Konrad27 Opublikowano 27 Stycznia 2014 #1 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Witam wszystkich poraz kolejny potrzebuje zasięgnąć waszego doswiadczenia. Postram się opisać sytuacje możliwie najdokładniej. Dotychczas paliliśmy piecem gazowym przez co mam zainstalowane w domu rurki PP i co się z tym wiąże zamknięty układ. Ogrzewam dom ok 170 m2, nie ocieplony, ale za to z wymienionymi oknami na plastki oraz lekko ocieplonym stropem wełna mineralną grubości nie znam ponieważ ja tego nie robiłem. Ale wracając do wątku, kalkulując koszty doszliśmy do wniosku że kupimy piec na paliwo stałe do ogrzewania w mroźniejsze dni. Udało mi się kupić używany 5 letni żeliwny piec o mocy 25 kW. Aby połączyć się z układem zamkniętym i jednocześnie stworzyć do nowego pieca układ otwarty zastosowałem 40kW wymiennik ciepła. Dodam jeszcze ( nie znam mocy ) że posiadam stosunkowo małe grzejniki. I tu rodzi mi się kilka pytań mam nadzieję że wątek czytają użytkownicy którzy posiadają podobne rozwiązanie. Na piecu pale temp 68-70 stopni, i tu moje pierwsze pytanie: zawsze za wymiennikiem na temp zasilania mam o 10 stopni mniejszą temp, bez znaczenia czy na piec jest 50 czy 80 róznica jest stała wynosi 10 stopni. Chciałem się dowiedzieć czy to normalny objaw, rozumiem ze przez wymiennik przepływa woda powrotu i naturalnym jest ze nie przekaże tyle samo energii ale zastanawiam się czy nie jest to zbyt duża strata. Drugie moje pytanie i tu bym prosił o odpowiedź kogoś doświadczonego: z mojej wiedzy wynika ze przepływy w wymienniku muszą być szybkie z tego powodu pompa przed wymiennikiem czyli ta na której jest mały układ pracuje na "3", miałem ustawiony taki sam przepływ na pompie zasilania na grzejniki czyli "3" ale z moich obserwacji wymiennik ma lepszą sprawność jeżeli pompa na kaloryfery pracuje na "1" ale za to logicznie myśląc jest też niższa temp powrotu. I to moje drugie pytanie czy takie ustawienie jest optymalne. I czy w ogóle palenie w piecu na 70 stopni nie jest troche przesadzone? musze tak palić aby kaloryferki nagrzały pomieszczenie. Pozdrawiam i dziekuję z góry za wasze odpowiedzi.
Paweł26 Opublikowano 27 Stycznia 2014 #2 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Rużnica 10 st przy nieprzewymiarowanym wymienniku jest normalna zecza. Dodatkowo wymiennik powinien byc podłaczony przeciwprądowo. Wlot od pieca-przy wylocie na instalację. Ustaw pompki na 1 po obu stronach,wydatek 1.5m2/h to dośc sporo.(Teraz masz ponad 3m3/h)
Konrad27 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Autor #3 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Dziękuje za odpwowiedz. Wymiennik działa przeciwprądowo. Jeszcze raz dziękuje. Pozdrawiam
kiminero Opublikowano 27 Stycznia 2014 #4 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Gdzie i czym mierzysz temperatury? Najlepiej gdyby termometry były tuż na wyjściach z wymiennika po stronie pierwotnej i wtórnej, koniecznie z tuleją zanurzeniową oraz identyczne co do producenta i typu. Wtedy jest to pomiar wiarygodny. P.S. Dla wykluczenia rozbieżności w kalibracji można w ww. sytuacji zamienić tarcze termometrów miejscami.
Konrad27 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Autor #5 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Witam mierze tylko temp zaraz za wymiennikiem wody zasilającej. Temp przed wymiennikiem mierze na piecu.
kiminero Opublikowano 27 Stycznia 2014 #6 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Że też trzeba z was siłą info wyciągać... To są termometry rtęciowe, czy elektroniczne? Już samo "zróżnicowanie" miejsca pomiaru nie pozwala na ocenę stopnia przekazania ciepła. Wspomniane 10 st jest jeszcze do przyjęcia, ale rewelacji nie ma. Dla wymiennika nie ma problemu za wysokiej temp małego obiegu, ponieważ w gratisie dostajesz "ochronę" powrotu kotła. Skup się na osiągnięciu poprawności działania dużego obiegu przy najmniejszych możliwie obrotach pompy. 70 sC dla kotła to powinna być norma. Upewnij sie tylko, nie masz za dużej straty kominowej i tu ewentualnie doreguluj dawkę powietrza.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.