Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Da Się Taniej ?


olinek

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuje serdecznie ,że w końcu ktoś zaliczył mnie do grona mądrych ludzi ;)

Nie obrażam nikogo ,chyba,że wyrażanie własnego zdania uznajesz za obrażanie tych co maja zdanie odmienne !

Nie uważam się za ekologa,tylko nie lubię po prostu jak coś śmierdzi a nie musi !

Paliłem węglem ,pisałem o tym w poście nr 20 w tym wątku , tam tez wyraziłem niezbyt pozytywną opinie o sobie, jako palaczu węgla.

Nie ja sprowadziłem ten wątek do tematu "czystego" spalanie węgla,ale biorę udział w tej dyskusji bo nie drażni mnie to,że niektórzy ludzie muszą palić węglem,tylko drażni mnie to , jak ktoś z uporem maniaka próbuje udowodnić,że białe nie zawsze jest białe.

Niech sobie każdy pali czym chce,w sumie nie mój problem,w mojej okolicy na szczęście palący węglem to gatunek wymierający , jest co prawda  kilku zatwardziałych koneserów tego paliwa,ale z taką ilości da się już żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj olinek widzę, że po ostatnich napinach okrzepłeś i znowu wróciłeś do trolowania :) węglowców.

Generalnie masz rację spalanie węgla powinno być zakazane ale wtedy kilka milionów ludzi musiałoby spać albo na dworcach albo poprostu umrzeć :) z zimna. Nie wiem jak jest z osobami mającymi domy czy straż miejska im pomaga, żeby nie zamarźli bo na pewno bezdomnym tak!

Generalnie fajnie jest tak posiedzieć i podniecać się co jest dobre i zdrowe a co nie ale nic z tego nie wynika. Ludzi nie stać na ogrzewanie domów gazem bo mieszkają  w starym budownictwie, bo nie mają sieci gazowej, bo nie stać ich na podłączenie (w mojej miejscowości jeden waćpan za podłączenie do rury pod domem zapłacić musiał chyba 12k PLN + niezliczoną liczbę godzin spędzić znosząc wszelkiej maści papierki) i tysiace innych powodów.

Mam do Ciebie takie lamerskie pytanie albo zapytam wprost czy poświęciłeś kiedyś trochę czasu i w dajmy na to jakąś sobotę stałeś pod Biedronką i edukowałeś ludzi jakie oni tam gówno kupują ? Przecież większość z tych rzeczy to wg. Twoich norm same trucizny i gówno w papierku a do tego w dosyć wysokiej cenie.

Ps. problemem nie jest węgiel tylko marni palacze i jeszcze bardziej marne kotły.

Ps2. w mojej okolicy największy smród generują własnie ludzie mający gaz a starający się oszczędzić parę groszy i palący okazjonalnie w kominach, Generują taki smród, że idzie się pożygać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu mi ktoś wciska to czego nie powiedziałem - nie twierdze,że palenie węglem powinno być zakazane,bo to nie realne - tylko się we mnie troszkę gotuje,jak ktoś twierdzi,że wszyscy palący węglem robią to źle, a ten ktoś pan x czy y robi to  w cudowny sposób nie trując - truje tak samo tylko może czasami troszkę mniej .

Nie mogę tez zrozumieć,dlaczego ,ktoś,kto tak na prawdę nie musi,  pali węglem żeby zaoszczędzić parę złotych , podkreślam - nie musi ! ,bo wielu jest takich, dla których nawet kilka złotych to być albo nie być,ale też sporo jest takich ludzi,którzy to robią bo ich cieszy 5 stówek,które zostaną na koncie. 

Jeszcze raz pisze , jest mi to najzupełniej obojętne dlaczego ty na przykład palisz węglem,ale dziwić się mogę ,nikt mi tego nie zabroni.

Zapewniam Cię,ze dla mnie to ,że ogrzewanie gazowe jest mniej szkodliwe niż węglowe nie było żadnym argumentem przy podejmowaniu decyzji - wygoda i koniec moich kryteriów wyboru.

