Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Instalacja C.o. W Nowym Budynku Drewnianym, Całorocznym


wach

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej



Chciałbym poradzić się osób mających doświadczenie w wykonywaniu, projektowaniu instalacji centralnego ogrzewania. Mianowice w domku letniskowym całorocznym planuję zrealizować ogrzewanie kominkiem z płaszczem wodnym. Kominek nieduży mocy około 8 kW (Antek z kratek) Powierzchnia do ogrzania to około 46 m2, przyzwoicie izolowanego budynku. Chciałbym pominąć dobór grzejników i podłogówki, ponieważ nie jest to problemem, ale "wymyślenie" schematu instalacji, takiej aby w praktyce działała i nie powodowała problemów potrzebuję opinii i rad innych. 



Udało mi się zaprojektować schemat wg rysunku poniżej.

 

 

16486491024836443825_thumb.jpg

 

Idea jest taka:

Z1 nastawiony jest na 95 stopni. Oznacza to że przy paleniu w kominku zawór jest zamknięty. Otwiera się po wygaszeniu i wyziębieniu kominka

Rozpalając w kominku sterownik wyczuwa na czujniku temperatury T1 wzrost temperatury. Po osiągnięciu temp. 70 st C odpala on pompę P1. Następuje rozgrzanie kominka przy skokowej pracy pompy. 



Po rozgrzaniu kominka i odczycie na czujniku T1 temp. min 70 st i na czujniku T3 60 stopni odpala się pompa ładująca zasobnik CWU ( P2 )pełniący też rolę buforka ciepła. Dzięki wężownicy praca jest skokowa, ale nie tak, jakby był to bufor z wodą kotłową. Temperatura na czujniku T3 powyżej 65 stopni powoduje wyłączenie pompy P1.



Następuje ładowanie zasobnika. Pracuje P2 ewentualnie czasem P1.



Po osiągnięciu na zasobniku temperatury 50 stopni następuje włączenie pompy P4. Po ogrzaniu zasobnika ciepłej wody użytkowej który dzięki podłączeniu szeregowym przed ogrzewaniem ma priorytet grzania do wyższej temperatury, odpala się grzanie grzejnikowe dla szybkiego ogrzania pomieszczeń. 

Następuje grzanie pomieszczeń dogrzewanie wody.



Po wykryciu na czujniku T2 (zasobnik) temperatury 60 następuje odpalenie Pompy P3. Zaczyna ogrzewać się podłoga (podłogówka wyposażona w układ mieszający! ) Układ jest rozgrzany i ma jako taką pojemność cieplną więc pojemność cieplna podłogówki mu nie straszna. 



Układ pracuje aż do wygaszenia kominka bez przerw (ciepło z płaszcza musi być odbierane)



Po zakończeniu palenia kapilara sterownika Z1 wykrywa spadek temperatury ( nastaw 95 stopni - odczyt z kominka - wylot spalin) i otwiera zawór wyłączając z obiegu kominek (mniejsze opory przepływu przez zawór i odcinek rury niż przez płaszcz kominka). Zawór T3 wskazuje temperaturę niższą niż T2. Pompa P2 wyłącza się. Następuje rozładowanie zasobnika ciepłej wody do temperatury 60 stopni przez grzejniki i do 45 przez podłogówkę.

Dzięki takiemu rozwiązaniu noc można spokojnie przespać bez dokładania do kominka, rano będzie ciepła woda do umycia zębów czy ewentualnego krótkiego prysznica.



Moje wątpliwości budzi współpraca tylu pomp. Czy nie powoduje to jakiś negatywnych skutków? Czy ewentualnie należy użyć sprzęgła hydraulicznego? Czy zawór od podłogówki i sterownik z czujnikiem temp. na kominku, albo wylocie ciepłej wody z kominka to dobre rozwiązanie? chcę do tego użyć najprostszego sterownika dla pomp podłączonego do zaworu elektrycznego dla podłogówki, który jest tani, a będzie mógł otwierać obejście kominka dla uniknięcia strat ciepła w kominku.


Bardzo proszę o radę/opinie czy taki schemat jest poprawny i może funkcjonować w praktyce.

post-67219-0-54939700-1454445671_thumb.jpg

Opublikowano

Podczas zamykania komputera spłynęło na mnie olśnienie jak wyeliminować jedną pompę i uprościć układ

 

27578150816230056196_thumb.jpg

 

różnica polega na tym że nie ma pompy P2, elektrozawór jest bezprądowo zamknięty (bezpieczeństwo przy zaniku prądu - grawitacyjny obieg działa na dużej pętli (pompa P1 z zabezpieczeniem)), a otwiera go sterownik gdy na T1 wykryje temperaturę powyżej 40 stopni, oraz jednocześnie na T3 poniżej 60 stopni. Powoduje to pracę pompy P1 na małym obiegu, a pomp P3 i P4, które będą niezależne, pracowały z ciepła z zasobnika cwu wg wcześniejszych warunków. P1 w obecnym układzie wg moich przewidywań pełni rolę 'ładowacza" bufora.

