Skocz do zawartości

groszek

Stały forumowicz
  • Postów

    394
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez groszek

  1. Witam! Nie widzę potrzeby umieszczania zaworu zwrotnego na wlocie do pieca. Jeżeli masz ciepłą wodę z bojlera i c.o dobrze działa, to nic nie przerabiaj. Gdybyś kiedyś miał zamiar zamontować zawór 4 dr., to będą konieczne przeróbki, bo na bojler powinna być brana woda z przed tego zaworu (wyższa temperatura). Dziwne są troszkę wpisy takie jak marekd. Nie każdy proszący o poradę jest kreślarzem. Bardziej chyba denerwujące są pytania stawiane bez jakiegokolwiek rysunku, albo błędy ortograficzne. Podpowiedź ".zbiornik cwu zle wpiety nie standartowo , poptaw"- nic nie wyjaśnia, a tylko robi zamieszanie w głowach mniej doświadczonych forumowiczów. Pozdrawiam.
  2. Witam! Pewnie się dziwisz Franki dlaczego nikt nie odpowiedział na Twoje pytania? Odpowiedź moim zdaniem jest b. prosta. Otóż na każde Twoje pytanie była już na tym forum jakaś odpowiedź. A pytanie np. o wybór bojlera zawiera za mało danych (np. ile osób będzie z niego korzystało, ile będzie łazienek, z wannami, czy tylko natryskami itd). Musisz troszkę powertować tematy poruszane na tym forum, a z pewnością znajdziesz fachową poradę. Piszą tutaj fachowcy znający się na tym, ale nie można wymagać od nich, by ciągle tłumaczyli te same podstawowe sprawy. Musisz sam wykazać troszkę inwencji poszukiwacza, a gdy nadal będziesz miał jakieś wątpliwości z pewnością na konkretne pytania uzyskasz fachową poradę. Pozdrawiam.
  3. Moja instalacja pracuje w zasadzie tylko gdy jest prąd. Kocioł ma co prawda wysuwany awaryjny ruszt i gdy podajnik nie będzie podawał węgla, można na tym ruszcie palić, ale od początku tego sezonu grzewczego prądu nie było tylko raz przez kilka godzin, więc raczej nie zastanawiałem się nad pracą instalacji bez prądu. Twój schemat Punia 100 pokazuje, że gdy pompka nie będzie pracowała zawór różnicowy puści ci wodę na bojler i c.o, więc wszystko będzie ok. W moim przypadku musiałem zastosować zawór 4 dr. m.in. ze względu na gwarancję kotła, a także ze względu na to, że jesienią i wiosną miałbym nadmiar ciepła. W starym kotle musiałem przepalać w tym okresie codziennie. Teraz zasypuję zasobnik, zmniejszam ilość ciepłej wody na grzejniki (na zaworze 4 dr. - ręcznie) i mam spokój na kilka dni. Nie mówiąc o c.w.u gdzie teraz zawsze mam ciepłą (bez dogrzewania grzałką), a grzejniki nie są bez potrzeby gorące. W mieszkaniu jest ciepło, ale nie gorąco, a powietrze nie przesuszone. Można zastosować siłownik na tym zaworze, ale i bez niego można się obejść. Pogoda nie zmienia się na tyle gwałtownie żeby konieczne było sterowanie automatyczne, a popiół wysypać z kotła też trzeba. Jedynie ten nieszczęsny zawór różnicowy na rurze do naczynia wzb. mnie męczy, ale Gruby troszkę mnie pocieszył pisząc, że spotyka często takie rozwiązania. Jeśli chodzi o brakujące filtry na moim schemacie, to nie opisałem ich-sorry, ale jak widzę to Punia 100 przewiduje ich stosowanie. Zaworów zwrotnych u mnie nie zastosowali instalatorzy. Może to błąd, ale jak dotąd wszystko działa poprawnie. Zresztą nie wiem w którym miejscu należy je zastosować? Proszę o podpowiedź. Po fachowcach też trzeba czasami poprawiać. Pozdrawiam.
