Skocz do zawartości

arsakes

Stały forumowicz
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez arsakes

  1. To ci odpowiem nie radzi sobie nie wyciąga całego dymu. Tak jak napisałem włączałem go bezpośrednio do gniazdka na najwyższym biegu i nie za wiele to daje nadal dymi. Ten wyciąg co najwyżej nadaje się, żeby poprawić ciąg komina. Żeby zminimalizować dymienie bo o całkowitym jego wyeliminowaniu raczej ciężko mówić są 2 metody. 1. Załadować cały zasyp do końca, rozpalić i za jakąś godzinę, półtorej w zależności od opału podłożyć, kiedy zasyp wypali się do wysokości drzwiczek załadowczych. Wtedy po przełączeniu na krótki obieg, przymknięciu klapki miarkownika uchyleniu górnych drzwiczek dymienia praktycznie u mnie nie ma. Natomiast jest trochę smród z drzwi załadowczych bo ta smoła zdążyła się już rozgrzać na drzwiczkach i śmierdzi. I tak cyklicznie dokładać nie dopuszczając do zbytniego wypalenia zasypu i odsłonięcia żaru, bo wtedy dymienie będzie na maxa. 2. Odczekać do wypalenia zasypu. Kiedy zostaję tylko żar otwieram dolne drzwiczki rozgarniam żar zamykam, otwieram górne drzwiczki i dokładam opału. Jeśli sprawnie szybko uda się załadować zasyp dymu jest niewiele. Jeśli będziemy się ociągać to zadymimy bo drewno zacznie się tlić. Mój sposób na to to prosty podajnik. Nakładam na niego drewno potem tylko otwieram górne drzwi i zsypuję na raz zapełniając piec i zamykam. Wtedy dymu jest najmniej. Kolejna sprawa to napowietrzenie kotłowni tzw. Ska. Bez niej u mnie dymiło znacznie bardziej.
  2. @szpenio Mam założony wentylator wyciągowy od producenta. Kupiłem razem z piecem w obawie przed słabym ciągiem. Jednak jak się okazało okazał się niepotrzebny. Czasem go uruchamiam włączając bezpośrednio do gniazdka. Z reguły raczej przy rozpalaniu jak jest słaby cug niskie ciśnienie. Przy podkładaniu tak średnio się sprawdza bo mimo tego, że jest krótki obieg, odczekam z minutę i lekko uchylę górne drzwi to i tak dymi. Nie jest on w stanie wyciągnąć wszystkich gazów. Może gdybym czekał z 5 minut to coś by pomógł. Inna sprawa, że opanowałem metodę podkładania w taki sposób, żeby nie dymiło więc praktycznie go nie używam. Moim zdaniem jeśli, jest doby ciąg to szkoda kasy. A podkładać trzeba się nauczyć i nie będzie dymiło.
  3. @88oonnTam z tyłu po prawej mam ciśnieniowy zawór bezpieczeństwa. Ale docelowo tam powinien być układ zabezpieczający kocioł przed przegrzaniem, który w razie czego zrzuci wodę, żeby kotła nie zagotować. Grupę bezpieczeństwa mam założoną tak jak na obrazku nr 3 bo tak powinno być. Na górze kotła z tych dwóch korków jeden mam zaślepiony. W drugim jest wkręcony miarkownik.
  4. Widzę tu 2 problemy jeżeli chciałbyś brać 18 Woody. Pierwszy mniejszy to wielkość bufora. Jednym wsadem twardego drewna np buka zagotujesz tak mały bufor. Wiem u siebie z doświadczenia że jednym wsadem suchego buka jestem w stanie zagrzać prawie cały bufor 1000l. Nie zawsze ale zdarza się. Druga rzecz której nikt tu nie poruszył a jest to bardzo istotne to średnica komina podaleś że masz wkład 130. Producent podaje że musi być co najmniej 180 do Wood 18. Myślę że mogą być problemy z ciągiem i dymem w kotlowni.
  5. Kup UPS używany do kompa ale taki żeby miał sinusa. Ja załatwiłem sobie UPS z roboty co miał wylądować na śmietniku bo akumulator padł a jest teoretycznie na stałe wbudowany. Mój to Ever Eco 500 cds. Przy odrobinie chęci z pomocą wiertarki rozwiercasz nity obudowy UPS wywalasz stary akumulator, wyprowadzasz kable na zewnątrz i podpinasz akumulator takiej mocy jakiej chcesz. Najtańszy i najlepszy sposób moim zdaniem.
  6. Ja póki co olałem tą ruszającą się przegrodę. Cały szamot popękał nad nią. Cześć się wykruszyła. Jak się rozleci to mam już gotowy na podmiankę i wtedy założę to wszystko ze sznurem. Wydaje mi się, że cała ta koncepcja metalowej przegrody łączonej z szamotem na gluta była chybiona. Metal cały czas pracuje rozszerza się i kurczy co powoduje pękanie szamotu i jego wypadanie po kawałku. Albo cała przegroda powinna być z szamotu albo łączona i uszczelniona na sznurze.