Nie bardzo rozumie , dlaczego wysyłasz mnie,żebym pikietował pod Biedronką , przecież tak jak przy wyborze sposobu ogrzewania masz też wybór gdzie i co kupujesz - jak Ci nie pasuje czysty gaz, to wybierasz brudny węgiel,masz do tego prawo , a jak Ci nie pasuje żywność z Biedronki to kupuj gdzie indziej,albo uprawiaj wszystko sam ,tylko nie w pobliżu domu,bo tam niestety "leżakują" produkty z Twojego czystego spalanie węgla :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 tam tez wyraziłem niezbyt pozytywną opinie o sobie, jako palaczu węgla.

 

Widzisz olinek, najgorsi ze wszystkich są zawsze neofici. Dopóki szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie podłączyłeś gazu, byłeś zwykłym zatruwaczem okolicy, jakoś Ci to nie przeszkadzało i nie starałeś się z tym nic zrobić, a wręcz planowałeś wymienić starego Zębca na kocioł z podajnikiem - paliwo również węgiel. Nasuwa mi się pytanie, dlaczego wtedy świadomy destrukcyjnych efektów spalania węgla nie planowałeś kotła na pellety, drewno, biomasę? Może jakiś zbiornik z gazem? Ale nie, nadal miał być węgiel, a dlaczego? Odpowiedź jest prosta - wygoda. Gdzie wtedy była ta Twoja aktualna ideologia? Przypominam, że było to raptem 1.5 roku temu. Gdyby z nieba nie spadł Ci ten gaz, to nadal zatruwałbyś świadomie planetę Ziemia i jej mieszkańców węglem spalanym w warunkach domowych i zbytnio by Ci to nie przeszkadzało.

Nagle od 2012 roku stałeś się uczulony na węgiel, a na Śląsku łzawisz, chociaż w sumie powietrze tam raczej niewiele różni się od tego częstochowskiego.

Piastun ma rację, jesteś forumowym trollem, do tego z podwójną moralnością Kalego - "Olinek palić węgiel - dobrze, inni - też dobrze. Olinek mieć już gaz - inni nie palić już węgiel, palić węgiel - niedobrze, olinek łzawić."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały ten tekst końcowy twojego wpisu powinien brzmieć - łysy palić węgiel = czysto , kudłaty palić węgiel = brudno

Ja nie mam podwójnej moralności i pisze  wprost - wygoda i tylko wygoda kieruje moimi decyzjami !Tak tez miało, być przy wymianie kotła na kocioł z podajnikiem,tzw. ekologia nie miała tam żadnego znaczenia

Podwójna moralność,to jest to ,jak ludzie palą węglem,doskonale wiedząc co to oznacza , a dorabiają do tego teorie o czystości tego spalania - nie bardzo rozumie po co ?? 

To ,że powietrze w Polsce nie należy do najczystszych jest faktem - chyba tego nie negujesz , to,że spory wpływ na to ma węgiel też jest faktem - tego chyba też nie negujesz,ale taka jest specyfika tego kraju i trudno,ani ja ,ani nikt inny szybko tego nie zmieni.

Tak sobie możemy "gęgać" bez końca Ty swoje,a ja swoje,co ja mogę,że bardziej do mnie przemawiają  naukowo potwierdzone dowody niż Twoje obserwacje i teorie na temat czystości Twojego palenia, z kilograma węgla spalonego przeze mnie pozostanie mniej więcej tyle samo dziadostwa co z kilograma węgla spalonego przez Ciebie, w żaden cudowny sposób się te zanieczyszczenie nie ulotnią !

Ekologia może jest i ważna,ale nie o to mi chodzi w tych wszystkich moich wywodach,bardzo mnie drażni jak ktoś do upadłego udowadnia,że to, co jak powszechnie wiadomo, jest złe, w jego wykonaniu jest złe inaczej,a w zasadzie to nawet i dobre :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olinek, bez urazy, ale miałem Cię za inteligentnego gościa, natomiast Ty kompletnie mnie rozczarowujesz. Wiesz co to relatywizm?

