Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

To jest drugi sezon jak użytkuję kocioł z podajnikiem. Pierwszego roku paliłem orzechem ruskim, węgiel miękki, łatwo się kruszył, spalał się super, ale było z niego sporo popiołu i w popiele kamienia, zero spieków. W tym roku palę groszkiem z Wesołej: kaloryczny, mało popiołu, ale spieka się, koksuje. Ogólnie super węgiel bo spalam go ok. 10kg mniej w porównaniu z ruskim (w podobnej temp. otoczenia zew.) z tym że często blokuje mi się ślimak i zrywa zabezpieczenie, próba odblokowania to jakiś koszmar bo nie można go obrócić zgodnie z ruchem reduktora. Czy możliwe że winny jest węgiel? Na ruskim ani razu nie zablokował mi się ślimak a polski widzę że mocno się spieka w retorcie i podejrzewam że przez to robi się czop który skutecznie blokuje wypychanie nowego opału. Możliwe to? miał ktoś podobny przypadek?

Opublikowano

To bardzo możliwe, że żar skleja się nisko w palniku. U mnie na koksującym opale było bardzo podobnie. Co prawda nie zerwało mi nigdy zawleczki, ale trzaski były straszne głośne -   podczas kruszenia tego sklejonego opału na samym dole palnika – czyli praktycznie blokowało ślimak. Czasami haczykiem wydłubywałem takie spieki wielkości jabłek…

Ja unikam takiego opału, bo jest bardzo trudny w prawidłowym spalaniu.
Moja rada – jeśli możesz to zmniejszaj ten koksujący opał z czymś słabszym.
W najgorszym przypadku stanie się tak, że temperatura przegrzeje i ukręci ci ślimak.

Opublikowano

czyli dobrze podejrzewałem, na szczęście zostało mi go z 400kg.

Opublikowano

Dokup tyle samo czeskiego z Komoran i wsypuj do zasobnika na przemian worek jednego i drugiego to powinno pomóc.

Opublikowano

Ja palę wesoła/kormorany 50/50.

0 spieków tylko trochę niedopału, ale to kwestia regulacji.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.