Pavelkuss Opublikowano 29 Grudnia 2014 #1 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Panowie, juz glupieje. Jak bylo cieplo (4-8stC) ustawilem kociol tak aby pracowal ok 15minut i czekal nastepne 15minut. Teraz jak jest zimno nabija temperature 50 minut i stoi ok 10minut. Pytanie, dazyc do tego zeby pracowal ciagle (bez postoju) czy lepiej jak nabije intensywnie i postoi?
balbulus Opublikowano 30 Grudnia 2014 #2 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Wiele wskazuje na to, że przy takich ustawieniach kotła mocy mu nie zabraknie nawet, gdy będzie jeszcze zimniej. I teraz masz dwie drogi: droga nr 1/ Dosyp opału. Wyprowadź się z kotłowni. Ciesz się życiem. droga nr 2/ Zapisz aktualne ustawienia jako "zima lekka". Gdy zmieni się temperatura - w sensie przyjdzie mróz -25 wypracuj ustawienia tak, by znów kocioł dobił powoli do zadanej i zapisz jako "zima ciężka". Na wiosnę - około 0 stopni - ponownie wypracuj ustawienia i zapisz jako "okres przejściowy" - przy następnym sezonie grzewczym odczytasz z kartki ustawienia w zależności od pogody. Wyprowadź się z kotłowni. Ciesz się życiem.... To tak trochę z przymróżeniem oka, ale aktualnie masz lekki zapas mocy, kocioł pracuje niemal stale - i to jest OK, nie kisi się opał, komin ciepły. Możesz to zostawić na wiosnę, jeżeli nie chce Ci się grzebać w kotłowni non - stop i też pewnie nie będzie tragedii, choć w czasie postoju na pewno spaliny są gorszej jakości - więcej niedopalonych gazów, sadza - więc kocioł i komin mogą gorzej taki stan znosić, ale wydaje mi się, że praca / postój pół na pół to nie najgorszy rezultat. Jeżeli jakość popiołu Cię zadowala przy aktualnych ustawieniach - ja bym to zostawił.
bit512 Opublikowano 31 Grudnia 2014 #3 Opublikowano 31 Grudnia 2014 Zmieni węgiel i w przyszłym roku może od nowa ustawiać i zapisywać, odkręci z 2 grzejniki więcej i znowu wszystkie notatki .... można położyć na rynience.... będzie wyższy płomień... pozdrawiam
Pavelkuss Opublikowano 14 Stycznia 2017 Autor #4 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Witam, niestety polecam robić notatki własnoręcznie. Tata zmarł, mama spaliła notes i posiało parametry... A teraz mieli 19stC w domu bo zostały im ustawienia średnie. Zmieniłem teraz dalem wstępnie tak: podawanie: 7sek bez zmian oczekiwanie: bylo 57sek jest 38 sek dmuchawa: bylo 2 jest 3 Dolozylem kotlowi ok 20-30% paliwa i powietrza aby dal rade to spalić. Niestety sterownik ST37c ma wade miedzy 2-3 nadmuchu jest straszna roznica. Brat musi podregulowac blaszką. Co myślicie, powinno dać radę?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.