To, że piszę o swoim spalaniu jako czystym, piszę w kontekście mojego kotła, paliwa które spalam i moich sąsiadów oraz otoczenia, które kopci, tak jak Ty kopciłeś dwa lata temu. Z dwojga złego wolałbyś za sąsiada mnie, czy siebie z przed dwóch lat? Może wtedy zauważyłbyś różnice między swoim brudnym, a moim czystym spalaniem i nie śmiałbyś się z klocków wkładanych w zasyp. Wplątujesz się w dyskusje, w których toniesz, motasz się w wypowiedziach. Stary wybacz, ale nie mogę już "na Ciebie patrzeć".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie "patrz" jakoś to przeżyje :D  ! Tak to na ogół kończą się wszelkie dyskusje, brak argumentów zastępuje się inwektywami , nie będę się rewanżował tym samym !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Olinek, to jak to w końcu jest ? Liczy się dla Ciebie wygoda a kruszysz kopię o ekologię (pseudoekolgię) u innych... Ja spalam teraz samo drewno, mój bilans CO2 jest zerowy, moja kasa zostaje w kraju, mało tego w pobliżu mego miejsca zamieszkania, węgiel wrzucam do kotła jak są bardzo duże mrozy. Sezon ogrzewania razem z cwu na lato zamyka mi się w jakichś 1000- 1200 złotych, dom około 115 m/2 prawie na polskim biegunie zimna. W domu w tym roku rekordowe temperatury, dochodziło nawet do 26 st. no ale zimy nie było. A Ty piszesz o 5 stuwach oszczędności... Sąsiedzi patrzą na mnie jak na złodzieja, bo nie mam na posesji hałd drewna a i z komina rzadko kiedy co widać. Gdzie mam jeszcze szukać u siebie dziury w całym, żeby się samobiczować...  Twoje żale na palenie przez innych węglem zaczynają przypominać sposób myślenia "psa ogrodnika", mnie też wkurza jak ktoś smrodzi z komina ale Ciebie chyba nie tylko to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ,nie tylko to,jeszcze bardziej mnie wkurza jak ktoś smrodzi ,a uczepił się wydumanej teorii o czystym spalaniu jak "głuchy klamki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ,nie tylko to,jeszcze bardziej mnie wkurza jak ktoś smrodzi ,a uczepił się wydumanej teorii o czystym spalaniu jak "głuchy klamki"

Widzisz olinek, nadal nie wiem, czy Ty naprawdę niczego nie rozumiesz, czy może jesteś trollem? A może to Sony ma rację z tym "ale Ciebie chyba nie tylko to..."

Jeszcze kilka takich bezsensownych, niczym nie uzasadnionych nagonek na węglospalaczy i będziesz tu takim traktowanym trochę z przymrużeniem oka, forumowym błaznem. 

O ile już tak nie jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sam sobie wystawiasz świadectwo - zamiast jakichś sensownych argumentów znowu inwektywy.

Przecież chyba można jeszcze mieć na tym forum inne zdanie od Twojego jedynie słusznego,napisze jeszcze raz dużymi literami , może wtedy dotrze

 

NIE INTERESUJE MNIE TO CZYM KTO PALI , NIE WIEM - NIE CHCESZ,NIE MOŻESZ,NIE LUBISZ OGRZEWAĆ CZYM INNYM - GRZEJ WĘGLEM,TWOJA SPRAWA ,TYLKO NA MIŁOŚĆ BOSKĄ,PRZESTAŃ PLEŚĆ TE ANDRONY O CZYSTYM SPALANIU WĘGLA,BO MĄDRZEJSI ODE MNIE I OD CIEBIE UDOWODNILI,ŻE TAKIE COŚ NAWET W WARUNKACH LABORATORYJNYCH NIE ISTNIEJE !

 

W całości moich wpisów znajdziesz jeden,w który napisałem,że palenie węglem powinno być zabronione - chodziło o palenie węglem w Krakowie - i w dalszym ciągu to podtrzymuje,a reszta nie dotyczy "weglospalaczy" tylko tej grupy hobbystów węglowych utrzymujących,ze palenie węglem może być dobre .

