Gość sarzyk Opublikowano 30 Sierpnia 2013 #1 Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Witam czas wymienic kociol u rodzicow. Stary kociol produkcji pleszewskiej "kaczmarek" 10kW po 13 latach pociekl. Powierzchnia do ogrzania to ok 60m2 (domek). Jak wczesniej wspomnialem dotychczas byl kociol 10kW niby za duzy kociol ale dziadek kiedys produkowal grzejniki i w calym domku jest znacznie za duzo zeberek. Doownicy przyzwyczajeni do temperatur 25-26 stopni dodatkowo ojciec rozpala codziennie na pare godzin wiec taka moc kotla pozwala szybko rozgrzac uklad. Instalacja oparta jest na grubych rurach i dziala grawitacyjnie. Chcial bym zamontowac tam kociol najprostszy w obsludze. Zastanawialem sie nad 2 kotlami i w zasadzie najbardziej te 2 mnie interesuja. Gornospalajacy Viadrus u22 11,7kW wersja S Albo dolnospalajacy Dakon dor, junkers superclass, logano tylko tu najmniejsza moc to 13 kW. Komin ma wymiary 25x17 cm i wysokosc ok 10m - czy pociagnie dolnospalajacy kociol na nim? Oba ktoly sterowane miarkownikiem ciagu. Prosze o jakies sugestie. Z gory dziekuje i pozdrawiam
gondoljerzy Opublikowano 30 Sierpnia 2013 #2 Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Wybrałeś dwa absolutne przeciwieństwa. Viadrus to pancerny, kuloodporny żeliwiak górnego spalania. Dakon Dor to cienkościenny, nowoczesny dolniak. Z tego co napisałeś wynika, że instalacja jest grawitacyjna, więc raczej bez ochrony temperatury powrotu kotła. Grzejniki są przewymiarowane, a to sprzyja niskiej temperaturze wody w obiegu. Do tego palacz z tradycynymi nawykami i cykliczy sposób przepalania. Tu się nie ma co zastanawiać. Wszystko przemawia za Viadrusem. Możesz co najwyżej spróbować nauczyć ojca palić w takim kotle jak należy, rozpalając od góry metodą LastRico z forum muratora.
Gość sarzyk Opublikowano 31 Sierpnia 2013 #3 Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Witam ja w 100% wiem jakie sa roznice pomiedy tymi kotlami. Poczatkowo chcialem viadrusa u22 wersje s. Ale wiadimo ze ekonomiczniejszy byl by np.dakon. W zasadzie ojciec chcial kociol maksymalnie prosty w obsludze i latwosci w czyszczeniu. Jesli chodzi o prostote i długowieczności to wydaje mi się ze najlepszy na rynku byl by viadrus u22. Jednak jesli ojca komin pociagnal by dolniaka i tu bym wybral dakona. Co do instalacji wczesniej jak wspominalem byl pleszewski kaczmarek to taki dakon czy juz nie pisze ze viadrus powinien też te 10 lat pociągnąć. Wedlug was brac viadrusa czy dakona?
gondoljerzy Opublikowano 1 Września 2013 #4 Opublikowano 1 Września 2013 Czy Dakon byłby ekonomiczniejszy? To zależy przede wszystkim od sposobu palenia i umiejętności palacza. W Dakonie najlepiej by było palić w sposób ciągły i utrzymywać kocioł w wysokiej temperaturze. Inaczej może nie wytrzymać długo ze swoimi cienkimi blachami. Tymczasem 60m do ogrzania i 13kW mocy? Za dużo do ciągłego palenia. Viadrus rozpalany cyklicznie od góry może wcale nie być bardziej paliwożerny od Dakona, a będzie o niebo odporniejszy na zmienne warunki pracy. Gdybyś pytał o kocioł dla siebie, planował przeróbki instalacji itp, wtedy z czystym sumieniem polecałbym Dakona, sam zresztą mam takiego. Ale Ty pytasz o kocioł dla starszego człowieka z ustalonymi nawykami.
Gość sarzyk Opublikowano 1 Września 2013 #5 Opublikowano 1 Września 2013 Dobra wczoraj jeszcze sie zastanawiałem i myśle ze viadrus będzie lepszy. Macie w 100% racje.
lukas87 Opublikowano 3 Września 2013 #6 Opublikowano 3 Września 2013 Bierz viadrusa bardzo prościutki kocioł szybko można go wyczyścić i fajnie się wyciąga z niego popiół jako użytkownik polecam no i na pewno długie lata będzie grzał, a mój viadrus też chodzi grawitacyjnie wszystko jest ok :) PS.Szybko się nagrzewa a to zaleta
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.