  4. Witam! Moja instalacja jest podobna z tym, że instalatorzy przekonali mnie do zastosowania drugiej pompy na C.W.U. Bałem się, że zużycie prądu przez 2 pompy zniweluje oszczędności na opale. Jednak okazało się, że prądu pobrałem mniej niż przed rokiem, kiedy musiałem dogrzewać bojler grzałką, bo wężownica nie była w stanie nagrzać wody użytkowej ( w układzie grawitacyjnym). Obecnie mam bojler 2 płaszczowy gdzie b. szybko osiąga się zadaną temp. i pompa się wyłącza. Na rurze do naczynia wzb. mam zawór różnicowy o którym Gruby wspominał, że go tam nie powinno być. Ma z pewnością rację, ale na razie tak musi być, zmienię to przy następnej modernizacji, lub gdy stare naczynie skoroduje. Liczę na to, że ciśnienie uniesie kulę w zaworze w razie wzrostu ciśnienia. Załączam schemat swojej instalacji. Może się do czegoś przyda? Pozdrawiam. schemat.bmp
  5. Witam! Układy najmniej skomplikowane i najprostsze działają najlepiej. Potrzeba zastosowania zaworów zwrotnych wynika nie z ilości zainstalowanych pomp, ale z potrzeb technicznych. Zawór różnicowy w mojej instalacji spełnia oczywistą rolę jak się spojrzy na schemat. Ciasna kotłownia nie pozwoliła na prawidłowe pokazanie układu na zdjęciach. Dołączony schemat to wyjaśnia. Pozdrawiam. schemat.bmp
  6. Witam! Również życzę wszystkim w Nowym 2010 Roku wszystkiego dobrego, dużo ciepła i małego spalania. Główną rolą zaworu 4 dr. jest jak mi się wydaje, zabezpieczenie kotła przed korozją niskotemperaturową. Szczególnie w okresach małego (zmniejszonego) zapotrzebowania na ciepło- jesienią i wiosną. Wtedy będą oszczędności na zużyciu opału. Obecne, zwiększone jak uważasz, zużycie opału nie jest przy obecnie panujących temperaturach takie znowu wysokie. Zmniejsz temp. z 23-24 na 21-22 stopnie, a zużycie spadnie. Chyba, że lubisz z rodziną się wygrzewać. Tym co piszą inni nie należy się tak do końca przejmować. Często są to tylko przechwałki, albo całkiem inne warunki w jakich pracuje kocioł. Zastosowanie zaworu 4 dr. jest jednak wskazane dla jego jak wspomniałem głównego celu. Tylko czy teraz w środku zimy? Pozdrawiam.
  7. Witam! Zaworów zwrotnych w mojej instalacji nie ma, dlatego chyba, że są 2 pompy. Przy jednej trzeba by zastosować taki zawór. Sterownik mojego kotła steruje załączaniem obu pomp, ma także możliwość zastosowania regulatora pokojowego (nie posiadam). Zawór 4 dr. reguluję ręcznie, tylko wówczas gdy następuje nagłe ochłodzenie lub ocieplenie. Porównując obsługę tego kotła z obsługą starego to jestem mile zaskoczony. Praca przy nim to tylko uzupełnianie zasobnika i raz w tygodniu czyszczenie kanałów wewnętrznych. Nie wiem czy moje zdjęcia będą czytelne, ale moja kotłownia jest b. wąska więc trudno jest pokazać wszystko należycie. Pozdrawiam.