 

Nowe warunki dla P1 wyglądałyby następująco T1 > T2 pompa działa

Opublikowano

45m2 i ty chcesz kominek z płaszczem

no chłopie

wez sobie kominek zykły i teraz w zaleznosci od rodzaju komina

jesli zwykły z cegieł czyli porządny to podłącz go i tyle w temacie a jelsi masz wynalazek typu wkład ceramiczny to sobie zrob akumulator do kominka czyli kominek 3 generacji i zapomnij i jakis pompach płaszczach i innych wanalazkach

tak rozglam sie po moim 50m2 salonie i nie wyobrażam sobie takiego pomysłu natomiast kominek z szamotu albo z akumulatorem jak najbardziej

zapoznaj sie z tematem przemyśl i wtedy bogatszy o wiedze sie wypowiedz czy nie wystawiłeś w pierwszym poście czołgu do zestrzelenia wróbla na kominie

Opublikowano

Domek ma być do mieszkania całorocznego i pełnić funkcję mieszkania (a nie weekendowego azylu). Problem z powietrznym wkładem polega na tym, że nie można ogrzać nim wody użytkowej, a grzanie prądem kosztuje niemało, a dodatkowo po wygaśnięciu kominka stosunkowo krótko utrzymuje się ciepło. I tak musiałbym wykonać instalację gorącego powietrza do takiego kominka, co kosztuje także. Komin planuje prefabrykowany z izolacją i wkładem ceramicznym. Komin będzie na zewnątrz.

Zdaję sobie sprawę, że kominek z płaszczem wyjdzie inwestycyjne drożej, trudniej, bardziej skomplikowanie, ale biorąc pod uwagę, że przez minimum 4 lata będą mieszkały w nim 3, a nawet 4 osoby to inwestycja się zwróci. Komfort użytkowania będzie też zupełnie inny.

 

Metraż wstępny jest 45m2, po planowanej rozbudowie po powiększeniu rodziny, będzie już 55 m2. Robi się normalne mieszkanie, a nie mam zamiaru wstawać w nocy i dokładać do powietrznego kominka, bądź wstawać rano przed wszystkimi i rozpalać aby inni chcieli wyjść spod kołdry. Domek będzie drewniany, więc masy akumulacyjnej będzie niewiele. Włączenie zasobnika jako bufora daje te 5 kWh na noc, co nie jest rewelacją, ale w przypadku gdy domek ma szczytowe zapotrzebowanie na ciepło ok. 2,8 kW to w okresie gdy temp. na zewnątrz wynosi -5 stopni daje to pełne ogrzewanie jeszcze przez 2,5 po skończeniu paliwa w kominku. Daje to komfort temperatury o poranku. Tym bardziej że podczas rozbudowy, będę chciał dodać jeszcze 140-280 l bufora w zależności jaka potrzeba w praniu wyjdzie.

 

Uspokoiłem Cię nico automatyk czy nadal uważasz, że jestem szalony?

Opublikowano

Ja to widzę inaczej - wystarczy 1 pompa na powrocie z zaw 3-D podwyższenia temp powrotu + 1-2 zaw RTL , bojler dwupłaszczowy na grawitacji i to wsio.

Wtedy to nawet automatyki nie potrzeba lub najprostszy ster 

Opublikowano

Zawór 3D z nastawem manualnym po prostu? opcja sterownik plus elektrozawór i zawór kosztuje tyle co zawór mieszający (nawet najprostszy oddzielny sterownik wystarczy - 70 zł elektrozawór 70 zł i zawór 50 zł - daje to 190 zł, tyle co zawór mieszający - nie wiem tylko co w praktyce lepsze, bo oba rozwiązania wymagają tego samego nakładu pracy i pieniędzy)

 

Nie wiem czy dobrze rozumiem.. Czyli do podłogówki nie ograniczać temperatury medium?  zrezygnować z układu mieszającego i "sterować" tylko zaworem termostatycznym na powrocie? Taka opcja przy kominku, który może bez problemu nagrzać wodę do 80 stopni budzi zbyt wiele obaw by ją przyjąć. :wacko:

 

Przechodziła mi przez głowę także myśl żeby bojler grzać grawitacyjnie przez płaszcz (dwupłaszczowy zbiornik), a ogrzewanie realizować przez dodatową wężownicę w bojlerze. Wtedy zostaje nawet jedna pompa na mieszaczu z obejściem, który zasilany jest szeregowo z grzejnikiem, który jest przed podłogówką. Tylko odległość bojlera w poziomie 7 metrów i w pionie 2 metry (wyżej niż kominek) będzie wymagało mniej-więcej jakiego przekroju rury? I będzie dobrym rozwiązaniem ze względu na odbiór ciepła od kominka?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.