Dzisiaj ładowane w Kołobrzegu na Norweski statek. Czy jest możliwe, że wysyłamy drzewo do lasu? Czy w dobie niedobory opału handlują drewnem za granice?
W sensie, że najpierw kupiłeś, a potem pomyślałeś?
Przy obecnych cenach i dostępności węgla zostawił bym sobie tego Marcela i cieszył się że mam czym palić w ziemę 😉 a czy będą spieki, czy będzie chrupać to drugorzędna sprawa