  8. Witam! Również składam najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne. Twój schemat jacgoj jest prawie identyczny z moim układem z tą tylko różnicą, że u mnie zastosowali instalatorzy drugą pompę na układzie C.W.U (twierdząc, że muszą być dwie pompy, bo przy jednej bojler nie będzie wygrzewany). Nie wiem, czy mieli rację. Z dwoma pompami wszystko działa poprawnie, ale może wystarczyłaby tylko jedna. Spróbuj z jedną, a gdy faktycznie bojler będzie Ci słabo grzał zastosujesz drugą. Wydaje mi się, że warto sprawdzić samemu szczególnie wtedy gdy jak się domyślam sam będziesz montował zawór 4 dr. Nie zawsze instalatorzy są nieomylni. Pozdrawiam.
  9. Witam! Sądzę, że mecenas zdrowo przesadził z kosztami centralnego ogrzewania w 47 metrowym mieszkaniu. Rozebranie kaflowych pieców zajmie panu Józkowi, lub Kaziowi kilka godzin za z pewnością niższą kwotę. Instalację radziłbym zlecić firmie, która sama dostarczy potrzebne elementy instalacji, a nawet załatwi pozwolenia, projekt itp. Gdybyś manga25 mieszkała w zachodniopomorskim, poleciłbym Ci firmę ze Szczecina. Wymieniali instalację u kolegi przed kilkoma laty i on mi ich polecił. Fachowcy w dobrym tego słowa znaczeniu. I co jeszcze ważne, nie wciskają dziadostwa i cenę ustaloną przed wykonaniem nie windują po. Pozdrawiam i życzę udanego remontu.
  10. „...Temperatura wody grzewczej, uzyskiwana w takim kotle, nie przekracza 75°C, ale może się obniżyć do 40°C i mniej, bez występowania korozji, a więc i niszczenia kotła. Jest to korzystne zwłaszcza w kotłach, które pracują również w lecie, podgrzewając ciepłą wodę użytkową ...” źródło : http://www.budujemydom.pl/component/option...,245/Itemid,39/ Witam! Wydaje mi się, że powyższy fragment artykułu odnosi się do kotłów gazowych. Może się mylę, ale gdy wydajemy na nowy kocioł kilka tys. złotych, to dołożenie do instalacji zaworu 4 dr. za ok. 200 zł nie narazi nas na bankructwo, a sam kocioł może wytrzyma przez to 20 lat, skoro kotły baz takiego zaworu wytrzymują ponad 10. Ciekawi mnie też, czy w popiele z pieca w którym utrzymuje się 40 stopni nie ma niedopalonych kawałków węgla, a na ściankach nie osadza się smoła. W moim starym piecu tak właśnie było, a bojler musiałem dogrzewać jeszcze prądem. Obecnie za październik zapłaciłem ponad 20 zł mniej niż przed rokiem. Pozdrawiam.
  11. Witam! Jak na mój gust, to spalanie za duże, ale masz jednak 23-24 stopnie, a u mnie tylko 20, więc i duże spalanie. Warto też doinstalować zawór 4 dr., bo chyba nie masz. Nie powinno się utrzymywać na kotle tak niskich temperatur. Chyba, że producent twojego takie poleca. Jeżeli nie, to warto zainwestować w zawór, bo zaoszczędzisz później na opale. Jeżeli chodzi o ustawienia, to nie mogę ci wiele podpowiedzieć, bo mój kocioł ma podajnik tłokowy i ma inne ustawienia. Dmuchawę ustaw na 20-30%, żeby ci za bardzo nie wychładzała palnika, ale nie za nisko bo będzie się szybko osadzała sadza. Każdy nowy piec wymaga testowania różnych ustawień, ale czas spędzony w kotłowni nie będzie z pewnością zmarnowany. Pozdrawiam.
