Kocioł Spyra 25Kw Dobór Sterownika.

[karoldr]

Witam

Posiadam ten kocioł od jakiegoś czasu. Za każdym razem w okresie zimowym był ten sam problem, mianowicie węgiel spalał się odpowiednio w momencie działania nadmuchu. Kiedy nadmuch się wylaczyl, ogień w środku dusi się, a w zasobniku węgla i w około domu zadymione.

Doczytałem ostatnio o sterownikach pid, które regulują pracę dmuchawy w trybie ciągłym.

 

Chciałem zapytać na jaki sterownik można by wymienić?, aktualnie piec działa na sterowniku Geko g403 p-07.

Czy wymiana takiego sterownika to jakieś duże przeróbki?

 

Pozdrawiam

[Gość jacek61]

Największą zaletą ( i chyba jedyną)  tego sterownika jest stopniowy suw tłoka do przodu. U mnie jest on podzielony na 10 etapów więc na palniku opał pojawia się stopniowo. Ja nie słyszałem o sterowniku który by to robił. Dodam, że dla mojego kotła jeden pełny suw tłoka to 320 gramów miału a więc dawka spora.

[karoldr]

Czytalem w innym poście, że dorobiłeś dolot powietrza przez drzwiczki do rozpalania. Czy to pomogło coś może?

[Gość jacek61]

Tak, pomogło. Ale podawanie powietrza musi być dokładnie gdzie zaczyna się czerwony żar i musi się jakby od niego odbić.

[karoldr]

Moglbys ewentualnie zrobić zdjęcie lub opisać jak wygląda u Ciebie ten dolot?

[Gość jacek61]

Większość znalazło się w temacie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/5163-kotły-tłokowe-spyra-kwkmp-25-kw/page-3

w poście #42 na szóstym zdjęciu jest widok na przewód wychodzący z dmuchawy i doprowadzony do paleniska. Wejście do paleniska jest na zdjęciu trzecim. Użyłem oryginalnego elementu jaki dostałem z kotłem tam po jego lewej stronie jest szczelina ok 1 cm i przez nią przechodzą dwie spłaszczone rurki jedna podłączona do otworu bocznego w dmuchawie druga poniżej działająca na naturalnym ciągu.

Na początek możesz spróbować tylko to doprowadzenie na naturalnym ciągu to właśnie dopala gazy po wyłączeniu palnika. Ten "oryginalny element", jeżeli go masz, trzeba uszczelnić wełną mineralną tak aby nie było widać płomieni z paleniska.

Na zdjęciu czwartym widzisz jak mocno jest przydławiona dmuchawa, ja tak zawszą pale. 

Musisz sprawdzić u Siebie czy jak pracuje dmuchawa to nie dymi się z tej dolnej rurki. To jest bardzo ważne dla Twojego bezpieczeństwa.

Jak chciałbyś brać powietrze z dmuchawy, jak jest na zdjęciu,  to trzeba zrobić taka łapkę wpuszczaną do środka dmuchawy, mogę to ewentualnie narysować. 

[Gość jacek61]

Wracając do tematu to chętnie bym się dowiedział jak pracuje ten kocioł na innym sterowniku.

Do tłoka jest sterownik SKZP 02 który ma na tym forum obszerny temat. Także ciekawa wydaje się nie produkowana obecnie wcześniejsza wersja sterownika Boleckiego.

Niedawno, jeżeli mnie pamięć nie myli, to kol Pieklorz pisał coś o sterowniku Iryd w wersji do tłoka. 

[wuwu]

Może nie do końca w temacie, ja też do niedawna byłem użytkownikiem tłoka do Spyry, opisywałem już kiedyś na forum moją walkę z tym piecem. Kilka tygodni temu KWKMP, mimo że był sprawny choć juz po pierwszym spawaniu (Ci którzy mają tego tłoka wiedzą o co chodzi)  wyleciał na złom, zainstalowałem inny kocioł, tym razem żeliwny ślimak,  Iron z obrotową koroną, ster SPPv2. Palę nim miesiąc, wszystko, dosłownie wszystko jest na in plus, żałuje teraz że tak długo wahałem się z podjęciem decyzji o wymianie kotła na coś normalnego. Mam nadzieję że moja opinia nie zmieni się po sezonie zimowym ale to zobaczymy. Palę, tak samo jak do tej pory miałem 23 z Piasta, ucze się ustawień, korekt na sterze i traktuje to teraz jak zabawę a nie jak przykry obowiązek. Zużycie opału, czystość kotła i łatwość jego czyszczenia... bez możliwości porównania.

 

Co do stera z PID, w KWKMP jest ogromne palenisko napowietrzane tylko z dołu, żeby to miało sens, musiał byś dorobić dysze z powietrzem PW nad palenisko, bawiłem się z tym kiedyś, było lepiej, sadzy mniej. Bez tego, wydaje mi się że wymiana stera nic nie da. Dawka paliwa, pomimo że podawana stopniowo, będzie dymić przy braku odpowiedniej ilości powietrza.

[karoldr]

Sugerowałem się tym, że przy pidzie wentylator działa cały czas.

[karoldr]

Dowiedziałem się i ze zmianą sterownika to raczej trudna sprawa. Doradzono mi, żeby spróbować zwiększyć ciąg w kominie, bo to powinno pomóc.

Co można by zastosować w takim wypadku?

Czytałem, że nasady kominowe nie nadają się do pieców węglowych.

[Gość jacek61]

Zwiększenie ciągu w kominie trudna sprawa chyba jedynie przez jego przedłużenie, pomijam sprawę jego wyczyszczenia bo to oczywiste.

Mam wrażenie, że zwróciłeś się do Spyry i on podał Ci rozwiązanie bo problem ze zbyt małym ciągiem jest wymieniony w jego instrukcji.

Z mojego doświadczenia wygląda to tak, a mam dobry ciąg kominowy, jeżeli pali się na początku palnika to zawsze w zasobniku jest dym im dalej na palniku jest płomień to mniej dymu w zasobniku.

Jak palimy miałem to unikamy tych problemów i w zasobniku nie ma dymu.

[karoldr]

Też właśnie myślę, że przesunięcie paleniska mogło by pomóc. odnośnie początku paleniska chodzi Ci o palenie się blisko tłoku, zaraz przy wyjściu?

Tylko jak w takim razie przesunąć to palenisko. Może zakleić czymś tą pierwszą dyszę nawiewną od strony wlotu tłoku?, czego ewentualnie uzyć do zaklejenia?

Co do miału to czy faktycznie nie ma dymu?, musiałbym kiedyś wypróbować bo ciekawi mnie dlaczego akurat przy ekogroszku mam, a przy miale nie ma.

[Gość jacek61]

Do zaślepienia można użyć gliny, później to łatwo usunąć zagiętym brzeszczotem do metalu.

Miał węglowy można powiedzieć, że jest gęściejszy niż groszek do tego sprasowany przez tłok i nie przepuszcza dymu do zbiornika. Ale miał obecnie coraz trudniej kupić, przynajmniej w mojej okolicy.