Wzrost Temperatuty

[OlizaR]

Witam

 

Jestem nowym użytkownikiem forum oraz pieca na eko-groszek i po miesiącu palenia nasuneły mi się pytania:

 

1. Może przerobione pytanie na forum ale - jakie powinno być średnie spalanie pieca o mocy 22kw ogrzewającego 186 m2???

2. Pytanie te spowodowane zostało wczorajszym wydażenim: temperaturę ustawioną na kotle mam 60 stopni (przepalanie co 15 min), pompa chodziła cały czas, piec przestał palić po ośiągnięciu zadanej temp. ale po jakichs 30 min temperatura na piecu wzrosła do 85 stopni i włączył mi sie alarm!!! moje przypuszczenie to zamknięte termostatami kaloryfery (wszystkie ustawione na 22 stopnie i taką utrzymują temperaturę w całym domu). Co mam zrobić aby taka sytuacja nie zaszła ponownie.

 

Z góry dzięki

 

OlizaR

[automatyk]

zmniejszyc tzw przepalanie na 20min i temp na kotle 55st i w łazience głowica na 4 albo maks zeby nigdy nie zamkneła

[OlizaR]

ok

 

Można tak zrobić z grzejnikiem (tylko czy jeden otwarty na max. wystarczy aby temp. nie rosła tak wysoko i co będzie sie działo jak będzie 15 stopni na dworze)

 

55 stopni to nie za niska temp. pracy pieca???

[automatyk]

nic sie nie bedzie dialo dobrego ,55 to optymalna temp minimalna to ok 50 ponizej to juz niska i nie powinno sie ponizej 50 ustawiac ,a to podzczymanie to zrób co 20min i niczym sie nie przejmój ,85st to nic dziwnego ,ja dzis odpallem stary kociołek i zapomniałem to 120 na budziku bylo bo zawór 3d sie zamkńął bo ciepło na dworze było ,u ciebie do 95 to sie nie martw a ustawienia tak koryguj zeby ta temp wmiare stabilna była

[OlizaR]

Dzięki za odpowiedź uspokoiłeś mnie trochę:)będę działał w kotłowni

pozdrawiam

[JarekLub]

ok

 

Można tak zrobić z grzejnikiem (tylko czy jeden otwarty na max. wystarczy aby temp. nie rosła tak wysoko i co będzie sie działo jak będzie 15 stopni na dworze)

 

55 stopni to nie za niska temp. pracy pieca???

 

OlizaR, zdecydowanie za często masz ten "przepał", Automatyk - ma rację.

Na węgiel 55, pellet coś ponad 20min - zależy czym palisz - tak na moim przykładzie. Kociołek nie ma chyba prawa sam z siebie przegrzać się bez powodu. Ostatnio u mnie od poniedziałku do dzisiejszego rana był "zresetowany" sterownik pokojowy (osoba która tam obecnie mieszka, nie dotyka takich urządzeń :angry: ), co w moim przypadku = ponad 3 dni pracy w samym podtrzymaniu, bez odbioru do grzejników, pompy stop. Nic się nie stało temp. zadana 66, na kotle 67.

Dwa razy mi się przegrzał, ale to był efekt "awarii" klapki od nadmuchu, i "lewe" powietrze dostawało się do kotła.

 

Pozdrawiam

J.