  12. Jeszcze pytanie - czy ma sens ekonomiczny obnizanie temperatury na noc o jakies 3 stopnie na przyklad? To zależy ile masz wody w instalacji. Jeżeli masz dużo, jak u mnie (ok. 350 l) to raczej nie warto obniżać aż o 3, bo dużo stracisz ciepła, by z powrotem podgrzać taką dużą ilość wody o te 3 st. Lecz, gdy masz cienkie rurki i mało wody, to warto sprawdzić czy będą jakieś oszczędności. Piszesz, że nie masz zaworu 4 dr., a zależy ci na ekonomicznym ogrzewaniu, sądzę, że warto wydać ok. 170-200 zł na taki zawór i polepszyć spalanie opału, bo utrzymywanie na kotle 39 st. to nie spalanie, ale duszenie i nie można uzyskać dobrej temp. c.w.u(chyba że podgrzewasz prądem). I właśnie mając taki zawór w układzie można sterując nim obniżać na noc temp. grzejników. A tak z ciekawości to w popielniku nie znajdujesz niedopalonego węgla?
  13. Witam! Wydaje mi się Lordolas, że ustawiłeś za niską temp. na kotle. Zwykle producenci zalecają min. 55 st., a na powrocie powyżej 45 st. Podyktowane jest to dbałością o trwałość kotła. Żeby to osiągnąć należy zastosować w układzie zawór 4 drożny. Ty nic o nim nie wspominasz, więc domyślam się, że fachowiec nie zainstalował go u ciebie. Pozwala on na utrzymywaniu na piecu temp. 50-60 stopni, a podawanie na grzejniki dużo chłodniejszej wody. W mieszkaniu uzyskasz 20-22 stopnie, a piec nie będzie narażony na przedwczesne zużycie. Opału też przez to spalisz znacznie mniej. U mnie, przy powierzchni 160 m kw. zużywam obecnie ok. 20 kg eko-groszku na dobę. W twoim przypadku uzyskasz pewnie lepszy wynik, ale gdy będziesz chciał wygrzewać się w 25 stopniach, to z pewnością spalisz opału więcej. Podobno obniżenie temp. w mieszkaniu o 1 stopień daje 7-8% oszczędności na opale. Na tym forum (jak będziesz miał trochę czasu) znajdziesz odpowiedzi i rady na każdy temat związany z ogrzewaniem. Pozdrawiam.
  14. Witam! Jest jeszcze producent kotłów o nazwie STALMARK. Posiadam taki, ale dopiero od tego sezonu. Dom nieocieplony 160 m kw. ściany z pustką pow., okna szczelne, parter, instalacja stara, grzejniki panelowe buderus ze zwykłymi zaworkami. Kocioł tłokowy 17 kW, spalający miał, lub ekogroszek do 40 mm. Spaliłem w listopadzie ok. 580 kg retopala po 680 zł/t. Więcej co mogę teraz napisać to, że jest on mały, a właściwie wąski, łatwo go czyścić, ma też ruszt awaryjny do spalania drewna, kartonów, ale niestety nie wodny tylko wysuwany. Elektroniczny regulator z możliwością zastosowania sterownika pokojowego. Gwarancja na osprzęt 2 lata, na szczelność kotła 48 miesięcy. Najlepszym wyjściem jest zakupienie kotła w firmie instalatorskiej. Koszt modernizacji mojej kotłowni (demontaż starego kotła, wstawienie nowego+2 pompy+zawór 4 drożny+nowe kształtki, zawory itp.) wyniósł mnie troszkę więcej niż cena samego kotła zakupionego przez kolegę miroslawm. Firmy instalatorskie dostają od producentów duże upusty, indywidualni klienci niestety nie. Kocioł do tej pory sprawuje się b. dobrze, chociaż na początku byłem pełen obaw. Bałem się czy 17 kW wystarczy na 160 m kw. powierzchni. Ważny jest też zawór 4 drożny. Wydaje mi się, że powinieneś taki kocioł też wziąć pod uwagę. Pozdrawiam.
