ibis Opublikowano 28 Lutego 2017 #1 Opublikowano 28 Lutego 2017 Witam. Właśnie parę dni temu dowiedziałem się, że jestem podłączony z piecokuchnią do komina, gdzie są podłączone jeden/dwa inne piece. Sąsiad ma swój piec w piwnicy i mieszka na parterze, ja mieszkam na pierwszym piętrze. I na drugim piętrze prawdopodobnie jest jeszcze jedna osoba podłączona pod ten sam komin. Dodam, że 2,5 roku temu jak się wprowadzałem, firma kominiarska, którą wynajmowała administracja wskazała miejsce podłączenia do tego komina. Mam na to wszystkie zgody i opinie do tych kominiarzy, lecz nic nie wspomnieli, że będziemy podłączeni pod jeden komin. Pół roku temu była u mnie straż pożarna, bowiem dym cofał się z pieca, gdy ja nawet nie paliłem w nim. Tydzień temu gdy był mocny wiatr była ta sama sytuacja. Z tego co mi wiadomo każdy podłączony piec powinien mieć swój komin. Co robić?. Niewiem czy sąsiad z parteru ma jakieś zgody na to, ale mieszka tu dużo przede mną. Czy sprawę zgłosić do administracji?. Jakie mogą być konsekwencje?, czy to ja będę musiał wszystko przerabiać na swój koszt?, czy zrobi to administracja?. Z tego co wiem to administracja zmieniła kominiarzy, i po ostatniej wizycie to oni powiedzieli, że jesteśmy podłączeni pod jeden komin.
Gość mak Opublikowano 28 Lutego 2017 #2 Opublikowano 28 Lutego 2017 Trzeba zajrzeć do przepisów które brzmią: §145 1. Trzony kuchenne i kotły grzewcze na paliwo stałe oraz kominki z otwartym paleniskiem lub zamkniętym wkładem kominkowym o wielkości otworu paleniska kominka do 0,25 m2 mogą być przyłączone wyłącznie do własnego, samodzielnego przewodu dymowego, posiadającego co najmniej wymiary 0,14 x 0,14 m lub średnicę 0,15 m, a w przypadku trzonów kuchennych typu restauracyjnego oraz kominków o większym otworze paleniskowym - co najmniej 0,14 x 0,27 m, przy czym dla większych przewodów o przekroju prostokątnym należy zachować stosunek wymiarów boków 3:2. 2. Piece na paliwo stałe, posiadające szczelne zamknięcie, mogą być przyłączone do jednego przewodu kominowego dymowego o przekroju co najmniej 0,14 x 0,14 m lub średnicy 0,15 m, pod warunkiem zachowania różnicy poziomu włączenia co najmniej 1,5 m oraz nieprzyłączania więcej niż 3 pieców do tego przewodu.3. Piece, o których mowa w ust. 2, usytuowane na najwyższej kondygnacji powinny być przyłączone do odrębnego przewodu dymowego......" Porównaj treść przepisów ze swoją sytuacją. Na oko problem może być w średnicy przewodu kominowego ale o tym nic nie piszesz. Problem powinna rozwiazać administracja
ibis Opublikowano 4 Marca 2017 Autor #3 Opublikowano 4 Marca 2017 Pozostaje wybrać się do administracji. Bo na pewno odległość między naszymi piecami jest większa niż 1.5m. Tak jak podane jest tu w ilustracji:http://www.budujemydom.pl/kotly-i-podgrzewacze/11184-czy-dopuszczalne-jest-podlaczenie-dwoch-piecy-do-tego-samego-kanalu-dymowego
henryk1953 Opublikowano 4 Marca 2017 #4 Opublikowano 4 Marca 2017 Witam. Właśnie parę dni temu dowiedziałem się, że jestem podłączony z piecokuchnią do komina, gdzie są podłączone jeden/dwa inne piece. Sąsiad ma swój piec w piwnicy i mieszka na parterze, ja mieszkam na pierwszym piętrze. I na drugim piętrze prawdopodobnie jest jeszcze jedna osoba podłączona pod ten sam komin. Dodam, że 2,5 roku temu jak się wprowadzałem, firma kominiarska, którą wynajmowała administracja wskazała miejsce podłączenia do tego komina. Mam na to wszystkie zgody i opinie do tych kominiarzy, lecz nic nie wspomnieli, że będziemy podłączeni pod jeden komin. Pół roku temu była u mnie straż pożarna, bowiem dym cofał się z pieca, gdy ja nawet nie paliłem w nim. Tydzień temu gdy był mocny wiatr była ta sama sytuacja. Z tego co mi wiadomo każdy podłączony piec powinien mieć swój komin. Co robić?. Niewiem czy sąsiad z parteru ma jakieś zgody na to, ale mieszka tu dużo przede mną. Czy sprawę zgłosić do administracji?. Jakie mogą być konsekwencje?, czy to ja będę musiał wszystko przerabiać na swój koszt?, czy zrobi to administracja?. Z tego co wiem to administracja zmieniła kominiarzy, i po ostatniej wizycie to oni powiedzieli, że jesteśmy podłączeni pod jeden komin. To jest prawdopodobnie stary budynek , do tego komina były podłączone piece kaflowe, a piece kaflowe mogą byc podlaczone do jednego komina , dlatego że to są piece szczelne .Proces palenia w takim piecu jest krótki i odbywa sie pod pełną kontrolą .Po nagrzaniu pieca pozostawia się zar i piec szczelnie się zamyka (zakręcając drzwiczki specjalnymi śrubami) . Natomiast piece kuchenne(trzon kuchenny) , piecokuchnie i kotły muszą mieć odrębny komin gdyż w nich pali się na okrągło - Co ty mozesz zrobić - Po pierwsze zamontować w pomieszczeniach czujniki czadu ,Po drugie domagać się w administracji rozwiązania problemu.To powinien zrobić i zawrzeć w protokole pokontrolnym mistrz kominiarski.Za ogrzewanie budynku odpowiada właściciel budynku(administracja ,wspólnota) ,wszelkie koszty też on ponosi. Jeżeli na zamontowanie piecokuchni byla zgoda wlasciciela budynku i uzyskabyła zgoda i odbior kominiarski (na pisnmie).To mozesz domagać się aby administracja zamontowala w kominie odrębne wklady kominowe do poszczególnych kuchni.Prawdopodobnie komin ma średnicę 50x50 cm. i takie rozwiązanie jest możliwe..Możesz to zrobić samodzielnie ,jezeli administracja nie ma pieniędzy i koszta odliczać z czynszu. podobny problem mial kolega w tym wątku : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/21391-setlans-9kw-czy-p2ar-kds-pw-7-9-kw/
ibis Opublikowano 4 Marca 2017 Autor #5 Opublikowano 4 Marca 2017 Tak mieszkam w starym budownictwie. Czujniki już mam zamontowane, to była pierwsza rzecz jaką zrobiłem. Ja mam piecokuchnie i mam na nią wszystkie zgody od mistrza kominiarskiego, a sąsiad z dołu ma kocioł. Niewiem jak to wygląda u osoby nad nami. W przyszłym tygodniu szykuje się wizyta u administracji, i na bieżąco będę informował co się dzieje.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.