  7. @Marcinos76 Pootwieraj te wloty PW tak jak ci napisałem i wtedy spróbuj palić zgodnie z instrukcją pozamykane wszystkie drzwi. tylko na dolnej klapce popielnika. Sprawdź jeszcze pod tą klapka czy nie masz na maxa zamkniętej zasuwy pod nią. U mnie była całkiem zamknięta i nawet o tym nie wiedziałem. Masz za zaworem mieszającym pompkę do zasilania instalacji? Jak to wygląda czy tylko zawór i grawitacja? Bo jeśli nie masz pompki to nie będzie to działać moim zdaniem. Najlepiej wstaw jakiś schemat. @Miko09 Z moich obserwacji wynika, że im drobniejsze drewno piec mniej dymi przy dokładaniu. Druga sprawa troty nałożone na górę zasypu świetnie izolują dym w komorze zasypowej i dymu nie ma w ogóle przy dokładaniu. Jeżeli podłożyłem drewnem grubszym to dymienie jest na 100%. Robią się wtedy duże luki między polanami i dym wali na kotłownie, dlatego staram się palić ściśle ułożonym drewnem drobno połupanym. W jakości palenia też jest duża różnica piec dużo lepiej pracuje na drobnym, efektywność jest lepsza. W górniaku dym leciał prosto w komin. Bo wylot spalin był na górze bezpośrednio nad paleniskiem. W MPM masz wylot na dole, ten dym musi być zassany podciśnieniem i przejść przez palnik a jak jest grube drewno mało żaru to i dymu będzie sporo bo nie ma intensywnego spalania.
  8. Trzeba zmienić zawór z 55 montowanego przez producenta na taki który otworzy się przy wyższej temperaturze powrotu.
  9. Te boczne zasuwy to wloty powietrza wtórnego. Z ich otwarciem trzeba poeksperymentować zgodnie z instrukcją. Patrzysz na płomień i mniej więcej ustawiasz otwarcie raz i jak się dobrze pali zapominasz. Ustaw na początek otwarcie na 3/4 albo na max. Zobacz jak się dobrze rozpali przez wizjer jaki jest kolor płomienia i ewentualnie zmniejsz lub zwiększ otwarcie. Płomień ma być barwy żółtawej przechodzący nawet do białości. Ustawisz sobie to raz i więcej nie regulujesz. Reszta to tylko klapka popielnika i miarkownik. Ja bym na początek paliłbym drewnem nie brykietem. Sucha brzoza jest idealna. Brykiet sprawdzisz sobie jak już opanujesz ustawienia i palenie w piecu.
  10. U mnie w zależności od temperatury na zewnątrz od 2 do 3 wsadów drewna, dom 200m nieocieplony. Przy czym palę brzozą i bukiem. U mnie nie ma problemów z paleniem drewna. Na prawdę pali się bardzo dobrze i stabilnie. Palę drewnem drobno porąbanym myślę, że w większości średnica nie przekracza 5 cm. Tak przygotowane drewno spala się bardzo intensywnie nie ma właściwie problemu z zawieszaniem opału. Po załadowaniu wsadu zasypuję wszystko wiadrem trotów rozpalam, przymykam i zapominam na kolejne kilka godzin. Nie puszczam żadnego lewego powietrza przez śrubki, klapki, uchylone drzwi itp. PP puszczam przez klapkę popielnika na miarkowniku zasuwka ostawiona na 8. PW uchylone na 3/4. Zawirowywacz wywalony.
  11. Możesz nic się nie stanie. Mi zostało trochę węgla z ubiegłego sezonu i testowo wrzuciłem kilka razy przekładając drewnem. Węgiel się elegancko wypalił nic się nie działo. Po za tym fajnie utrzymywał warstwę żaru.
  12. Nie do końca się z tym zgodzę. Ilość wody ma znaczenie. Zwłaszcza przy grzaniu z buforem. Teraz z perspektywy czasu gdybym mógł założyłbym jeszcze większy bufor. Daje to niesamowity komfort. W moim przypadku wygrzewam bufor kilka godzin około 5-6 godzin. Potem mam spokój z paleniem na około 24h. Mam aluminiowe żeberka i fajnie szybko się nagrzewają ale nie magazynują energii tak jak stare żeliwne i szybko się studzą. Żeliwne dłużej by się nagrzewały ale też dużo dłużej oddawałby ciepło z racji większej ilości wody i samych właściwości żeliwa, które świetnie akumuluje ciepło. A większa ilość wody tylko wydłużyłaby czas między kolejnymi paleniami. Też pale bez zawirowywaczy i mam spokój ze smrodem w kotłowi kiszeniem opału itp. Temperatura na czopuchu około 200 stopni stabilne. Komin z cegły trochę się zagrzewa nie będzie problemu z kondensatem a przy okazji mam dodatkowe ogrzewanie w łazience i kuchni więc nie boli mnie jakoś ta strata. Wolę mieć trochę straty niż potem tynki skuwać jak smoła zacznie lać się po ścianach.
