rzeznik2555 Opublikowano 2 Lutego 2016 #26 Opublikowano 2 Lutego 2016 Dziś przełożyłem szamotki w miejsca tak jak ma kolega colover kocioł jakby o wiele szybciej dochodzi do temperatury zadanej i dźwięk odrzutowca się w nim dopiero zrobił chodzi o wiele głośniej jakby się poprawił ciąg w kominie , co może być tego przyczyną mniejsze opory w palniku . I tak jakby czopuch zrobił się cieplejszy :P
gtoni Opublikowano 2 Lutego 2016 Autor #27 Opublikowano 2 Lutego 2016 Ta koncepcja colovera ma sens. Ustawienie rury PW za przewezeniem jest prawidlowe, tworzy sie dysza venturiego. W tym miejscu jest podcisnienie i spaliny zasysaja powietrze. W orginalnym ustawieniu przed przewężeniem nie ma podcisnienia i spaliny nie porywaja powietrza. gtoni
colover Opublikowano 2 Lutego 2016 #28 Opublikowano 2 Lutego 2016 Się zgadza. Kocioł lepiej dopala, dlatego czopuch cieplejszy. Ciągu nie masz lepszego, jedynie powierzchnia palnika zmniejszyła się i jest większe podciśnienie. Palnik jest naprawdę mały. U mnie na piętrze słychać jak kocioł chodzi na pełnej mocy.
rzeznik2555 Opublikowano 2 Lutego 2016 #29 Opublikowano 2 Lutego 2016 Tak samo u mnie w łazięce za ścianą jest kotłownia to kocioł dobrze jest słychać jak daje po garach :lol:
rzeznik2555 Opublikowano 3 Lutego 2016 #30 Opublikowano 3 Lutego 2016 Dziś zdemontowałem środkową szamotkę i pali się bez niej i co ciekawe od rana tak się pali i jest po 4h tak jakby czyściej bo to co zebrało się od zeszłej soboty się jakby wypaliło a żona tylko /Znowu przy tym kotle grzebiesz/ :angry:
gtoni Opublikowano 3 Lutego 2016 Autor #31 Opublikowano 3 Lutego 2016 Kilka postow wyzej pochwalilem koncepcje colowera, ale w moim i Twoim rzeznik 2555 przypadku uwazam za sie nie sprawdzi. Dlaczego: mamy wegiel koksujący a nie dlugoplomienny /problem z koksikami/ do tego typu wegla potrzeba podniesc temperature zloza, a nie dopalac spaliny. Palniki wszelkiego rodzaju maja sens tylko do wegla dlugoplomiennego, a nam potrzeba malych oporow przeplywu powietrza by napowietrzyc zloze zaru. Dlatego usunolem szamotki i szyber, oraz przymykam Pw, zostawiam je tylko przy rozpalaniu. Zamkne tez dziury w gornym ruszcie pionowym. Zobacze co bedzie. gtoni
rzeznik2555 Opublikowano 3 Lutego 2016 #32 Opublikowano 3 Lutego 2016 Szyber to przy pierwszym czyszczeniu trafił tam gdzie jego miejsce NA ZŁOM tylko problem jest czopuch i łącznik z kominem wyczyścić u mnie nie jest on długi ale jest go 40cm całości ocieplona 10cm wełny i na wierzchu dałem jeszcze ekran ten od grzejników by to lepiej wyglądało .
