Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogrzewanie Szklarni - Oranżerii


wjt333

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

proszę o pomoc  w doborze kozy (typ i moc) do szklarni oranżerii o powierzchni 18m2, wys. w szczycie 3m. Szklarnia konstrukcji drewnianej, przeszklona najdłuższa ściana południowa o boku dl. 6m i sufit. Na przeszklenia użyłem szyb zespolonych podwójnych z odzysku. Pozostałe ściany są z płyt OSB, a pomiędzy nimi wełna mineralna 10 cm. Posadzka betonowa na 10 cm styropianu. W posadzce mam ogrzewanie podłogowe - 60 mb rury PEX 16mm zasilanej z pieca gazowego z zamkniętą komorą spalania, na butlę propan-butan. Ogrzewanie włącza się gdy w najzimniejszym miejscu przy posadzce spadnie temperatura do 3 stopni, a wyłącza się przy 4 stopniach. Ta instalacja sprawdza się przy niewielkich przymrozkach w nocy.

Chciałbym dołożyć do tego kozę, dla oszczędności, aby przepalać w niej podczas mroźnych dni. Obecnie mam pożyczony robiony piecyk typu koza, który nie ma drzwiczek zasypowych tylko niewielkie otwory z rury, a palenisko jest odkręcane śrubą u dołu, i rozpalam w nim od góry. Problem jest taki że ciężko zapanować nad temperaturą. Jak się zapali to potrafi w momencie nagrzać do +30 stopni, a jak się przymknie dopływ powietrza to dusi się i z komina kapie smoła i woda. Piec też nie akumuluje ciepła.

Szukam kozy, która po załadowaniu paliłaby się minimum 12 godzin (im więcej tym lepiej) i jednocześnie żeby zapewniała w pomieszczeniu temperaturę około 10-15 stopni. I stąd pytanie jaka moc? W kotle większej mocy załaduję więcej opału, ale też mocniej będzie grzał i dlatego nie wiem co wybrać.

Jeszcze jakby cena była tak do 300 zł to będę zadowolony. Nie zależy mi na eleganckim wyglądzie.

Aha, pod podłogą mam rurę do nadmuchu.

 

Pozdrawiam, Wojtek

Opublikowano

Spróbuj z trociniakiem.

Opublikowano

Właśnie że nie bardzo mam dostęp. Obecnie kupuję ekogroszek w marketach.

Opublikowano

Taki piec musi mieć możliwość akumulacji ciepła , aby potem je oddawać do otoczenia, czyli musi ważyć nawet i 500kg.

Raz widziałem taki pseudo akumulator ciepła - beczka stojąca na cegłach , z małym rusztem od dołu

a w środku nawkładane po obwodzie cegieł , a w środku palenisko, wąskie i wysokie , na to od góry klapa z kominem, w klapie otwór do dokładania - typowa koza na budowie dla ciecia, ponoć nawet było od tego ciepło.

Wadą było to, że popiół wylatywał wprost na ziemię.

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.