Mam spory problem. Proszę o pomoc w rozwiązaniu.
W lipcu robiłem remont na piętrze domu jednorodzinnego, m.in. hydraulik prowadził nowe rury, dokładał grzejnik i chował rury od grzejnika w ścianę. Następnie napuścił wody i zostawił. Potem prace wykończeniowe M.in. szpachlowanie, malowanie itp. Na koniec powieszamy grzejniki, ale generalnie w rurach wody nie ma. Dopuszczamy wody i próbujemy odpowietrzyć, ale za każdym razem to samo: uchodzi powietrze i cisza-ani wody ani powietrza. Nawet jeśli w jakimś grzejniku pojawiła się woda przy odpowietrzeniu to za chwilę nic nie było. Umówiłem się z hydraulikiem i był przedwczoraj -podlaczyl się pod przelew ze zbiornika wyrównawczego i ta rura pchał wodę na instalacje. Odpowietrzanie poszło błyskawicznie, duży wyrzut powietrza a potem woda z każdego grzejnika bez problemu. Przeszedłem wszystkie grzejniki 3 razy i było ok. Dziś sprawdzam a w grzejnikach brak wody. Uchodzi trochę powietrza i cisza. Co ciekawe przed akcja dolewania wody przez rurę przelewu często było słychać w grzejnikach przelewanie się wody. Po tej akcji dziś tylko usłyszałem delikatne przelewanie i dlatego sprawdziłem grzejniki I lipa-brak wody. Wycieków w domu nie widać. Woda w grzejnikach na parterze jest. Dom jednorodzinny, piętrowy beż piwnicy. Układ otwarty, kocioł na ekogroszek jeszcze nie odpalony.
Proszę o pomoc I sugestie czy to wyciek, czy inny problem. Co mogę zrobić?