Sam paliłem węglem,bo taki stan rzeczy zastałem i nie bardzo były możliwości i środki,żeby to zmienić,czasami sam się wstydziłem wyjść z domu podczas rozpalanie, bo taką robiłem sąsiadom zadymkę ( zresztą z wzajemnością ),ale nigdy nie przyszło mi jednak do głowy,żeby iść po po domach i głosić,ze to co wylatuje z mojego komina to zabarwiony na ciemno tlen :) i o to mi się rozchodzi - nie wciskaj ludziom,ze można palić czysto,bo nie można i sam doskonale o tym wiesz !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

      Ty po prostu chyba jeszcze nie widziałeś jak można czysto spalać w małym domowym kotle ? Kiedyś chciałem zrobić komórką fotkę wnętrza komina w czasie palenia. Z metra od wylotu słaby obiektyw nie mógł pokazać czystego wnętrza a po zbliżeniu do wylotu natychmiast pokrywał się skondensowaną parą, pewnie była w niej jeszcze połowa tablicy Mendelejewa ale nie musiałem się wstydzić przed nikim dymu. Szybciej już spojrzeń z politowaniem, że skoro nie ma dymu to pewnie siędzą w nieogrzewanym domu... Dalej mam posypywać głowę popiołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam paliłem węglem,bo taki stan rzeczy zastałem i nie bardzo były możliwości i środki,żeby to zmienić,czasami sam się wstydziłem wyjść z domu podczas rozpalanie, bo taką robiłem sąsiadom zadymkę ( zresztą z wzajemnością ),ale nigdy nie przyszło mi jednak do głowy,żeby iść po po domach i głosić,ze to co wylatuje z mojego komina to zabarwiony na ciemno tlen :) i o to mi się rozchodzi...

 No widzisz olinku. Miedzy nami jest taka różnica, że ja nie wstydzę się wychodzić z domu podczas rozpalania, a w ciągu dnia trudno zauważyć, że się pali.

Przeciwnie do Ciebie znalazłem czas, środki i chęci na to, żeby tak właśnie było, a Ty jesteś ostatnią osobą, które może mnie pouczać na temat czystości spalania węgla kamiennego i pochodnych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Czyste spalanie, brudne spalanie. Spalanie sranie - ze tak to okresle. Olinek bardzo sie ciesze, ze mozesz palic gazem. Przykro mi tez ze osobiscie takiej mozliwosci nie mam. Niestety nie stac mnie na sfinansowanie ryry gazowej dlugosci 30 km. Nie stac mnie tez na podwyzszenie kosztow ogrzewania o min. 100% zeby sobie gazem plynnym ogrzewac. Nie mowiac juz o samej wymianie kotlowni. Zyjesz troche oderwany od rzeczywistosci. Jaka mamy infrastrukture? Jak zamozne mamy spoleczenstwo. Zeby sobie ogrzewac gazem na prowincji starsi ludzie powinni miec emerytury na poziomie 2500 pl. A przecietna rodzina powinna dysponowac budzetem miesiecznym w wysokosci 5 do 6 tys. Na prowincjach pozbawionych infrastruktury takich rodzin jest moze 10-20%. Ogrzewanie pradem? wygodne. Jakby byloby nas nawet stac na inwestycje i koszty ogrzewania to padly by zaraz systemy przesylowe. Jak ci sie weglarze nie leza to w pierwszej kolejnosci zaproponuj rozwiazanie. Nie wolno zakazac spalania wegli tylko nalezy przeprowadzic kampanie informacyjna jak w miare czysto paliwa stale spalac. Bo mozna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jesteś kolejnym,który twierdzi,że to czego nie widać to tego nie ma :D a tak nie jest,gazu tez nie widać a jest :) spalin z samochodu tez nie widać, a są :) itd. aż dojdziemy do węgla :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyste spalanie, brudne spalanie. Spalanie sranie - ze tak to okresle. Olinek bardzo sie ciesze, ze mozesz palic gazem. Przykro mi tez ze osobiscie takiej mozliwosci nie mam. Niestety nie stac mnie na sfinansowanie ryry gazowej dlugosci 30 km. Nie stac mnie tez na podwyzszenie kosztow ogrzewania o min. 100% zeby sobie gazem plynnym ogrzewac. Nie mowiac juz o samej wymianie kotlowni. Zyjesz troche oderwany od rzeczywistosci. Jaka mamy infrastrukture? Jak zamozne mamy spoleczenstwo. Zeby sobie ogrzewac gazem na prowincji starsi ludzie powinni miec emerytury na poziomie 2500 pl. A przecietna rodzina powinna dysponowac budzetem miesiecznym w wysokosci 5 do 6 tys. Na prowincjach pozbawionych infrastruktury takich rodzin jest moze 10-20%. Ogrzewanie pradem? wygodne. Jakby byloby nas nawet stac na inwestycje i koszty ogrzewania to padly by zaraz systemy przesylowe. Jak ci sie weglarze nie leza to w pierwszej kolejnosci zaproponuj rozwiazanie. Nie wolno zakazac spalania wegli tylko nalezy przeprowadzic kampanie informacyjna jak w miare czysto paliwa stale spalac. Bo mozna. 