  15. Witam! Nie piszesz zub jaką temp. masz w mieszkaniu. Wydaje mi się, że zawór jest dobry, bo rury i tak są 1". Piszesz, że na zawór idzie woda o temp. 65-75 st., z zaworu na grzejniki ok. 40 st., powrót z grzejników 35 st. to po zaworze przed wejściem do pieca musi mieć więcej niż 35 st., bo część gorącej wody w zaw. 4 drożnym podnosi jej temperaturę. Jeżeli jeszcze powrót z bojlera masz wpięty po zaworze, przed kotłem, to on też powinien podnosić temp. powrotu. Jednak gdy temperatura będzie zbyt niska, to moim zdaniem należy na zaworze ustawić 4, a gdy w mieszkaniu będzie wówczas za zimno, to podnieść temp na kotle. Są to tylko moje przemyślenia, mogę się mylić, ale na razie nie wymieniaj zaworu na większy, lecz popróbuj zmienić jego ustawienia. Pozdrawiam.zaw_r_4_dro_ny.bmp
  16. Witam! mpendzik - tak właśnie ma działać zawór 4 drożny. Podwyższa on temp. wody na powrocie kotła zabezpieczając go przed korozją niskotemperaturową, jednocześnie do -grzejników dociera chłodniejsza woda przez co powietrze w pomieszczeniach nie jest tak bardzo wysuszone, lub do -podłogówki, gdzie wysoka temp. wody jest niewskazana. Po oddaniu ciepła woda przed zaworem jest zimniejsza, ale zamieszana w zaworze z częścią gorącej wraca do kotła mając jak piszesz ok. 42 st, czyli wszystko działa prawidłowo(chociaż niektórzy producenci kotłów zalecają 50 st. na powrocie do kotła). Sądzę, że lepiej mieć przewymiarowane grzejniki niż ich za mało. Czytałem już o takim przypadku, gdzie w nowym dobrze ocieplonym mieszkaniu było 16 stopni, a grzejniki gorące max. Cały układ wykonany na podstawie obliczeń. Aby więc mieszkać sobie w cieple i nie stosować nawilżaczy powietrza warto stosować w układach c.o zawory 4 drożne. Pozdrawiam.
  17. Witam! Przyznam się, że nie jestem instalatorem, ale dziwią mnie sytuacje, gdy do domu o pow. 160 m.kw dobiera się kocioł 26 kW, a nie 20 kW , kiedy producent twierdzi, że ten mniejszy ogrzeje 160 m. kw? W moim przypadku było odwrotnie. Z uwagi na b. małą kotłownię instalator zaproponował mi kocioł 17 kW, mimo 160 m. kw powierzchni i moich obaw. Początkowo podczas uruchamiania wydawało mi się, że jego moc będzie za mała, ale teraz dochodzę do wniosku, że nie warto kupować za dużych kotłów. W naszym klimacie ostrej zimy jest ok. 2 tygodnie, więc nie powinno się dobierać pieca patrząc tylko na te 2 tyg. Lepiej kupić mniejszy kocioł, a podczas mrozów dogrzewać dom kominkiem (prawie każdy nowy dom posiada salon z kominkiem). Warto za to moim zdaniem przewymiarować grzejniki. Wracając do zużycia węgla. Na stronie Marciniaka podane jest w pkt.5 dla mocy nominalnej 26kW zużycie 4,7 kg/h, czyli przy 40% mocy nominalnej wychodzi 45 kg/dobę. Dla kotła 20 kW - 35,5 kg/dobę, więc dużo jak na mój gust, ale lepiej spalać 35 zamiast 45. Mój kocioł zjada obecnie ok. 20 kg/dobę, ale to nie kocioł Marciniaka no i jest mniejszy. Warto też dla zmniejszenia zużycia posiedzieć w kotłowni i poszukać najlepszych ustawień (szczególnie dmuchawy). Myślę, że nie warto też kupować najlepszego ekogroszku, ale najtańszy miał. Pozdrawiam.
