Aer Opublikowano 7 Października 2016 #1 Opublikowano 7 Października 2016 Witam wszystkich.Mam problem prawdopodobnie z wybuchami w kotle. Rozpaliłem kocioł najpierw w trybie ręcznym tzn na ruszcie zastępczym. Rozpaliłem o góry. Wszystko elegancko przebiegło. Zgodnie z zaleceniami wygrzałem komin. Na kotle przez około 3-4 godziny utrzymywałem temperaturę 65-70 stopni.Rozpaliłem w kotle dokładnie 4 października. Następnego dnia przeszedłem na tryb automatyczny. Zdecydowałem się na palenie miałem w tym sezonie. Dzisiaj tj 7 październik zostałem zszokowany. Zachodzę do kotłowni po pracy gdzieś o 17:00 i piec w okolicach czopucha miejscami został pokryty sadzą i pyłem choćby popiół. Nie było tego dużo. Najwięcej w okolicach czopucha i wyczystki rury komina, miejscami też za kotłem.Zacząłem analizować temat i doszedłem do wniosku, że doszło do lekkiego wybuchu w kotle. Zacząłem w tym celu studiować internet, ale wszędzie pełno teorii i też pewnie faktów. Pytanie do Was. Czy ktoś miał podobny problem z wybuchami (jesli tak to można nazwać) paląc miałem na podajniku tłokowym?Sas eco jest dedykowanym kotłem do tego typu paliwa. W czym zatem może tkwić problem?Zacząłem tez korygowac ustawienia podawania. Zauwazyłem, że zbyt dużo miału mam nazbieranego na palenisku, w tym celu wydłużyłem czas podowania o 100%. Żar usytuował się mniejwięcej w połowie paleniska. Zwiększyłem też dmuchawę z 35 na 40%Z góry dzięki za pomoc i wytłumaczenie bo być może coś źle mam ustawione albo po prostu jestem nie doświadczony w paleniu miałem na podajniku tłokowym :)Za wszelkie wskazówki i pomoc będę wdzięczny
Przemyslaw85 Opublikowano 7 Października 2016 #2 Opublikowano 7 Października 2016 Wybuchy nie występują kiedy się pali ale dopiero po przejściu z trybu podtrzymania w tryb praca. Kiedy piec przechodzi w trybu podtrzymania w tryb pracy zaczyna dmuchać a zanim pojawi się ogień w piecu mogą się zgromadzić palne gazy. W momencie pojawienia się ogna następuje wybuch tych gazów a to może uszkodzić piec jak i komin. Miałem swego czasu typowego zasypowca na miał w którym wybuchy były normą do czasu jak zostały poprawione ustawienia sterownika w trybie podtrzymania. Musisz skorygować czas i długość przedmuchów jak i czas podawania w trybie podtrzymania.
Aer Opublikowano 7 Października 2016 Autor #3 Opublikowano 7 Października 2016 dzieki za odpowiedź, podawanie ustawiłem co 8min. Jesli chodzi o czas i długość przedmuchów to u mnie to wyglada tak: Dmuchawa w podtrzymaniu czas - 20s przerwa - 30min
Przemyslaw85 Opublikowano 7 Października 2016 #4 Opublikowano 7 Października 2016 Moim zdaniem za często podajesz paliwo. Na pałę nie da rady tego ustawić bez poświęcenia kilku godzin na wizyty w kotłowni. Ustaw ok 30 minut a wentylator tak jak teraz i obserwuj co się dzieje. Jak nie potrzebujesz aktualnie grzać mieszkania to odłącz pompy i poświęć kilka godzin na ustawienie tego trybu do przyzwoitego poziomu. Dopieścisz w przeciągu tygodnia. Koryguj nastawy podawania zaraz po tym jak zostanie podane. W trybie podtrzymania żar powinien być na środku paleniska. Wentylator ma nie dopuścić do zagaszenia. Jak żar się cofa to czas przerwy podawania skracasz, jak przerzuca wydłużasz powiedzmy o 30s. Jak i to będzie za dużo to korygujesz. Nie da rady pieca ustawić w 15-30 minut. Na to potrzeba dni, czasem tygodni. ps. zabierz się na nastawy jak opał już masz na cały sezon bo zmiana opału to konfigurację trzeba zacząć od nowa.
Gość jacek61 Opublikowano 7 Października 2016 #5 Opublikowano 7 Października 2016 Spróbuj ustawić palnik postępując tak jak tu napisałem i zilustrowałem. Jeżeli nie masz takiego czopucha jak ja to możesz świecić do kotła przez drzwiczki. Chodzi o to aby zobaczyć co daję zmiana ustawień i szukać samemu. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/17951-dużo-dymu-akm-ii/#entry190280post #5 Jeżeli kocioł wybucha to musi być moment kiedy jest bardzo dużo dymu.
hektoras Opublikowano 9 Października 2016 #6 Opublikowano 9 Października 2016 Ja mamten piec od 2004 palę teraz na ruszcie awaryjnym ale w paleniu tłokiem to go jednak nie całkiem rozgryzłem pomimo że mam czas i troszkę wiedzy w tym i praktycznej. Ale do rzeczy . Najprostszym sposobem doradzenia tobie to uchyl dolną klapkę aby miała otwór/ była podniesiona ok. 5mm. Powinno pomóc. Ale dopisz jaką masz dmuchawę: typ model producent, jaki masz sterownik (ja mam geco 406-07 wersja programu 12 ) Jak paliłem przyzwoitym miałem to wszystko było ok. tylko trzeba bylo tak co najmniej co 2 dni wyrzucić popiół. Jak gorszym to nie tylko popiół co dziennie ale jeszcze ciężko mu było osiągnąć temp. ustawioną. Z groszkiem miałem przeboje dlatego nie będę nawet opisywał a tym bardziej polecał. Dlatego uważam że ze wzgl. użytkowych a także ekonomicznych (miał zawsze tańszy i to dużo od ekogroszku) uważam że miał najlepiej w nim spalać.
Aer Opublikowano 11 Października 2016 Autor #7 Opublikowano 11 Października 2016 Dzięki za odpowiedzi.Kierowałem się waszymi radami i wydłużyłem czas podawania na (obecnie) co 6 min. w podtrzymaniu dmuchawa dmucha co 20 min przez 30s. Uchyliłem dolną klapkę na około 3-5mm Problem znikł. Nie ma wybuchów, Miał jest dopalony elegancko. Żar mam na połowie palnika. Wydaje się, ze problem rozwiany także dzięki za poświęcony czas i rady.Będę obserwował i w razie czego napisze.Dzięki, pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.