingo , ja nim paliłem od góry i mogę dać porównanie do palenia Ziemowitem , Ziemowit zasypany 1,5 wiadra palił od góry ok 7 godzin natomiast zasypane Rydułtowami i palone od góry trzyma 15 godzin , węgiel typowo koksujący i to bardzo , płomienia za dużo w nim nie ma ale daje dużo ciepła , popiołu bardzo malutko . Berthold, to się zdecyduj czy jest różnica, czy faktycznie z palca wyssane? Obydwa cytaty, to Twoje słowa.
Gość berthold61 Opublikowano 19 Grudnia 2018 #60 Opublikowano 19 Grudnia 2018 No zgoda , o to własnie chodzi że w górniaku było to widać jak na dłoni np węgiel z Zimowita a węgiel z Rydułtów to dwie bajki natomiast teraz w podajnikowcu kompletnie tego nie widzę i tu jest to co najmniej dziwne , nie wiem może to wina tego małego palnika pancerpola ale czy spalam retopala czy Chwałowickiego pieklorza czy nawet potłuczone Rydułtowy na ekogroszek , pokazuje to samo zurzycie opału i te same kilowaty na wyświetlaczu ba nawet ten sam czas spalaenia zasobnika mam , 60kg zasobnik starczy na ok 6 dni w cieplejsze dni do 8-miu , więc nie wiem jak z tymi Mj w podajnikowcu tak do końca .
form Opublikowano 19 Grudnia 2018 #61 Opublikowano 19 Grudnia 2018 W podajnikowcu masz większą kontrolę nad stratą kominową i ogólnie mówiąc łatwiej jest o dobre warunki spalania. Między węglami jest np. 10-20% różnicy w kaloryczności, a nie 100-200%, więc uważnemu człowiekowi daje wiele wniosków kwestia, że dana ilość jednego węgla wystarcza na 7 godzin, a nieco innego drugiego już na 15 godzin. To jest ogromna różnica. A w podajnikowcu widzisz 10% różnicy czystej kaloryczności, czyli praktycznie pomiędzy węglami nie widzisz różnicy, poza ilością popiołu ;)
Gość berthold61 Opublikowano 19 Grudnia 2018 #62 Opublikowano 19 Grudnia 2018 Dokładnie tak to wyglada jak piszesz , wiem że w zasypowcu Ziemowit palił sie fest ale tylko 7 godz a Rydułtowy tak sobie ale 15 godzin a ceny te same , w podajnikowcu kompletnie to obojętne jak widac , jednym słowem nie warto przepłacać za tzw lepszy eko , ja mam to szczęście że skład mam tuż obok i sprzedaje gościu luzem tylko dwie kopalnie od lat czyli Chwałowice oraz Piast , kiedyś miał z Marcela ale zrezygnował .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.