Ludzie litości ! Mnie chodzi o to żeby zakazać palenia węglem,ale o to żeby "zakazać" pisania,ze to jest dobre !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyste spalanie, brudne spalanie. Spalanie sranie - ze tak to okresle. Olinek bardzo sie ciesze, ze mozesz palic gazem. Przykro mi tez ze osobiscie takiej mozliwosci nie mam. Niestety nie stac mnie na sfinansowanie ryry gazowej dlugosci 30 km. Nie stac mnie tez na podwyzszenie kosztow ogrzewania o min. 100% zeby sobie gazem plynnym ogrzewac. Nie mowiac juz o samej wymianie kotlowni. Zyjesz troche oderwany od rzeczywistosci. Jaka mamy infrastrukture? Jak zamozne mamy spoleczenstwo. Zeby sobie ogrzewac gazem na prowincji starsi ludzie powinni miec emerytury na poziomie 2500 pl. A przecietna rodzina powinna dysponowac budzetem miesiecznym w wysokosci 5 do 6 tys. Na prowincjach pozbawionych infrastruktury takich rodzin jest moze 10-20%. Ogrzewanie pradem? wygodne. Jakby byloby nas nawet stac na inwestycje i koszty ogrzewania to padly by zaraz systemy przesylowe. Jak ci sie weglarze nie leza to w pierwszej kolejnosci zaproponuj rozwiazanie. Nie wolno zakazac spalania wegli tylko nalezy przeprowadzic kampanie informacyjna jak w miare czysto paliwa stale spalac. Bo mozna. 

cos kolego nabuzowany jestes  ,to że infrastruktury nie ma to w 90% winni sa ludzie bo nie chcieli jej mieć a teraz jak chcą to sie nie da poł polski przekopać na raz ,co do sytemu to ze spokojem wytrzyma mamy takie linie i takie moce wytwórcze że chocbyż na jutro w południe  potrzebował 10GW to je dostaniesz i nie obrazaj naszego sytemu energetycznego ,a na kampanie to juz jest za pozno ,zeby osiagnąc to co ty teraz chcesz to trzeba sróbe dokecić prawie do zerwania gwintu i nastepnie odkrecić i bedzie to co teraz chcesz wiedza o spalaniu i prawiwe kotły a nie kopciuchy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie , jeżdżę tradycyjnym dieslem,bez filtra cząstek stałych,ekologia to nie moje hobby ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

cos kolego nabuzowany jestes  ,to że infrastruktury nie ma to w 90% winni sa ludzie bo nie chcieli jej mieć a teraz jak chcą to sie nie da poł polski przekopać na raz ,co do sytemu to ze spokojem wytrzyma mamy takie linie i takie moce wytwórcze że chocbyż na jutro w południe  potrzebował 10GW to je dostaniesz i nie obrazaj naszego sytemu energetycznego ,a na kampanie to juz jest za pozno ,zeby osiagnąc to co ty teraz chcesz to trzeba sróbe dokecić prawie do zerwania gwintu i nastepnie odkrecić i bedzie to co teraz chcesz wiedza o spalaniu i prawiwe kotły a nie kopciuchy

