dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 #1 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Witam posiadam piec jak w temacie, proszę o rady jak palić w owym piecu żeby było jak najefektywniej, zakupiłem w tym roku miarkownik ciągu, wiem że to jest typowy "górniak" bo wyczytałem na necie. Ale ja chciałbym palić od dołu. Ja paląć od dołu do uzyskania temperatury około 50 st uchylam górne drzwiczki na mniej więcej 5 cm i dolne lekko uchylone a miarkownik ustawiony na 85 st. Czy to jest dobra metoda?? Ale wiegiel nie chce się go końca wypalać i jest strasznie dużo popiołu. Proszę o jakieś rady, podpowiedzi. Z góry dziekuje i pozdrawiam ;)
Gość lysy1l Opublikowano 6 Grudnia 2014 #2 Opublikowano 6 Grudnia 2014 A ja myślałem, że powiedziano już wszystko na temat efektywnego spalania w górniaku, ale zawsze znajdzie się ktoś kto ma w d.. wyszukiwarkę i woli założyć nowy kolejny nowy temat.
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #3 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Sory że zakładam nowy temat ale chcę dowiedzieć czy tak jak ja robię jest dobrze? Czy tylko mogę liczyć na krytyke?
Gość lysy1l Opublikowano 6 Grudnia 2014 #4 Opublikowano 6 Grudnia 2014 A co już przeczytałeś i co wiesz na temat spalania węgla w kotle górnego spalania? Chcesz palić od efektywnie w górniaku od dołu, więc przeczytaj TEN TEMAT. W TAMTYM TEMACIE dostałeś link dotyczący spalania od góry. Coś przeoczyłem?
kaibuk Opublikowano 6 Grudnia 2014 #5 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Kolego jeśli jest GÓRNIAK to pal od GÓRY i będzie efektywnie.Do tego kociołka nie należy dorabiać nowej technologi, bo jest to zbędne.Jeśli masz duzo popiołu winny jest opał.
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #6 Opublikowano 6 Grudnia 2014 wiem że prawidłowo powinno się palić od góry, czyli zasypać piec węglem do rantu zasypu, rozpalić o góry. Węgiel będzie się palił do dołu powstający gaz będzie spalał sie w komorze spalania z czego powstanie koks, a potem wszystko zacznie się palić go góry. I tak po wypaleniu piec czyścimy i powtarzamy rozpalanie od góry i tak w kółko. Dobrze zrozumiałem ?
Gość lysy1l Opublikowano 6 Grudnia 2014 #7 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Bardzo dobrze zrozumiałeś, tylko dlaczego nie chcesz tak palić?
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #8 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Bo to dość kłopotliwe za każdy razem na nowo rozpalać, brak czasu. Żeby tak piec palił sie 24 godziny to jakość by się to ogarneło. i /nie tylko ja pale w tym piecu. Także moja babcia a od góry trudno się rozpala
Gość lysy1l Opublikowano 6 Grudnia 2014 #10 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Więc pal sposobem tzw. bocznym inaczej zwanym kroczącym.
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #11 Opublikowano 6 Grudnia 2014 ok spróbuje tak palić, jutro wypróbuje. A powiedz mi czy jak pali się już w piecu, to żeby się nie zagotowało to dobrze że uchylam te górne drzwiczki czy powinienem to robić w inny sposób?
Gość lysy1l Opublikowano 6 Grudnia 2014 #12 Opublikowano 6 Grudnia 2014 A po co Ci miarkownik i po co 85 stopni na kotle? Zresztą Kaibuk ma rację, szkoda czasu na te dywagacje. Wszytko jest na forum.
HAN Opublikowano 6 Grudnia 2014 #13 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Albo przerób na DS (dolnego spalania)jak się da.
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #14 Opublikowano 6 Grudnia 2014 spoko temat do zamknięcia widać szkoda czasu żeby człowiekowi odpowiedzieć na pytanie, dla was może proste i śmieszne ale dla niektórych nie. Pozdrawiam
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #15 Opublikowano 6 Grudnia 2014 A co do miarkownika, pytałem kiedyś na forum czy opłaca się zamontować jakąś dmuchawę, odradzano mi i proponowano mi zakup miarkownika więc go zakupiłem i zamontowałem. To mój błąd że to zrobiłem ,że tak piszesz lysy1I ?
meping Opublikowano 6 Grudnia 2014 #16 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Jak chcesz palić od dołu, to pal - Twój wybór. Palenie od dołu w tym kotle to marnowanie blisko 40% opału i zatruwanie okolicy. Jak chcesz palić od dołu, to albo przerób ten kociołek, albo sprzedaj i kup dolniaka. Nie ma innej drogi. Nikt na tym forum nie przyklaśnie Ci na sypanie węgla na żar w kotle GS. Ponadto.... oczekujesz od forumowiczów gotowej recepty. Wyobraź sobie, że po to Juzef zrobił stronę, inni pozapisywali linki do wątków w których to było opisane, aby w kółko tego samego nie pisać. Szanujmy swój czas. Dlaczego ktoś ma pisać po raz setny to samo w pięćdziesiątym wątku tylko po to, aby kto inny, kto nie posiada tej wiedzy nie tylko nie musiał użyć googla, ale nawet przeczytać materiałów w podesłanych linkach? A może wprowadźmy nowy zwyczaj? roboczogodzina to 20zł. Jak Ci się nie chce używać googla i przeczytać czegokolwiek poza założonym przez siebie wątkiem, w którym szukasz przyklaśnięcia nieprawidłowej metodzie palenia i oczekujesz od innych, że po raz fyfnasty będą pisać to samo, to płać za nasz czas.... Zapewne nie zechcesz.... Chcesz aby inni poświęcali dla Ciebie swój czas za darmo. Czy na jakimkolwiek innym forum Ty poświęciłeś komuś swój czas za free, aby przekazać mu swoją wiedzę????
