Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Węgiel Z Firmy Energo - Podlaskie.


rymon

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Mam pytanie odnośnie węgla sprowadzanego przez firmę energo w woj. podlaskim. Czy może ktoś miał z nim doczynienia. Jakie ma parametry i czy nadaje się do kotła z dolnym spalaniem (spiekalność). Wiem że jest sprowadzany z za wschodniej granicy, ale na stronie nie mam żadnych dnych.

 

www.energobielsk.pl

Opublikowano

Palę tym węglem od wielu lat-jest najtańszy w naszym mieście.Spiekalność tego węgla jest można powiedzieć zerowa.Przeważnie po spaleniu pozostaje duża ilość popiołu i trafiają się kanienie.Kaloryczność oceniam na 24-25MJ.Nadaje się jak najbardziej do kotła dolniaka w takim właśnie palę.Problemem jest popiół.Dwa tygodnie temu kupiłem węgiel z Energo i tym razem trafił mi się o dziwo bardzo dobry.Nie spieka się,kamieni bardzo mało i kaloryczność dużo większa niż z poprzedniego zakupu.Taka trochę loteria.Jeśli trafisz na taki jak ja zakupiłem to będziesz chwalił tego importera.

Opublikowano

Z tym ruskim właśnie jest tak, że nikt do końca nie wie co w danym momencie leży na składzie. Ogólnie zazwyczaj jest to węgiel o małej spiekalności. Najgorszy jest ten gruz po spaleniu, ale właśnie z tym bywa różnie.

Opublikowano

Wielkie dzięki za odpowiedź. Ja na razie palę tym węglem (a konkretnie groszkiem po 600zł/tona) w starym górniaku od góry. Palę na miarkowniku ciągu i jak na razie nie narzekam. Ale niestety mój piec ma już 18 lat i muszę liczyć się z jego końcem, wtedy planuję zakup dolniaka.

Opublikowano

Jeśli planujesz dalej palić w dolniaku ruskim gruzem, to musisz się liczyć, że długo bez wygaszania nim nie pociągniesz. Maksymalnie co dwa dni trzeba wygasić to wszystko wybrać i odgruzowywać ruszt. Tak więc o specjalnej poprawie komfortu użytkowania nie ma co liczyć w porównaniu z górniakiem.

Opublikowano

No troche mnie tym zasmuciłeś. Masz może doświedczenie w paleniu w dolniaku tym węglem? Może trochę więcej szczegułów.

Opublikowano

Teraz palę w dolniaku ruskiem. Ogólnie jest fajnie, bo nie wiem co to zawieszanie opału. Ale ilość popiołu i gruzu skutecznie zmniejsza zadowolenie. Na pewno trochę mniej roboty jak przy górniaku, ale kolosalnej poprawy użytkowania nie ma. Piszę tak może dlatego, że przez trzy lata paliłem od góry i człowiek po prostu się przyzwyczaił. Do tego, ruski węgiel też nadawał się znakomicie i mimo sporej ilości popiołu wszystko się wypalało. Jeśli masz górniaka to pal od góry i będziesz zadowolony. Specjalnej różnicy w zużyciu opału myślę, że nie zauważysz.

Opublikowano

Dzięki z rzeczową odpowiedź. Jak pisałem cały czas palę w górniaku tym węglem (groszkiem). Ale niestety tak jak pisałem wcześniej muszę liczyć się z tym, że mój 18 letni górniak może czekać koniec i wtedy będe myślał o dolniaku. Swoją drogą (choć to nie ten dział) nie mogę się zdecydować jaki modej kupić - Dakon, Hef mają dobrą cenę, Warmet SDS lub 200, Viadrus U24 może są lepsze ale czy warto dopłacać.

Poza tym to powiem że tak się wciągnełem w jaranie w kotle i w to forum że chyba nawet gdybym miał kasę na kocioł - eko groszek to bym go nie kupił. Poprostu ta satysfakcja gdy patrzę na komin a tam praktycznie brak dymu. 

Opublikowano

Witaj w klubie  ;)

 

Ale realnie patrząc, nie napalaj się na nic i nie ma co popadać w paranoje (brak dymu, czystość spalania itp.). Po kilku latach zaczynam równoważyć wygodę użytkowania z efektywnym spalaniem. Spalanie ma być czyste przy prostej obsłudze.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.