mariusz1415

Teraz miałem ustawienia takie: Temp kotła : 65⁰C Temp cwu : 55⁰C (czujnik temp. wyciągnięty) Podawanie : 5s Przerwa : 60s Wentylator : 100 (w skali do 250) Podtrzymanie : 45min Na tych ustawieniach kopczyk się trzymał ale wywala dużo nieprzepalonego groszku , a podajnik grzeje się jeszcze bardziej do temp.61⁰C. Już nie mam pomysłu co robić

15 do 25 ,jutro to będe zmieniał bo zapomniałem przed montażem,bo osadzałem go na silikonie i niechce teraz tym kręcić

Niestety nie mierzył nikt, szkoda że jak szybciej pytałem to nikt nie doradzał. RCK już zamontowany ,jak będzie działał to ok a jak nie będzie się uchylał to już za późno na zmiany.

Ta klapka przysłaniająca nie dolega dobrze i jak dałem zapalniczke po bokach to wciągało płomień bokami

Zamknąłem całkiem przysłonę na wentylatorze i nic to nie dawało.

Już za późno rck już czeka na odbiór w paczkomacie. Pytałem o rck ale nikt prędzej nic nie doradził czy kupić czy nie... W kotłowni mam 34⁰C to całkiem zimne powietrze nie poleci hehe , a zawsze mogę go zablokować. Może z rck pójdzie to jakoś po ustawiać żeby dłużej sie rozgrzewał a krócej stał w podtrzymaniu.

RCK już do mnie idzie dziś albo jutro powinien być, będe montował pod czopuchem .

Czy taki o przekroju 150 wystarczy? https://allegro.pl/oferta/regulator-ciagu-kominowego-rco-ch-150-darco-7636630512

Filmik jak sprawdzałem czy zasysa lewe powietrze. Jak sądzicie potrzebny regulator ciągu kominowego? Kocioł był wygaszony jak to robiłem

Przyszedłem o 23 z pracy i jakoś przed 1,zszedłem do piwnicy sprawdzić piec i patrze na bańke tego strażaka a tam 1/3 wody ,sie wystraszyłem że żar podszedł tak blisko...wygasiłem kocioł i opróżniłem prawie pełny zbiornik groszku na szczęście to chyba nie żar bo wosk się jakoś rozszczelnił i jedną dziureczką uciekała woda. Sprawdziłem jeszcze raz większą zapałką taką do zniczy przy wygaszonym i wyłączonym kotle ,i przez wentylator ciągnie ogień.

Po zmianie ustawień kocioł chodził całą noc jakieś 10 do 12h. Ja mam węgiel w deputacie z kopalni i szkoda mi kasy marnować na workowany z marketu. Podajnik szczelny nawet regulowalem zawiasy że mocno dolega. Komin ma jakieś 9 metrów na cegłe dziura

W instrukcji właśnie nic nie pisze o PID,może faktycznie nie ma

Dobry pomysł, spróbuje tak zrobić. Jak przy 65⁰C mi się wyłącza to potem rośnie do 69⁰C. Zobacze właśnie jak to wyjdzie jak po zasłaniam ten wentylator

Jedynie jak rozpalam piec to sie dymi do środka a potem już nie mam problemu,jak się przepali na palniku i jest tylko popiół to płomieni nie ma .W starym kopciuchu jak zamykałem piec przy 60⁰C to rosło czasem do 90⁰C. To regulator ciągu by trzeba było zamontować chyba ,tylko czy lepszy na komin czy ten na czopuch bądz w wyczystke

Mam klapke co jak wentylator nie chodzi to sie sama zamyka i tą przysłone gdzie zaciąga powietrze. Robiłem zapalniczką i tak jakby troche wciągało

Teraz mam ustawienia : Podawanie 5s Przerwa 17s Dmuchawa 130 w skali do 250 Podtrzymanie 1h I temp. podajnika mam od 49⁰C do 52⁰C Zauważyłem że podczas podtrzymania mam cały czas płomienie ,czy dmuchawę przymkne czy nie,może to powód wysokiej temp. podajnika

Mam taki jak na poniższym zdjęciu ale żeby zobaczyć temperature to muszę wciskać się za piec. Może przewiercić w śrubie na wylot dziurkę i przez nią przepchać termometr i będzie wystawała końcówka a przewód by był w śrubie,przynajmiej by był gdzieś w połowie rury spalinowej

Zamówiłem go bo na stronie producenta Tekli go znalazłem

FAFAŁ Dobrze uszczelnione sprawdzałem wszystko bo już dużo na tym forum poczytałem. Jak się to włącza ,instalator ani serwisant z tekli nic nie mówili. Zamówiłem taki termometr jak na poniższym zdj ,czy ten przewód w czopuchu jak będzie wisiał razem z końcówką to się nie przepali czy muszę go jakoś zaizolować.

Próbowałem wszystkich Waszych propozycji co do ustawień ,przerwa dłuższa, krótsza, wentylator przymknięty, otwarty ,ma ta klapkę co zamyka żeby nie ciągło powietrza i nic nie pomogło jeszcze bradziej rosła temperatura nawet do 60⁰C. Groszek mam pieklorz z chwałowic prosto z kopalni na której zresztą pracuje i wiem że jest to nie mieszany groszek, jak zmniejszyłem nadmuch albo przymknąłem klapke to sie nie przepalał ,zmienił tylko jakby krztałt i by szło go jeszcze raz do podajnika wrzucić. Nadmuch musi być większy to wtedy widać że cały się żarzy i jest czerwony. Włączyłem rano ręcznie podajnik i dużo żaru wypluło potem temp podajnika była 46⁰C.

Jak obniżyć temp. podajnika mam ciągle od 50 do 55⁰C. Pozdrawiam

Teraz 55 do 60minut w podtrzymaniu stoi . To jutro spróbuję wydłużyć tą przerwe do 55s ,ale nie będzie kopiec zapadał się za głęboko? Temp. podajnika mam 55stopni? nie jest to za dużo? Palnik mam żeliwny. Jedynie po południu i w nocy piec puszcza na grzejniki te 35⁰C. A wydłużenie tej przerwy i niższy nadmuch nie obniży jeszcze bardziej temp spalin?

Dziś wyjąłem jedną tą płytke ceramiczną środkową z pierwszej półki nad palnikiem a dwie rozsunąłem na boki i płomień teraz jest wyższy, i temp. spalin się troche podniosła z 80⁰C na 110⁰C.

A z tym czujnikiem temp. CWU spróbuję go wyciągnąć może temp. kotła nie będzie tak podbijać w podtrzymaniu z 60⁰C do 69⁰C bo pompa będzie mieszać wode w kotle,i kocioł będzie krócej w podtrzymaniu. pawelll wielkie dzięki za porady.

Piec mam od maja nie chce tam teraz ingerować w te kable bo jest na gwarancji,musze to jakoś ogarnąć ,albo powyciągam te płyty ceramiczne ,mam 5,5tony groszku na zime może starczy