Kwiecien Opublikowano 12 Października 2014 #1 Opublikowano 12 Października 2014 Witam wszystkich, z racji tego że mój mały Jotul idzie na sprzedaż chciałbym odnowić drugi piec Jotula który posiadam. Niestety ten nie uchował się w tak dobrym stanie wizualnym jak jego mniejszy brat :( Stał kilka lat w wilgoci i od zewnątrz zardzewiał. Ogólnie pomaga mu czyszczenie szczotką drucianą i różnymi specyfikami z tym że bez jakiegoś zabezpieczenia w momencie pokrywa się od nowa rdzą. Nie wstawie go w takim stanie do domu z wiadomych powodów. I teraz mam pytanie - jak skutecznie go odnowić ? Czy pomalować go farbą żaroodporną, emaliować czy odnowić pastą do polerowania żeliwa. Zależy mi na tym żeby zachował "stary" wygląd bez zbędnego połysku. Z góry dziękuję za podpowiedzi. Zdjęcie pieca zamieściłem poniżej. W dzień bez lampy wygląda on zdecydowanie lepiej.
Andrzej_M_ Opublikowano 12 Października 2014 #2 Opublikowano 12 Października 2014 Piaskowanie, ładnie zmatowi metal i żeliwo. Nie wiem jakie temperatury są na powierzchni zewnętrznej tego pieca, ja użyłem do swojego kotła (czopuch) farby żaroodpornej w aerozolu. Wyszedł bardzo elegancki matowy czarny kolor, W twoim przypadku nie polecam jednego koloru, bo piecyk straci zapewne swój niepowtarzalny urok.
Kwiecien Opublikowano 12 Października 2014 Autor #3 Opublikowano 12 Października 2014 Wygląd mniejszego brata w oryginalnym "malowaniu" poniżej. Zależy mi żeby ten wyglądał identycznie.
sambor Opublikowano 12 Października 2014 #4 Opublikowano 12 Października 2014 Można zastosować Cortanin F tu strona producenta http://strona.organika.com.pl/Cortanin%20F.pdf , reaguje z rdzą i tworzy czarno -fioletową powłokę, cena ok 10zł za opakowanie 0,25l Nie wiem co do żaroodporności uzyskiwanej powłoki, ale rdzy nie ma. Ewentualnie zostaje piaskowanie.
Kwiecien Opublikowano 12 Października 2014 Autor #5 Opublikowano 12 Października 2014 Preparat ten znam, niestety daje ochydną czarno fioletową i nierówną powłokę. Jutro dowiem się ile będzie kosztować mnie wypiaskowanie tego pieca, pomaluje go sobie sam pistoletem lakierniczym dobrą farbą żaroodporną. Nawet jeśli będzie kosztować mnie to "kilka złotych" to opłaca mi się to bardzo, ojciec z 20 lat temu przywiózł dwa Jotule z niemiec, wymienił się za ręcznie robione torebki skórzane :) Ten "zardzewiałek" jest kompletny (2 płyty zabezpieczające boki przed nadmiernym nagrzewaniem oraz płyta nakładana na górę zapewniająca cyrkulacje "spalin") i grzeje naprawde konkretnie (około 11kW, mieści 70cm kawałki drewna, zasypuje się go piachem ).
Kwiecien Opublikowano 15 Października 2014 Autor #6 Opublikowano 15 Października 2014 Efekt końcowy widać poniżej :) Dokładnie o taki wygląd mi chodziło. Farba w sprayu, poszło 3 puszki po 400ml, 2 odrdzewiacze do żeliwa i w cholerę roboty. Piec nagrzewa się wdg. pirometru do około 400C paląc suchym drewnem.
fotlot Opublikowano 20 Października 2014 #7 Opublikowano 20 Października 2014 http://olx.pl/oferta/piec-zeliwny-koza-jotul-118-n-odnowiony-piekny-11kw-120m2-zamiana-CID628-ID7ohZD.html#e7bd6670aa;promoted ..no i co sprzedany?
Kwiecien Opublikowano 20 Października 2014 Autor #8 Opublikowano 20 Października 2014 Niestety jeszcze nie sprzedany, sprzedałem jego mniejszego brata i teraz żałuję bo tym ogrzał bym chyba oba piętra.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.