Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czym Zabezpieczyć Przed Korozją Palnik, Zasobnik Itp.


Fazi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

Eksploatuję od 4 sezonów kocioł Taurus Gaur 18,5kW. Na początku niespecjalnie przejmowałem się zabezpieczaniem przed korozją, nic nie było na ten temat w instrukcji, ale jak po dwóch latach stwierdziłem że w zasobniku rdza odchodzi płatami to zacząłem się tym interesować. I teraz co roku rozbieram zasobnik i podajnik (palnik) czyszczę dokładnie szczotką na szlifierce i maluję 2-3 razy Hammerite. Raz malowałem również specjalną farbą wysokotemperaturową do kominków. Jednak mimo tego co roku na wiosnę widzę postępującą korozję w/w elementów. W zeszłym roku serwis po dłuższej dyskusji wymienił mi w ramach gwarancji palnik z podajnikiem na nowy :) Pomalowałem więc go dokładnie 2 razy Hammeritem, paliłem cały sezon suchutkim miałem, groszkiem, rozebrałem na wiosnę celem ponownej konserwacji a tu znów korozja i wżery... Zastanawiam się czym należałoby zabezpieczyć te elementy przed skorodowaniem. Wżery tuż przy kratce nadmuchu chyba trudno będzie zabezpieczyć jakąś farbą, gdyż tam bywa żar i chyba każda farba się spali. To może słaba jakość zastosowanej stali?

post-9711-0-54147300-1368605154_thumb.jpg

post-9711-0-25028600-1368605163_thumb.jpg

post-9711-0-06499900-1368605171_thumb.jpg

Opublikowano

Przede wszystkim suchy opał

 

Dalej warunki eksploatacji (wilgoć w kotłowni, jakaś zimna piwnica... itp.)

 

Palimy węglem i w danych warunkach eksploatacji korozja się pojawia szybciej.

Po sezonie wyczyścić, zakonserwować np. farbą chlorokauczukową lub kortanitem...

 

Kocioł wyczyścić, pozbyć się węgla i teraz wypróbować jedną z dwóch metod, albo kocioł szczelnie zamknąć, albo zostawić otwarty kosz i drzwiczki popielnika - obserwować co skuteczniejsze w konkretnych warunkach

Gość jacek61
Opublikowano

Witam

Zasobnik maluję podkładem antykorozyjnymi i farbą nawierzchniową. Najgorzej jest na dole ścianki zasobnika od strony kotła, tam tarcie opału i dym z palnika robi swoje.

Najlepsze są chyba lakiery eposydowe ale ich jeszcze nie stosowałem.

Palnika nie da się zabezpieczyć lakierem. Jedyny sposób (nie sprawdzony) to dodanie wapna do węgla, w środowisku alkalicznym stal nie koroduje.

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam!

 

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Odnośnie opału - w tym roku udało mi się kupić suchy opał, więc raczej nie on był przyczyną korozji. Piec stoi na poziomie parteru, w kotłowni jest sucho i b. ciepło - około 32stopni - w momencie jak piec pracuje zimą.

Tak jak wspomniałem, kocioł rozebrany, dokładnie wyczyszczony, pozostaje pytanie czym go pomalować. Z tego co się dowiaduję Hammerite nie jest najlepszy. Kiedyś stosowałem farbę kominkową, żaroodporną z allegro Thermotan ( np. http://allegro.pl/farba-zaroodporna-kominki-tlumiki-0-5l-czarna-900c-i3182172820.html) ale z podobnym skutkiem tzn. korozja.

Producent radzi farby dwuskładnikowe Baril, ale tego nie ma gdzie kupić. Z tego co szukałem w sieci to jest jeszcze Śnieżka Srebrzanka, albo żaroodporna kowalska Alkyton ( http://allegro.pl/farba-zaroodporna-kowalska-alkyton-1019-250ml-i3187106700.html ) ...

Chociaż wydaje mi się że chyba żadna farba tak do końca nie da rady - szczególnie jeśli chodzi o końcówkę palnika , tak jak pisał jacek61. Producent twierdzi że to musi rdzewieć, dlatego jest tak gruba blacha żeby parę lat wytrzymało... No ale chociaż żeby zabezpieczyć szufladę podajnika i zasobnik....

Gość jacek61
Opublikowano

Witam

Nawet jak jest suchy opal to w miejscu gdzie jest tłok (ślimak) może być woda. Wilgotnośc higroskopijna węgla może byc okolo 10%, zależy jaki rodzaj węgla, ta woda się wykrapla podczas pracy palnika.

U mnie obszar między tłokiem a palnikiem jest mokry, kilka razy to widziałem.

Jeżeli zależy ci na dobrym zabezpieczeniu to tylko eposydowa farba podkładowa-antykorozyjna a następnie nawierzchnia też eposydowa (która zabezpieczy przed wodą), wpisując na allegro "farba eposydowa" coś powinieneś znaleźć. Farby eposydowe są odporne na ścieranie i na agresywne środowisko chemiczne.W ostateczności z żywicy epoksydowej i tkaniny szklanej można zrobić laminat który przyklejony do powierzchni metalu dobrze go zabezpieczy w tych miejscach gdzie tarcie opału jest największe.

Ale ja nie będę nic zabezpieczał poza zasobnikiem, który jest z cienkiej blachy. Obserwuję tylko stan blach w okolicy tłoka, są chyba grubści 6mm i jak widze po pięciu latach użytkowania nie są bardzo skorodowane a więc trochę życia im zostało.

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Panowie jak czytam wasze uwagi to myślę że za[omnieliście o podstawowym SIARKA SIARKA i jeszcze raz siarka!!! Jak jest jej więcej w opale to i będzie bardziej narażony piec i jego elementy na jej reakcję (nie wspomnę tutaj o przewodach i kanałach kominowych). A że w oferowanym opale siarki najczęściej jest ponad 1% to i ma co żreć tą stal z której zrobione są kotły. Z własnego doświadczenia to zabezpieczenie (nawet poprzez naniesienie oleju robi robotę - no na pewno takie zabezp. jak radzą koledzy wyżej jest super ale uważam ze chociażby elementarne podejście do zabezpieczenia po zakończeniu sezonu daje efekty. A swoją drogą to tak grube blachy powinny wytrzymać chociażby min 12-15lat.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.