Skocz do zawartości

maffer

Stały forumowicz
  • Postów

    236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    200 m + piwnica
  • Instalacja
    Grube rury stalowe, grzejniki żeliwne + aluminiowe, bufor 850 l
  • Kocioł
    Mpm ds wood 18 kw

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    mazowieckie

Ostatnie wizyty

1541 wyświetleń profilu

Osiągnięcia maffer

Doświadczony Forumowicz

Doświadczony Forumowicz (8/14)

  • Reacting Well Unikat
  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony

Najnowsze odznaki

66

Reputacja

  1. W atmosach do ochrony powrotu to stosują laddomat z wkładka powyżej 70 stopni to sobie mogą na trzecim biegu bufor ladowac. U mnie z ochrona powrotu 60 stopni na drugim juz jest za szybko. To zalezy jak szybko sie powrot nagrzewa. Jak miałem wkładkę 53 stopnie i na drugim biegu pompę po zamontowaniu kotła to siwych włosów dostałem bo sie palic nie chcialo i nie rozumiałem dlaczego. Jak sie pompy uzywa do ladowania bufora to kociol powinien miec cieplo. Najlepiej powyżej 80 stopni, wymiennik suchutki, mało smoły w komorze. U mnie jest tak ze na pierwszym biegu trochę za mały przepływ a na drugim z szybki. Przydaloby sie cos pomiedzy
  2. Ja u siebie sporo pozmieniałem przed sezonem. Wymieniłem na parterze łącznie 55 pozostałych żeberek żeliwnych na 60 aluminiowych żeby zmniejszyć ilość wody w instalacji., na prawie każdym grzejniku głowice termostatyczne. Stwierdziłem ze chce mieć jak najszybciej ciepła wodę na dole bufora. Co mi z ochrony powrotu 60 stopni jak dol bufora będzie zimny i gorąca woda zamiast do bufora to będzie trafiać z powrotem do kotła. Pompkę lądująca bufor ustawiłem na pierwszym biegu, temp załączania 60 stopni. Wsadziłem oryginalny zawirowywacz żeby kocioł nie szalał za bardzo. Pw na przegrodę otwarte całkowicie, na bramkę do polowy. Na początku palenia zatrzymuje się temp na około 75 ale jak ciepła woda wróci z grzejników to utrzymuje sie okolo 85. Na dworzu cieplo to z efektów jestem zadowolony, zrobi sie zimno to pewnie znowu będę coś zmieniac.
  3. Ja u siebie zaczynam od patyczków. Podpalam ich trochę przed palnikiem, nakładam na nie cienkie drewno żeby zakryć wlot do palnika i przygotowuje sobie drewno na cały załadunek. Po paru min, jak już się dobrze te patyczki rozpalą i zrobi się żar to ładuje do pełna cienko porąbanym drewnem o długości 30-35 cm. Nie zawiesza się, nie gasnie, pali się stopniowo. Zawirowywacz trochę przerobiłem, przygialem na końcach żeby był większy przepływ powietrza i teraz jak się dobrze kocioł rozbuja to mam temp. spalin równo 200
  4. U mnie też się wygiął. Nie ruszam, nie wiem czy to ma duży wpływ na palenie
  5. A jak Józie i Henie grzeją bufory ? Grawitacyjnie czy mają ochrony powrotu ?
  6. Elektroniczny najlepszy. Też się pali na stałej szczelinie tylko odchodzą wszystkie problemy. Przy podkładaniu odcina się go od prądu i klapka się zamyka. Jak temp. na kotle spada to też zamyka klapke i wymiennik się nie wychładza. Teraz mam ustawione że jak spadnie do 60 to zamknie. No i stopniowo będzie zamykać jak dochodzi do zadanej. Jak się ustawi na 85 to od 82 będzie przymykać i na 85 całkowicie zamknie.
  7. Bo tych wersji się duzo narobiło, one się jednak różnią trochę od siebie. Przeróbki to były za pierwszych węglowych mpm do palenia drewnem bez bufora, zmniejszanie komory, płytka przed palnikiem, trochę to już nieaktualne
  8. Tylko jak dawać ognia jak bufor 2000 l ma być ładowany grawitacyjnie. Zanim się powrót nagrzeje to dużo czasu minie a zimny powrót chyba nie pozwoli na rozpędzenie kotła.
  9. @szpenio z ochroną powrotu na każdym etapie palenia wymiennik jest bardzo ciepły i suchy. Może być na nim tylko dużo pyłu bo faktycznie nie spala się wszystko. Ale do skrobania nic nie ma, wystarczy przejechać szczotką. Jak bym miał stara instalacje na grubych rurach to bym próbował grzać grawitacyjnie ale z buforem jakoś tego zimnego powrotu nie widzę
  10. Testowałem przez tydzień pw otwarte na maxa ale u mnie gorzej się tak pali. Mam po około 3 cm wszystkie odsunięte i też widać że wpada dziurami i ostro sie pali. One się lubią zapchać popiołem, ja to przynajmniej raz w tyg. porządnie wszystko czyszcze. Teraz testuje palenie z zawirowywaczem. Jak na razie jest lepiej niż bez ale temp. spalin 120 -150. Trochę za niska jak na mój komin. I tak jak normalnie trzeba starannie przygotować drewno to teraz jeszcze bardziej muszę się starać
  11. Ja jednak zaczynam od palnika. Pierwsze co robię to podpalam przy palniku kilka cieniutkich listewek, obkładam to tak zeby wlot byl zakryty, zostawiam i szukuje sobie drewno na cały zasyp. Po kilku min. jak już się to dobrze rozpali i zrobi jakaś tam warstewka żaru ładuje pelen zasyp, zamykam krotki obieg, klapka delikatnie uchylona i tez jestem zadowolony z tego jak sie pali
  12. Kotły Hg montowane są w zestawie z buforem i laddomatem z wkładką powyżej 70 stopni a mpmy albo bez bufora albo z za niska ochrona powrotu lub wogole bez ochrony powrotu tylko z pompą. To jest ta różnica. Można i bez bufora ale na pewno jest trudniej i stąd te przeróbki. No i odpowiedni ciąg. Jak ktoś ma za niski komin to wentylator wyciągowy i nie kombinować z otwieraniem drzwiczek
  13. W tych najprostszych czujnik jest tylko do kotła. Ja u siebie zmieniam temp. załączania pompki. Przy rozpalaniu mam ustawione na 70 ale jak się bufor nagrzeje to zmieniam na 80 żeby pompka się wyłączyła jak spadnie na 79. Mozna tez lepszy sterownik.
  14. Coś koło stówy trzeba dołożyć i jest z klinem rozlupujacym na cztery części. Ja kupiłem od razu z klinem i stojakiem Ale prawie go nie używam, bez klina lepiej
  15. W hydraulicznej jest regulacja. Tłok się ustawia przy samym pieńku i nie trzeba czekać. Jak są nierówne to można sobie klocek dokładać między pieniek a tłok. Przewaznie od razu pękają jak tylko tłok ruszy. Jak są duze pieńki to można odlupywac po kawałku nie trzeba od razu na pół. Kupiłem poziomą i nie żałuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.