gtoni Opublikowano 6 Lutego 2016 Autor #33 Opublikowano 6 Lutego 2016 Wczoraj zablokowalem dziury w gornym ruszcie pionowym. Znalazlem w rupieciach plaskownik szerokosci ok 3 cm. troche za krótki brakuje jakies 1,5 cm, ale bedzie. Zalozylem do ruszta od strony drzwiczek i przymocowalem 3 drutaki fi 1,5 mm, przechodzacymi przez szpary w roszcie. Trzyma sie, dzis sprawdzalem przy czyszczeniu wszystko ok, nic sie nie przepalilo. Wlasciwie nie bylo co czyscic, tak jak po pierwszym dniu ok 1 mm sadzy. Stare szkliste pozostalosci pieknie sie wypalily. Kociolek jak nowy. Popiolu przynajmniej 1/2 mniej koksikow malo tylko takie co przelecialy przez ruszta przy odpopielaniu. W tej chwili moj uklad kociol+komin+wegiel, uwazam za dobry. Jestem BARDZO zadowolony, tylko pluje sobie w brode, ze dopiero teraz. Czlowiek/ja/ zawsze bedzie glupi choc wydaje mu sie ze duzo wie ! gtoni
rzeznik2555 Opublikowano 6 Lutego 2016 #34 Opublikowano 6 Lutego 2016 Ja dziś też zasłoniłem tą przerwę między rusztem a ścianą z szamotu tyle że zrobiłem to w trochę partacki sposób bo przyspawałem pręt 14mm do uchwytów od dolnych szmotów na razie jest dobrze do rusztu pionowego który już wcześniej zasłoniłem blachą dospawałem jeszcze blachę 5mm która sięga do drugiej rusztowiny co ograniczyło powierzchnię żaru. Tak to jest zrobione jak na przekroju .
gtoni Opublikowano 6 Lutego 2016 Autor #35 Opublikowano 6 Lutego 2016 rzeznik 2555 Ta blache lepiej bylo przyspawac do preta fi jakies 15 mm i wieszac zamiast orginalnego rusztu. Orginalny mogl zostac na czas ostrych mrozow. Ta dziure nalezalo zatkac szersza szamotka jak ja. Gdy bedziesz mial marny wegiel, duzo popiolu to co zrobisz? Ja wymienie szamotke na stara i bede mial dziure przez ktora wyrusztuje popiol i niespalone lupki. Ta dziura przy slabym weglu jest ok. Po tych moich zmianach, przysloniecia rusztu widze,ze strefa silnego zaru znowu wrocila ku grodzi. Jest tak jak chcialem, po zasypaniu zaru lopatka wiegla /2 kg./ wypala sie najpierw od grodzi i przesuwa zar ku drzwiczkom.Nie pali sie przy ruszcie pionowym. Mam pomysl jak jeszcze zmniejszyc zloze zaru. Zrobie kiedys z drutu fi 8 mm kilka polpierscieni, z przedluzonymi o jakies 2 cm rownoleglymi ramionami. Wloze je w szczeliny pierwszego rusztu. Ogranicze przez to powietrze na pierwszym ruszcie. A ramiona poto by sie te druty nie obróciły, przy wajchowaniu, i nie spadly do popielnika. gtoni ps. Ja ten plaskownik dalem pod rusztem, on sie nie styka z weglem i nie przeszkadza zsuwaniu wegla.
rzeznik2555 Opublikowano 7 Lutego 2016 #36 Opublikowano 7 Lutego 2016 Blacha nie jest bezpośrednio do ruszty pionowego przyspawana tylko do blachy którą wcześniej przykręciłem do tego rusztu tak więc jest demontowalna w 100% a pręt na razie będzie i tak zostanie węgiel jaki planuję na następny sezon to brunatny z Bogatyni więc nie będzie problemu . U mnie ten węgiel jest po 330zł/t więc jest w miarę tani i jakby nie patrzeć kociołek jest do niego stworzony .