A tak troche moze nabuzowany. Jezeli linie wytrzymaja to ok. Ale i tak malo kogo stac na elektryczne. Moje zdanie takie, ze jezeli cos  jest be i ma tego nie byc to nalezy spoleczenstwu dac alternatywe na podobnym poziomie co do kosztow albo ja zfinansowac. W przypadku np zakazu palenia weglem dac mozliwosc a potem wymagac. I taki brak rury z gazem jest brakiem danej mozliwosci. Brak porownywalnego cenowo nosnika jest tym samym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję Panowie lekkie wyciszenie i pokojowy powrót do meritum tematu !

Karton, cenowo, opał nie do przebicia,"ekologicznie" też nie jest najgorszy ,więc co stoi na przeszkodzie,żeby go propagować ??

Pewnie znowu wrócimy do "czystego spalania czegokolwiek" ale ja jestem człowiekiem raczej zgodnym,wiec jeszcze jedna próba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

      Ty po prostu chyba jeszcze nie widziałeś jak można czysto spalać w małym domowym kotle ? Kiedyś chciałem zrobić komórką fotkę wnętrza komina w czasie palenia. Z metra od wylotu słaby obiektyw nie mógł pokazać czystego wnętrza a po zbliżeniu do wylotu natychmiast pokrywał się skondensowaną parą, pewnie była w niej jeszcze połowa tablicy Mendelejewa ale nie musiałem się wstydzić przed nikim dymu. Szybciej już spojrzeń z politowaniem, że skoro nie ma dymu to pewnie siędzą w nieogrzewanym domu... Dalej mam posypywać głowę popiołem.

Nie,nie musisz posypywać,ale sam jesteś świadomy,ze w tym czego nie widać jest to coś ??? :) czego u węglowych hobbystów pozornie nie ma B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję Panowie lekkie wyciszenie i pokojowy powrót do meritum tematu !

Karton, cenowo, opał nie do przebicia,"ekologicznie" też nie jest najgorszy ,więc co stoi na przeszkodzie,żeby go propagować ??

Pewnie znowu wrócimy do "czystego spalania czegokolwiek" ale ja jestem człowiekiem raczej zgodnym,wiec jeszcze jedna próba :)

Kolego, po co wracasz do tego tematu?

Z tym gazem stałeś na wygranej pozycji, wiadomo, że węgiel jest wielokrotnie brudniejszy od gazu.

 

A tu się pakujesz nagle w taki szajs - spalanie takich kartonów ( w ten sposób co opisujesz, czyli cały czas, cały sezon) w malutkim kociołku jest znacznie bardziej trujące niż przeciętne spalanie węgla w tym samym kotle.

Już tu koledzy i ja również pisali dlaczego.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No widzisz olinku. Miedzy nami jest taka różnica, że ja nie wstydzę się wychodzić z domu podczas rozpalania, a w ciągu dnia trudno zauważyć, że się pali.

Przeciwnie do Ciebie znalazłem czas, środki i chęci na to, żeby tak właśnie było, a Ty jesteś ostatnią osobą, które może mnie pouczać na temat czystości spalania węgla kamiennego i pochodnych. 

Miałem już tego tematu nie ruszać,ale nie wytrzymuję,jak czytam na spokojnie te Twoje kolejne dyrdymały o czystości spalania węgla, "kozik" mi się w kieszeni otwiera. :) i muszę !!

Nie próbuje Cię pouczać bo to spółdzielnia " Daremny Trud "ale ilość spalonych ton węgla, a w szczególności jego pochodnych, nie może być dowodem na to,że te tony spalone zostały w sposób czysty !

Napiszę jeszcze raz - ostatni - pal sobie czym chcesz,ale nie aspiruj do roli forumowego guru ,bo jeszcze nie daj Boże jakiś początkujący "spalacz" weźmie sobie Ciebie za przykład i wyrośnie następny węglowy hobbysta .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.