  18. Witam! W przypadku mojej niedawno zmodernizowanej instalacji c.o. z zaworem 4-drożnym wygląda to tak jak na załączonej fotce. - z kotła wychodzi rura 2", - następnie jest trójnik z wyjściem na wymiennik płaszczowy 100 l, z pompą c.w.u.(słabo widoczna), - kolejny trójnik z wyjściem na zawór 4 drogowy - z którego w górę prowadzi droga do pompy c.o i dalej na grzejniki - z prawej strony jest powrót z grzejników - w dół prowadzi wyjście na kocioł (do którego wpada jeszcze przed wejściem do kotła powrót z bojlera - w górę z trójnika idziemy do zaworu różnicowego i dalej do naczynia wzbiorczego. Nie widać tego na zdjęciu, ale różnica poziomów między zaworem 4 drożnym, a powrotem z grzejników wynosi ok. 160 cm, więc grawitacyjnie układ chyba nie zadziała. Jedynie obieg c.w.u mógłby, ale panowie instalatorzy twierdzili, że tam też trzeba zastosować pompę, bo bez niej pompa c.o. będzie zabierała całą wodę na grzanie grzejników i wymiennik nie będzie podgrzewał wody użytkowej. I to by było chyba wszystko co można by o tym układzie powiedzieć. Dodam tylko, że instalatorzy mieli trochę inne plany, ale jak im pokazałem schemat ściągnięty z internetu, to powiedzieli: "jak pan tak chcesz, to tak zrobimy, ale jak nie będzie grzało, to nie będzie nasza wina". Zaryzykowałem, bo nie jestem przecież instalatorem, ale jak dotąd wszystko działa dobrze. Grzejniki w pokojach mam przewymiarowane, więc na zaworze 4 drożnym ustawiłem 3 i to wystarcza by przy temp. na kotle 50 st. było w mieszkaniu ciepło. Na kotle histereza ustawiona na 2 st., a jego praca zawiera się w granicach 47- 52 st. Twój układ rpx jest bardziej skomplikowany od mojego (albo się taki wydaje?), ale nie wiem dlaczego zawór 4 drożny jest na powrocie i tak nisko? Uważam, że każdy jest omylny. Instalator też, więc takie miejsca jak to forum są bardzo potrzebne. Pozdrawiam.
  19. Witam! Tytus1 pytał o ustawienia stalmarka 17 kW. W moim mam następujące nastawy: - temp. 50 stopni - czas przerwy podajnika- 2min 15 sek - szybkość nadmuchu- 2 - opóźn. wyłącz. nadmuchu- 15 sek - opóźn. zał. podajnika-20 sek - histereza CO- 2 - histereza CWU - 5 Dźwiczki szczelnie pozamykane, załadunek zasobnika we wtorki i piątki, zawór 4 drożny nastawiony na ok. 4, paliwo- retopal z kop. Piast. Jeśli chodzi o hałas podczas podawania opału, to zgłaszałem taki fakt do firmy instalacyjnej. Oni przekazali to do Stalmarka i pan z serwisu fabrycznego poradził mi telefonicznie bym odkręcił silnik podajnika, następnie nasmarował wałek napędowy silnika i skręcił go uważając na ustawienie klina na wałku. Faktycznie hałas się zmniejszył, ale po tygodniu wydaje mi się, że praca podajnika staje się ponownie głośniejsza. A może to złudzenie? Zobaczymy za jakiś czas, czy coś się zmienia. Czasu przerwy podajnika nie zmieniałem od jakiegoś czasu, bo i tak po zrobieniu zwykle 2 cykli następuje wzrost temp. i podajnik i tak się nie włączy, dopiero gdy temp. spadnie 2 stopnie poniżej nastawionej temp. Jeżeli macie inne pytania, to chętnie podzielę się swoimi obserwacjami, chociaż nie mam dużego doświadczenia w obsłudze stalmarka, bo to jest mój pierwszy sezon z tym kotłem. Pozdrawiam.