rzeznik2555 Opublikowano 10 Lutego 2016 #37 Opublikowano 10 Lutego 2016 Dziś dorobiłem nowy ruszt pionowy całość wykonałem z kawałka blachy grubości 12mm jak będę czyścił kocioł to zrobię foto jak to wygląda jedynie co dospawałem to płaskownik podobnej grubości by zachodził jak poprzednia na drugą rusztowinę B) Ja jak do testu zatkałem w taki sposób jak ty ruszt pionowy tyle że watą to ruszt cały świecił , chyba przez watę zaciągał powietrze i ruszt słabo się chłodził i dlatego się tak rozgrzał
gtoni Opublikowano 23 Lutego 2016 Autor #38 Opublikowano 23 Lutego 2016 Podsumowanie zmian: Usuniecie szczeliny spowodowalo, ze powietrze przechodzi tylko przez zar. W trakcie palenia praktycznie nie uzywam bocznych wlotow PW, tylko przy rozpalaniu. Wystarczy wewnetrzne PW - kominek. Usuniecie palnika szamotowwego i szybra zmniejszylo opory przeplywu spalin. To razem spowodowalo lepsze napowietrzanie zloza, co skutkuje wyzsza temperatura i lepszym dopalaniem spalin. Mam zdecydowanie czystsz wymiennik. Nawet nie ma sladu szklistej sadzy, ktora wczesniej sie pojawiala. Pale metoda przepalania nie pale ciagle. Szklista sadza pojawiala sie przy rozpalaniu. Teraz w trakcie palenia wypala sie - jest czysto. Zaslepienie pionowego rusztu spowodowalo znikniecia smolenia komory zasypowej. Przy ruszcie pionowym wegiel nie pali sie. NIC nie fuka nie smoli sie, nie zapopiela sie, ruszta pracuja bardzo dobrze. Jestem zadowolony teraz z tego kotla, Nie ma lepszego dolniaka od niego. Zostalo mi ok. 100 kg wegla, koncze z eksperymentami. Gdy wypale wegiel przechodze na gaz. Ten kociol bedzie rezerwowy gtoni
rzeznik2555 Opublikowano 23 Lutego 2016 #39 Opublikowano 23 Lutego 2016 U mnie po tych przeróbkach wreszcie nie muszę babrać się w popiele jest teraz tylko pyłek który podmuch wiatru rozwiewa , po powrotnym przełożeniu szamotek tak jak kol Colover zacząłem palić więcej drewnem i jestem mile zaskoczony bardzo ładnie się spala niebiesko fioletowe płomienie . A przy rozpalaniu po osiągnięciu 60C kocioł zaczyna chodzić jak prawdziwy odrzutowiec , temp zadana 70C , Na następny sezon chcę kupić węgiel brunatny z Bogatyni myślę o 4t
colover Opublikowano 23 Lutego 2016 #40 Opublikowano 23 Lutego 2016 Nie bardzo opłaca się palić brunatnym. Przy cenie 550 za groszek ruski to brunatny musiałby kosztować max 200, żeby opłacało babrać.
rzeznik2555 Opublikowano 23 Lutego 2016 #41 Opublikowano 23 Lutego 2016 Tylko u mnie Ruska nie uświadczysz a na pewno nie w tej cenie jak coś to może jest ale sprzedawany jako nasz polski węgiel orzech po 850 tona http://www.marko24.pl/ na tej stronie na przykład 15km od mojego domu , wszystkie składu u mnie mają z KHW i brunat z Bełchatowa i Bogatyni, przy czym cena Bogatyni u znajomego to 320zł orzech o Bełchatów nawet nie pytam raz się już napasłem
rzeznik2555 Opublikowano 23 Lutego 2016 #42 Opublikowano 23 Lutego 2016 Na tym składzie z linku maję tzw EKORET ciekaw jestem jak by to się spalało w naszych kotłach i czy by się nie wieszało
colover Opublikowano 23 Lutego 2016 #43 Opublikowano 23 Lutego 2016 Ekoret ma RI poniżej 10, więc nie spieka się. Nie będzie się wieszał. http://wegiel.katowice.pl/ekoret_i_ekofins/ Do gospodarstwa kupiłem miał z Wesołej. Odsiałem sobie trochę grubszego do Dakona i spala się bez zawieszania i moc jest.
rzeznik2555 Opublikowano 3 Marca 2016 #44 Opublikowano 3 Marca 2016 Dziś kupiłem brunat z Bogatyni 50kg do testu jest ładny nawet suchy i co najważniejsze tylko wsypuję go do kociołka i nie ma problemu z wieszaniem się temperaturę trzyma całkiem ładnie 70C jak mi się sprawdzi to na pewno wezmę go 4-5t na następny sezon i chyba ten ekoret na ostre mrozy :rolleyes:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.