  13. Mam takie pytanie - w mojej instalacji mam problem z bo kilka grzejników mocno szumi już przy nastawie zaworu na 3. Instalacja nowa, grzejniki aluminiowe żeberka. Trochę zmieniłem nastawę na kryzach zaworów na grzejnikach i szum jest mniejszy ale zauważyłem, że grzejniki bardzo wolno wtedy się nagrzewają. Pomogło również zmniejszenie biegu pompy obiegowej na jakieś 1,5 bo mam regulację płynną. Pompa Wilo Yonos. Czy mogę przestawić ją całkiem na 1 bieg bo instalator powiedział, że musi ona pracować szybciej niż ta z obiegu kocioł bufor. Powiedział że jak na obiegu kocił-bufor jest na 1 biegu to ta na obiegu bufor-grzejniki musi pracować szybciej. Druga sprawa to jak ustawić przymykanie zaworu mieszającego, czy bez obaw można go ustawić na 1% gdy już jest temperatura osiągnięta. Może to głupie pytanie ale człowiek cały czas się uczy 😅🙃.
  14. Tak ruszała się a teraz ta cegła nad nią się rozpadła.
  15. Nowy piec i już pierwsza awaria. Cegła nad metalową przegrodą popękała i rozsypała się w drobne kawałki. 😠 Trzeba będzie dorobić z szamotu.
  16. U mnie też ta metalowa przegroda cała się rusza i też zastanawiam się jak ją uszczelnić. Pierwsza myśl to silikon.
  17. Co może być przyczyną tego, że zawór bezpieczeństwa afriso założony na kotle cieknie? Zawór jest nowy 1,5 bara, raz poszła nim woda bo były za małe zbiorniki przeponowe i zbyt duże ciśnienie. Teraz je podmieniłem i wyregulowałem ciśnienie prawidło. I uprzedzę pytania o ciśnienie itd. z zaworu kapie nawet jak w układzie nie ma żadnego ciśnienia. Czyżby zawór się uszkodził i jest do wymiany?
  18. Można wziąć na niego dofinansowanie z programu czyste powietrze. Jest na liście kotłów ktore się kwalifikują. Sam składałem wniosek. Teraz czekam na ukończenie innych inwestycji z programu i wtedy dostanę kasę.
  19. Ja też palę drobno rąbanym. Raz paliłem grubszym ale to była porażka. Polana się zawieszały i kiepsko się paliło. Drobnym pali się zdecydowanie lepiej.
  20. @maffer Czym palisz, drewnem czy węglem? Ja również pozbyłem się póki co zawirowywacza na dobre. Rozpalam podobnie jak ty, z tym że drzwiczki zasypowe zamykam wcześniej jak słyszę, że już się porządnie pali. Od tego czasu lecę na miarkowniku ustawionym na max i tak na krótkim obiegu do 50 stopni potem przełączam już długi. Temperatura spalin 170 do 200 max. Nie otwieram w ogóle drzwiczek popielnika.
  21. Mam oryginalny układ zabezpieczający powrót producenta https://www.mpm-kotly.pl/produkty/wyposazenie-dodatkowe/uklad-antykondensacyjny Czujnik powrotu mam przylgowy na rurze za pompą. Może ten czujnik wskazuje nieprawidłowy pomiar.
  22. @krzych13Dołożyłem uchwytów ale problemem u mnie jest skopana instalacja - brak kompensacji i rury dociskają do ścian i je wygina. W przyszłym tygodniu mają to poprawić. Paliłem z zawirowywaczam i bez. Bez pali się bardzo fajnie tylko temperatura spalin 180-200 i opał bardzo szybko się spala 3-3,5 godziny maksymalnie brzoza.
  23. Prawdopodobnie tak właśnie jest. Przypominam że mam bufor 1000l zanim powrót się nagrzeje mija dużo czasu. Chyba żeby podnieść temperaturę startu pompy na 75 albo 80 stopni. Już sam nie wiem. Próbowałem tak robić ale mam wtedy problem z rurami pp. Bo zanim się zawór mieszający otworzy i przymknie gorąca wodą zalewa instalacje i z rur robią się banany. A na cwu póki co nie puszczam bo grzeje na razie pompa ciepła z klimy. @Piecuch19tempetatura rośnie dopóki pompa się nie załączy. Raz przez przypadek ją wyłączyłem to spokojnie piec osiągnał zadaną 90 stopni i miarkownik się zamknał. Eh żeby w tym piecu palić to chyba trzeba robić doktorat.
  24. Temperaturę mam ustalona na miarkowniku na 85 stopni ale nigdy nie udało mi się jej osiągniąć. Pompka włącza się i wyłącza i temperatura na kotle stoi na około 75 stopni czasem 80.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.