  20. Witam! W moim stalmarku 17 kW mam inny sterownik ST-37. Daje on taką możliwość ustawień, że pompa c.o pracuje wtedy, gdy temperatura na kotle jest wyższa od zadanej. Praca pompy trwa do momentu schłodzenia kotła (do temp. zadanej). Jednak zastosowanie regulatora pokojowego powoduje, że pompa c.o pracuje w takim układzie cały czas, a temperatura w pokoju ograniczona jest temp. zadaną na kotle, więc moim zdaniem chcąc podnieść temp. w pokoju musimy sterować regulatorem pokojowym, ale też i tym na kotle. Czyli krótko mówiąc - marna regulacja. Lepszym rozwiązaniem byłaby chyba regulacja zaworem 4 drożnym. Sygnał z regulatora pokojowego sterował by położeniem siłownika na wspomnianym zaworze i przez to do grzejników docierałaby cieplejsza, bądź zimniejsza woda. Może się mylę. Nie mam dużego doświadczenia, zaledwie tygodniowe w obsłudze stalmarka, ale tak zrozumiałem instrukcję sterownika zastosowanego w moim kotle. Pozdrawiam.
  21. Dziękuję za odpowieź neokowal1 i słowa otuchy! Dwie noce nie mogłem spać. Uspokoiłeś mnie trochę. Nie piszesz jaką masz instalację. Pewnie miedzianą z małą ilością wody. Moja niestety jest b. pojemna. Piszesz, że taka moc wystarcza nawet na 200 m kw., to po co prawie każdy kupuje kotły 25, a nawet 30 kW-owe. Mają 300 metrowe domy? Siłę nadmuchu ustawiłem wczoraj na 2 (palę groszkiem), przerwę podajnika mam na 3 min. 15 sek. Pierwszy dzień żarł mi potwornie teraz jest już lepiej, ale czytałem jakąś opinię, że ktoś zeszedł do 5 kg/dobę. Dla mnie taki wynik to abstrakcja. Z komina unosi się lekko szary dymek, w domu temp. 20 stopni. Zaczynam myśleć o małych usprawnieniach instalacji. Jak uważasz, czy pompa c.o. zastosowana u mnie (halm 25-6.0) nie jest za solidna? Dom jest parterowy, a instalacja z grubych rur. Myślę o zmianie pompy na halm 25-4.0, którą wezmę z obiegu c.w.u., a tam zamiast pompy wstawię króciec z zaworkiem regulacyjnym. Układ c.w.u jest przed zaworem 4 drożnym, więc sądzę, że pójdzie grawitacyjnie, bo bojler jest umieszczony 1.5 metra od kotła. Może ktoś o większym doświadczeniu oceni, czy moje plany są warte realizacji? Pozdrawiam.
  22. Witam doświadczonych operatorów kotłów Stalmark! Sam dopiero zaczynam swoją przygodę z kotłem tłokowym Stalmarka o mocy 17 kW. Piszę ze ściśniętym sercem, bo obawiam się, że zainstalowany w moim domu kocioł nie zdoła ogrzać mojego dość dużego domu (160 m kw.) nie ocieplonego, ceglanego z pustką powietrzną. Stary kocioł typu ski o mocy 17,5 kW jakoś sobie radził ze starą instalacją grawitacyjną. Teraz przy rozruchu nowego kotła z 2 pompami, zaworem 4 drożnym ( ale pozostała instalacja stara ok. 340 litrów) nie mogłem osiągnąć 70 stopni na kotle. Zeżarł prawie cały zasobnik ekogroszku, a temp. sięgała w porywach 65 stopni. Nie wiem co będzie w zimie? Strach myśleć, piszę więc o jakąś radę. Przy zakupie kotła troszkę sugerowałem się opiniami z tego forum, instalator też twierdził, że sobie poradzi. Może wymiennik dwupłaszczowy o poj. 100 l za bardzo obciąża kocioł? Proszę o jakieś rady, czy sugestie co można zrobić, by jakoś przetrwać podobno srogą zimę. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.