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #17 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Wszystko rozumiem i cenie czas każdego, jak ja bym miał taką wiedzę na pewno bym się nią podzielił, nieprawda że nie szukałem nigdzie w googlach czy podesłanych linkach. Ale tylko chciałem dowiedzieć się dokładnie wątki których do końca nie zrozumiałem, nie posiadam takiej wiedzy jak wy. A to jak to jest że na forum doradzono mi kupno miarkownika a kolega wyżej pisze na co mi miarkownik? Zostałem uświadomiony że tylko górne spalane jest najkorzystniejsze i nie podlega dyskusji i doskonale to rozumiem. Ale dowiedziałem się teraz że jest też inna metoda sposobem tzw. bocznym inaczej zwanym kroczącym. której nigdzie inndziej nie wyczytałem. pozdrawiam
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #18 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Z góry dziękuję za wszelką pomoc i poświęcony czas, oraz każdą krytykę przyjmuje na klatę ;) także pozdrawiam i miłego wieczoru życzę wszystkim ;)
meping Opublikowano 6 Grudnia 2014 #19 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Metoda boczna krocząca jest dobra, nie najlepsza, ale aby była skuteczna nie można zasypać kotła do końca. Zapewne czytałeś na czym ona polega: jak Ci się wypali zasyp przerusztowujesz, zrzucasz popiół do popielnika, żar przesuwasz na tył komory zasypowej i uzupełniasz zasyp teoretycznie do wysokości żaru, lub niewiele zasypanie węgla na żar spowoduje, iż gazy nie będą miały się w czym dopalić i większość z nich pójdzie w komin bezproduktywnie. Niestety, tak jest w kotle GS.
dembol23 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor #20 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Tak wyczytałem to wszystko, jeżeli to ja bym kupował i zakładał centralne ( znaczy sponsorował ) to na pewno przewertował bym internet w znalezieniu jak najlepszego pieca i w ogóle całej instalacji, ale to wszystko robiła babcia. z która teraz mieszkamy. Muszę się przestawić na górne spalanie ( no i wszystkich domowników) bo wiem że to będzie najlepsze rozwiązanie. Sprzedał bym ten piec i kupił górniaka le nie wiem ile tam pomieszkamy planujemy postawić dom w mieście ( teraz mieszkamy na wsi) i napewno będę wszystko planował w oparciu o to faorum, a może znajdę dobrego fachowca który tym wszystkim pokieruje ale to w przyszłości. A co z tym miarkownikiem dobrze że go zamontowałem?
Rafal71642 Opublikowano 6 Grudnia 2014 #21 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Witaj A ja bym spróbował jeszcze inaczej, skoro z przestawieniem się na nową metodę palenia jest ciężko. Kupiłbym najgrubszy węgiel i spalałbym go tradycyjnie od dołu. Jednakże dokładałbym go małymi porcjami po kilka takich kawałków co jakiś czas. Jeśli babcia jest w domu i obsługuje teraz kocioł to pewnie nie będzie dla niej problemem dołożyć powiedzmy co 3 godziny parę kawałków węgla ;). Gruby węgiel spala się stabilniej, słabiej gazuje. Dokładając go regularnie małymi porcjami uzyskacie niezłą jakość spalania i nie trzeba będzie wszystkich przestawiać na nowy sposób palenia. Odnośnie miarkownika to jak najbardziej dobrze, że go zamontowałeś ;) Pozdrawiam
kaibuk Opublikowano 7 Grudnia 2014 #22 Opublikowano 7 Grudnia 2014 Bardzo dobrze.Stosując różne gatunki opału można dojść do znacznego wydłużenia stałopalność.Próbuj kombinuj bo gotowej recepty nie znajdziesz.Najlepszym sposobem na osiągnięcie wymarzonej efektywności jest samodzielne dochodzenie do celu.Tu na tym forum każdy Ci chętnie doradził ,ale pokasz ,że jesteś partnerem do rozmowy.Pyrlandia pozdrawia.
dembol23 Opublikowano 7 Grudnia 2014 Autor #23 Opublikowano 7 Grudnia 2014 Dziękuję wszystkim za pomoc i rady. Proszę o jeszcze jedną kwestie znowu borykam się z jednym grzejnikiem raz grzej ale częściej nie grzeje. A zdjeciu oznaczenie A to zbiornik wyrównawczy w pokoju nr 1 grzeje doskonale a właśnie problem jest w pokoju nr 2 dopiero zaczyna coś grzać jak rozpale do 90- 100 st. Dodam że kryzowanie wykonałem już w tamtym roku mało co to dało myślę że jedyne rozwiązanie to poprowadzić nowe rurki w miejscu przed pokojem nr 1 a tamte zaślepić dobrze myślę proszę o radę. Pozdrawiam
dembol23 Opublikowano 8 Grudnia 2014 Autor #24 Opublikowano 8 Grudnia 2014 czy ktoś poradzić? zastanawia mnie czemu przy tak wysokiej temp. grzejnik grzeje a przy niższej jest zimny? Zapowietrzony układ??
mahony Opublikowano 8 Grudnia 2014 #25 Opublikowano 8 Grudnia 2014 a nie myślałeś o pompce wymuszającej?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.